Żarty na bok, bo Krzysztofowi Krawczykowi należy się szczere pożegnanie


06 kwietnia 2021

Obserwuj nas na instagramie:

W wieku 74 lat zmarł Krzysztof Krawczyk – jedna z barwniejszych ikon polskiej muzyki. Z nim wychowywały się całe pokolenia. I wychowywać będą nadal.

Krzysztof Krawczyk – monument polskiej muzyki, czy ironiczny idol młodego pokolenia?

Jeszcze wczoraj z pewnością powstało kilka kolejnych memów z Krzysztofem Krawczykiem w roli głównej. Dziś zamiast nich zapalamy wirtualne świeczki i wspominamy jego kultową dyskografię, nazywając legendarnego Trubadura królem. To jak w końcu jest? Krzysztof Krawczyk to monument polskiej muzyki, czy ironiczny idol młodego pokolenia?

Może i to nie czas i nie miejsce na tego typu dywagacje. Może i powinniśmy oddać muzykowi należyty szacunek i pożegnać go z odpowiednią refleksją. Jednak to, co wydarzyło się w sieci po śmierci Krzysztofa Krawczyka było nieuniknione. Zgodnie z tradycją, również teraz Polacy podzielili się na dwa obozy – tych wiernych fanów i tych, którzy chcą dobrze wypaść wśród wirtualnych znajomych, bowiem nagle pełni wzruszenia internauci z żalem żegnają wielkiego mistrza, który jeszcze chwilę temu był naczelną twarzą polskiej sceny memicznej. No i co?

Krzysztof Krawczyk nie żyje. Zmarł w wieku 74 lat
Krzysztof Krawczyk

Muzyka Krzysztofa Krawczyka to soundtrack życia naszych babć i dziadków

Podobnych przypadków można przecież wymieniać bez liku, chociażby na polskiej scenie. Kto w innej sytuacji nie zapłakałby jeszcze raz przy Niech Żyje Bal, czy innej Wielkiej wodzie. A przecież jeszcze chwilę temu pół Polski śmiało się z tego, jak Maryla Rodowicz wykiwała polskie telewizje i ustanowiła własnego Sylwestra, aby chwilę później i tak wskoczyć w kolejną zaskakującą kreację, którą może i pół żartem pół serio, ale tradycyjnie podziwiały miliony Polaków przed telewizorami.

Są takie postaci, które są pewnymi monumentami polskiej kultury i rozrywki. Są wręcz jej filarami. Też pochodzę z domu, w którym na okrągło słuchało się Krzysztofa Krawczyka. Kasety VHS zarejestrowały nie jeden moment mnie jako brzdąca śpiewającej My Cyganie, czy Trudno Tak (Razem Być Nam Ze Sobą), a jeden z najbardziej wzruszających momentów, które pamiętam z dzieciństwa, to moi rodzice, a tuż obok nich dziadkowie kołyszący się na parkiecie do Bo Jesteś Ty. Dla pokoleń mojej babci i mamy Krzysztof Krawczyk to wciąż artysta darzony przede wszystkim ogromnym szacunkiem, a jego piosenki to wręcz ścieżka dźwiękowa pod ich życia.

Krzysztof Krawczyk – Bo Jesteś Ty

Krzysztof Krawczyk – headliner młodego pokolenia

Wydaje mi się, że sama jestem jednak w gronie osób będących pewnym pomostem między tym szacunkiem, a pewnego rodzaju niezrozumieniem tej pełnej elegancji i dżentelmeństwa muzyki, którym wykazują się kolejne pokolenia. Mimo to, one również wychowywały się z Krzysztofem Krawczykiem i jego muzyką, dostosowują jego postać do swoich czasów. Przecież to właśnie dla nich artysta jest festiwalowym headlinerem. Niech zresztą rzuci kamieniem ten, kto z nigdy nie zaśmiał się z naczelnego Trubadura Polski.

Zawsze jednak powtarzam, aby oddać cesarzowi co cesarskie, zwłaszcza w takich chwilach. Tak, Krzysztof Krawczyk bez dwóch zdań był i co najważniejsze – wciąż jest i wciąż będzie Królem polskiej piosenki. Chociażby dlatego, że dostarczał nią rozrywki kilku kolejnym pokoleniom, bez próby wpisania się w trendy i dostosowania do obowiązujących standardów. Zachwycał wciąż tym samym Parostatkiem mnie i Was, i wszystkich innych. Starszych i młodszych. Tych, którzy z muzyką Krawczyka mieli kiedykolwiek, jakąkolwiek styczność, a z trudem szukać kogoś, kto się od niej uchował. Jestem więc przekonana, że jeszcze przez wiele dekad jego muzyka pozostanie równie nieśmiertelna, jak pamięć o nim samym.

Krzysztofie, teraz możesz być kimkolwiek zechcesz. Spokojnych wód.

Krzysztof Krawczyk – Chciałem być

W wieku 74 lat zmarł Krzysztof Krawczyk – jedna z barwniejszych ikon polskiej muzyki. Z nim wychowywały się całe pokolenia. I wychowywać będą nadal. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →