Oszuści sprzedają nieprawdziwe „The Last of Us” w wersji na PC

Malware zamiast gry

Choć piractwo i portale zajmujące się nielegalnym udostępnianiem m.in. gier nie cieszą się taką popularnością jak kiedyś, okazuje się, że wciąż dochodzi do licznych oszustw na tym tyle. Najnowsze, na które na masową skalę nacinają się gracze, dotyczy The Last of Us w wersji na PC. Po wielu latach „ekskluzywności” na PlayStation, tytuł pojawi się wreszcie na PC. Stanie się to 3 marca tego roku. Firma Kaspersky, dostarczająca oprogramowanie antywirusowe, poinformowała jednak o istnieniu strony phishingowej, która oferuje „kod aktywacyjny”.

Po wrzuceniu do koszyka kodu do The Last of Us, użytkownicy strony są proszeni o wybranie „prezentu” z grą. Opcje gratisów są różne – od PS5, do karty podarunkowej Roblox. Następnie trzeba podać swoje dane bankowe, które następnie trafiają w ręce przestępców. Można w ten sposób nie tylko stracić pieniądze, ale i pobrać tzw. malware, czyli złośliwe oprogramowanie mogące wpłynąć na działanie naszego komputera.

Firma wskazuje na ogromne zagrożenie w tym zakresie, związane z narastającą popularnością przygód Billie i Joela. Wywołane jest to zbliżającą się premierą serialu HBO, a także brakiem świadomości widzów o ekskluzywności tego tytułu na PlayStation. Warto pamiętać więc, że gra dostępna będzie do kupienia na PC dopiero 3 marca oraz że nabyć ją będzie można na oficjalnych platformach z grami jak np. Steam.

Trailer serialu The Last of Us

Pierwsza dobra adaptacja gry?

Tymczasem już za kilka dni na HBO Max ukaże się pierwszy odcinek serialu stanowiącego adaptację gry The Last of Us. Oprócz niezwykle dużych oczekiwań graczy, hype zdecydowanie zwiększyły klimatyczne trailery, a także pierwszy opinie krytyków. Piszą oni, że jest to pierwsza naprawdę udana serialowa adaptacja gry. Czy jest tak w rzeczywistości? Pierwsza okazja, by się przekonać nadarzy się już w poniedziałek, 16 stycznia. Wtedy to właśnie serial zadebiutuje w polskim HBO Max.