Tomasz Makowiecki: „Smutny jest świat, w którym przyszło nam żyć” [wywiad]

Tomasz Makowiecki – nie trzeba już dłużej tęsknić

O artyście niewiele było słychać od czasów Moizmu i pojedynczych singlowych treści (no i koncertów). Ten rok może jednak wszystko zmienić. Tomasz Makowiecki, który od przeszło dwunastu miesięcy nie wypuścił żadnego utworu, właśnie przełamał swój wydawniczy zastój – i to w bardzo dobrym stylu.

Nie Ma Nas to ballada, refleksja i wyznanie – raczej uniwersalne niż osobiste, choć równie mocno osadzone i konkretne. W utworze artyście towarzyszy również Nosowska, która wzbogaciła go swoją wokalną partią, gładko spajającą się z głosem Makowieckiego. Między innymi o tym porozmawialiśmy z artystą:

Przeczytaj: Moje Rytmy #47: Tomasz Makowiecki

Tomasz Makowiecki – wywiad

Maja Kozłowska: Dziś ukazał się Twój najnowszy singiel Nie Ma Nas. Grałeś go już na żywo czy to całkiem świeża sprawa?

Tomasz Makowiecki: Wielokrotnie zdarzało mi się prezentować na koncertach utwory niepublikowane, ponieważ byłem ogromnie ciekaw reakcji publiczności. Nie Ma Nas z założenia miało być duetem i chyba tylko dlatego nie grałem go jeszcze na scenie. Myślę, że to nawet dobrze dla mnie i dla słuchaczy, bo po konfrontacji z publicznością na żywo być może wróciłbym do studia i zacząłbym jeszcze zmieniać ten utwór. I tym samym nie rozmawialibyśmy dziś o nim (śmiech).

W tym utworze towarzyszy Ci Kasia Nosowska. Dlaczego na swój powrót wybrałeś akurat duet?

Tomasz Makowiecki: W sumie nie zastanawiałem się za bardzo nad wyborem singla. To była dość szybko podjęta decyzja, we współpracy z moim wydawcą. Był impuls i działanie. Kasia zaśpiewała swoje partie stosunkowo niedawno i to był ogromny powiew świeżości. Zdecydowaliśmy, że idziemy za ciosem i publikujemy właśnie tę piosenkę. Nie ukrywam, że nie mogę doczekać się już spotkania z Kasią na scenie.

Nie Ma Nas jest straszliwie smutną piosenką. Zarówno tekstem, jak i brzmieniem podkreśla wyobcowanie i samotność. Idealny utwór na jesienną chandrę?

Tomasz Makowiecki: Straszliwie smutny jest dzisiejszy świat, w którym przyszło nam żyć. Pandemia, wojny, degradacja środowiska, płytkie relacje międzyludzkie, pogoń za pieniędzmi i karierą oraz cała masa innych negatywnych aspektów życia, które niszczą nas i wpędzają w depresję i zagubienie. Ta piosenka nie jest w mojej opinii smutna. Ta piosenka jest refleksją nad całym tym syfem, który sami sobie zgotowaliśmy. Myślę, że okładka singla jest również doskonałą metaforą współczesnego świata.

Tomasz Makowiecki – Nie Ma Nas, posłuchaj singla!