OFF Festival 2022 wystartował. Problemy na bramce i silna reprezentacja Polski [relacja z pierwszego dnia]
Obserwuj nas na instagramie:
OFF Festival 2022 wystartował. Pierwszy dzień przyniósł parę ciekawych rzeczy, ale również takich, które na festiwalu tej skali nie powinny mieć miejsca.
OFF is ON
Po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa OFF Festival nareszcie mógł odbyć się w pełnej formule. Ubiegłoroczny Country Club był jedynie namiastką tego, co zazwyczaj ma miejsce w Dolinie Trzech Stawów. Line-up tegorocznej edycji polaryzuje, to na pewno. Obecność takich ksyw, jak Bedoes, Dziarma, Kamil Hussein czy Franek Warzywa & Młody Budda wywoływała w komentarzach małą konsternację. Bo pijąc tu do Borysa, muzyka z mainstreamu weszła na OFF Festival, który z założenia był imprezą nieco bardziej alternatywną. Edycja 2022 jak dotąd zaskoczyła pod wieloma względami – zarówno pozytywnie, jak i negatywnie, ale o tym będzie również w osobnym tekście.
OFF Festival 2022: dzień pierwszy
Na OFFie jestem pierwszy raz i z okazji tych moich pierwszych wrażeń powstanie osobny tekst, chociaż i tak warto z miejsca wspomnieć o problemach na bramce, przez które ominęły mnie koncerty Frank Leena i Ćpaj Stajlu. Bliska odległość do miejsca, gdzie występował krakowski duet, pozwala mi jednak sądzić, że koncert na Scenie Eksperymentalnej BUH Ćpaj Stajl zagrał ze srogim pierdo*nięciem. Pierwszym występem, na który się załapałem i jednocześnie koncertem otwierającym Scenę Główną Perlage, był ten, który zagrał duet Lordofon. Maciej Poreda i Michał Jurek zadanie mieli niełatwe: ponad trzydziestostopniowy upał i ustawienie pod słońce mocno utrudniały im występ i dały się we znaki zarówno im, jak i widowni. Tak sobie przy ogłoszeniu myślałem, że panowie mogą bardzo fajnie wpisać się w OFF Festival i przeczucie mnie nie myliło. Poreda i Jurek zgromadzili spory tłum, który znalazł się pod sceną świadomie. Chłopacy zagrali materiał z debiutanckiej EP-ki Plastelina czy krążka Koło, umiejętnie żonglując setlistą. Znalazło się coś dla bardziej hardkorowych fanów, jak i dla nieco bardziej niedzielnych słuchaczy. Występ jak najbardziej na plus.
Lordofon – Grawitacja
Klimatyczny OFF Festival
To z pewnością duża zasługa lokalizacji i umiejscowienia dwóch scen – Leśna Czujesz Klimat? i T Tent, które znalazły się w parczku. Otoczenie drzew zdecydowanie zrobiło robotę, a występ Jakuba Skorupy na pierwszej z nich bardzo fajnie współgrał z miejscówką. Melancholijno-nostalgiczne kawałki odegrane wśród śpiewu ptaków pozwalały totalnie się wyluzować. Jakub Skorupa z zespołem odegrał materiał ze swojej debiutanckiej płyty Pamiętnik z okresu dojrzewania i chociaż niektóre z wersji na żywo średnio przypadły mi do gustu (między innymi tytułowy Pamiętnik), to jego występ pozwolił na odpoczynek.
Jakub Skorupa – Pamiętnik z okresu dojrzewania
Podobnie było z koncertem Q. Amerykański artysta wypełnił T Tent po brzegi i zaserwował nam dawkę konkretnego alternatywnego i eklektycznego R&B, czarując swoim wspaniałym głosem. Nie wiem, jak było w przypadku innych koncertów, ale czillując przy dźwiękach płynących ze sceny udało mi się dostrzec Artura Rojka, który czuwał nad tym, aby wszystko było ok. I chyba trochę udzielił mu się nastrój. A co dalej? Wypatrujcie dalszych relacji. Zapraszamy jednocześnie do obejrzenia fotorelacji, którą znajdziecie poniżej!
Q – Alone
OFF Festival 2022 wystartował. Pierwszy dzień przyniósł parę ciekawych rzeczy, ale również takich, które na festiwalu tej skali nie powinny mieć miejsca. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins OFF is […]
ZOBACZ: OFF Festival 2022 – dzień pierwszy [fotorelacja]
Obserwuj nas na instagramie: