Podziel się:
Po raz kolejny zapraszamy zwolenników pozytywnych wibracji, melodyjnego grania, dobrej zabawy oraz szczerych dźwięków, płynących prosto z serca do aktywnego udziału w zbliżającej się wiosennej trasie PUNKY REGGAE live 2025. Wiosną 2004 roku, płocki zespół FARBEN LEHRE zaprosił dwie znajome kapele (Habakuk & Proletaryat) i razem ruszyli z koncertami do kilkunastu klubów w całej Polsce. W ten sposób narodziła się idea ogólnopolskiej trasy PRlive, która z powodzeniem przetrwała dwie dekady, nieustannie przyciągając i bawiąc liczną publiczność, otwartą na różnorodne dźwięki ponad podziałami. Mamy nadzieję, że przyszłoroczne koncerty zamienią się w kolorową, muzyczną podróż, a jednocześnie staną się przyjemną oraz cenną ucztą dla ucha i ducha jej uczestników. Na jednej scenie spotkają się trzy energetyczne kapele, które mają duże „trasowe” doświadczenie, czyli wiecznie młodzi gospodarze z FARBEN LEHRE, zasłużona, dynamiczna i od wielu lat znajdująca się w świetnej formie koncertowej formacja The BILL, jak również nieprzewidywalnie spontaniczna, a przy tym mocno radosna ekipa spod szyldu ZENEK KUPATASA. Melodyjny punk-rock, żywiołowa brawura, przyprawione szczyptą pozytywnych wibracji, tudzież odrobiny humoru w klimatach punky-reggae & metal – takie oto intrygujące muzycznie menu zaserwują wszystkie podmioty, grające na PRlive 2025. W charakterze gościa-supportu praktycznie całej trasy wystąpi znajoma, energiczna załoga z DE ŁINDOWS. Wyjątkiem będą dwa koncerty: w Sosnowcu i Dukli, gdzie gościnnie zaprezentują się nieobliczalne 4dzikI oraz młode, bieszczadzkie wilki, czyli Stacja B. Podobnie jak w poprzedniej edycji, w dwóch miastach (Warszawa & Kraków) na scenie pojawi się łącznie 6 zespołów. Trasa PUNKY REGGAE live 2025 wystartuje w walentynkowy piątek, 14 lutego w Łodzi, a finałowy koncert odbędzie się w krakowskim klubie Studio, w sobotę, 26 kwietnia 2025r. Tradycyjnie na mapie pojawią się znajome miasta, ale ponownie udało nam się znaleźć dwie lokalizacje (Kluczbork & Gostyń), gdzie zagramy po raz pierwszy w historii PRlive.
