Young Leosia rusza w trasę? Są przesłanki na „Hulanki” na żywo
Obserwuj nas na instagramie:
Young Leosia jest graczką, która nieoczekiwanie weszła na sam szczyt i rozsiadła się na tronie. I tak – ja zgadzam się z tym, że jest królową parkietu i królową afteru. Oficjalnie sprawdzimy to podczas jej nadchodzącej(?) trasy koncertowej
Leave Young Leosia alone
Jeśli ktoś o niej nie słyszał, to prawdopodobnie przez ostatnie kilka miesięcy żył pod kamieniem albo w całkowitym odcięciu od Internetu. Obok takiego fenomenu nie da się przejść obojętnie, nie da się go nie dostrzegać, mimo że niektórzy usilnie próbują zamykać oczy i minąć się z postacią Young Leosi. Tylko że, jeśli ktoś chce być na bieżąco w popkulturze, nie powinien w żaden sposób zaprzeczać jej wytworom. Leosia jest teraz popularna, jest teraz na topie, więc czym jest zaprzeczanie jej widzialności?
Ignorancją i to taką najgorszą z możliwych. Czego oczekują ludzie, którzy obwieszczają, że nie znają Maty, nie znają Young Leosi, bo albo słuchają rapu z gatunku kiedyś to było, teraz to nie ma albo, dajmy na to, Thoma Yorke’a? Poklepania po plecach, może podziwu i uniku konfrontacji z powodu rzekomo wyższego kapitału kulturalnego? To, czego słuchamy świadczy o nas. Ale to, w jaki sposób prowadzimy dialog kulturowy również.
Leosia nagrała płytę nastawioną na zabawę, na kluby i serio nikt nie próbuje dorabiać do tego teorii. A jej sukces – nie tylko wśród małoletnich – dowodzi jedynie temu, że każdy potrzebuje swojego guilty pleasure. I czy to będzie Rick Astley, Modern Talking, czy Young Leosia, to serio pozostaje bez znaczenia.
Przeczytaj: Young Leosia zaczęła „Hulanki”, nie ma po co iść na wojnę (recenzja)
Hulanki już wkrótce na żywo?
Koncerty mają milion różnych profili. Są te nastawione na takie czyste granie, są takie, które są show z fajerwerkami i racami, są spektakle, są imprezy. Nie mam wątpliwości, że koncerty Young Leosi będą właśnie tymi ostatnimi. Tak po prostu, mocny bas i wiksa na maksa. Cały klub skacze, ściany się trzęsą. Nietrudno to sobie wyobrazić, jeśli tysiąc osób na raz będzie skandować refren Szklanek. I mogę sobie tylko wyobrazić, jak duże będzie zainteresowanie tymi koncertami. Wystarczy wspomnieć, jaką furorę artystka zrobiła na koncercie Maty podczas swojego gościnnego występu – bo to był absolutny highlight tamtego wieczoru.
I chociaż oficjalnej zapowiedzi wciąż brak, to są powody, by domyślać się, że prędzej czy później ogłoszenia zostaną rzucone. Jako pierwszy swoje zamiary enigmatycznie zapowiedział poznański klub B17.
Jakie miasta powinna odwiedzić Young Leosia? Wybierzecie się na jej koncert? Jeśli tak, to pamiętajcie – koniecznie zabierzcie ziomków. Nie może być inaczej, w końcu “każdy ruch to wspólny move”.
Young Leosia jest graczką, która nieoczekiwanie weszła na sam szczyt i rozsiadła się na tronie. I tak – ja zgadzam się z tym, że jest królową parkietu i królową afteru. Oficjalnie sprawdzimy to podczas jej nadchodzącej(?) trasy koncertowej Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, […]
Obserwuj nas na instagramie: