Sobel z Moo Latte lecą BEZ BITU i jest to komfort
Obserwuj nas na instagramie:
Po hucznej inauguracji cyklu BEZ BITU przez Hodaka, swój przebój w akustycznej aranżacji Moo Latte, wykonał Sobel. Raper zaśpiewał utwór Kinol – sprawdźcie koniecznie, jak owy banger brzmi ściśnięty do tak minimalistycznej formy.
Sobel w akustycznym wykonaniu imprezowego kawałka
Pojawił się właściwie znikąd i po ciuchutku, acz niezwykle prędko zjednał sobie publikę. Jest czym się zachwycać, bo jego numery to konkretne bangery, które siadają dobrze w rozmaitych okolicznościach. I te typowo imprezowe i te opatrzone nutą nostalgii, już faktycznie bardziej piosenkowe niż stricte hip-hopowe. I jak mówić o kimś takim, hm? Mimo wszystko, Sobel to bardziej raper niż wokalista, aczkolwiek nie o metki tu przecież się rozchodzi.
Przeczytaj: Humorzasty Hodak płynie BEZ BITU na Moody Interlude
Na swoim debiucie pokazał szerokie spektrum swoich umiejętności i przechodzenia od skrajności w skrajność, bo gdzie takie numery, jak Bandyta, czy Alien, zestawiać z Fiołkowym Polem. Jeden artysta, no podobno, dalej jakoś ciężko to sobie ułożyć w głowie. Tak, czy inaczej, on to potrafi, dokonać pewnej kompresji tych stylów. I z tego względu zagranie akustycznie, śpiewająco nie zapowiadało się na hardkorowe wyzwanie.
Przeczytaj: Sobel tkwi w szczegółach – recenzja albumu „Pułapka Na Motyle”
I pewnie by się nim nie okazało, gdyby nie to, że na warsztat Moo Latte trafiła piosenka Kinol, oryginalnie produkcji Magiery. “Wysiadam z Uber, jak Uber to Comfort” wykonane w wokalnej gimnastyce i dalej naprawdę już nic mnie nie zaskoczy.
BEZ BITU – aranże Moo Latte tworzą nowe utwory
I tak to czasami bywa, że pierwszym, drugim razem nie byłam przekonana, czy ta piosenka dobrze zazębia się z aranżem, jakiego się doczekała, tak po każdym kolejnym odsłuchu, wątpliwości same się spłoszyły. Gitara i wokal, tylko tyle, aż tyle, aczkolwiek machinalnie zaczęłam już wyobrażać sobie akustyczną trasę Sobla. Bo to by mogło wyjść, abstrahując od obecnych utrudnień w graniu koncertów. Raper się popisał, balansując śpiewem i wymierzoną recytacją, a gitara od Moo Latte na tym szarpanym, drżącym bicie nadała całości nieco rozstrojonego charakteru. No i jakby nie patrzeć, mamy zupełnie nową piosenkę; Def Jam Recordings Polska wymyśliła to dobrze.
Sobel – Kinol (BEZ BITU) ft. Moo Latte
Sobel – 25 czerwca – Lidzbark Warmiński – bilety
Raper wystąpi już 25 czerwca w Lidzbarku Warmińskim. Wejściówki na wydarzenie są dostępne na stronie Biletomat.pl.
Po hucznej inauguracji cyklu BEZ BITU przez Hodaka, swój przebój w akustycznej aranżacji Moo Latte, wykonał Sobel. Raper zaśpiewał utwór Kinol – sprawdźcie koniecznie, jak owy banger brzmi ściśnięty do tak minimalistycznej formy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound […]
Obserwuj nas na instagramie: