fot. Amazon Prime Video

Władca Pierścieni” od Amazona i zmiany w fabule. Czy to kolejny przypadek „Wiedźmina”?


07 stycznia 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Zapowiadana produkcja Amazon Prime Video jest jednym z najbardziej oczekiwanych seriali 2022 roku. Czy jednak po fabularnym liftingu Władca Pierścieni będzie tak dobry, jak się tego spodziewamy?

Władca Pierścieni – fani odliczają do września

Uniwersum stworzone przez J.R.R. Tolkiena dało początek jednej z największych filmowych sag w historii. Trylogia z rozmachem zrealizowana przez Petera Jacksona nieironicznie uznawana jest za arcydzieło współczesnej kinematografii. Trzy części Hobbita dopełniło historię Śródziemia, aczkolwiek to oczywiste, że fanom wciąż było mało.

Kiedy Amazon zapowiedział aktorski serial na podstawie Władcy Pierścieni, krążyły plotki, że na całym świecie było słychać strzelające korki od szampana. Premiera produkcji została ogłoszona na 2 września 2022 roku, ujawniono również linię fabularną oraz obsadę. Robert Aramayo (znany m.in. z Gry o Tron) zagra Beldora, Morfydd Clark została zaangażowana jako Galadriela, a Markella Kavenagh wcieli się w Tyrę.

Przeczytaj: „Władca Pierścieni” najdroższym serialem w historii, tymczasem na YouTubie hula rosyjska adaptacja

Władca Pierścieni Amazon Prime video fabuła premiera
fot. Amazon Prime Video

Najazd na poprawność polityczną: czas start

W produkcję Amazon Prime Video oczywiście zaangażowano zróżnicowanych etnicznie aktorów, więc w serialu zobaczymy między innymi czarnoskórych hobbitów. Będą oni reprezentować rasę Harfootów, a jednego z nich zagra Lenny Henry (Broadchurch, Wiedźmin: Rodowód krwi). Casting oczywiście spotkał się z oporem tradycjonalistów, lecz to nie wszystko, co może zdziwić w nowym Władcy Pierścieni.

W serialu zostanie wprowadzony wątek Carine, postaci granej przez Emę Horvath (Mortuarium, Co kryje się pod powierzchnią). Aktorka wcieli się w siostrę… władcy Gondoru. Według kanonu, Isildur miał jedynie brata – Anariona. Postać Carine została więc od zera zbudowana przez scenarzystów – nie wiadomo też, czy na ekranie pojawi się Anarion, więc możliwe, że to ona zastąpi brata króla Gondoru oraz skonfliktuje się z Isildurem – sprzeciwi się jego wstąpieniu do armii Numenoru, co będzie jednym z głównych wątków produkcji.

Co sądzicie o takich rozwiązaniach? Czy delikatna ingerencja w fabułę zaszkodzi czy może wręcz przeciwnie – pomoże Władcy Pierścieni?

Zapowiadana produkcja Amazon Prime Video jest jednym z najbardziej oczekiwanych seriali 2022 roku. Czy jednak po fabularnym liftingu Władca Pierścieni będzie tak dobry, jak się tego spodziewamy? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →