Nominacje do Grammy 2023 ogłoszone. Wielkich zaskoczeń niestety nie będzie [opinia]
Obserwuj nas na instagramie:
Kapituła Grammy 2023 ogłosiła swoje nominacje. Ten rok prawdopodobnie nie przyniesie nam wielkich zaskoczeń, a rozstrzygnięcie będzie po prostu nudne.
Oh sh*t, here we go again
Kolejna gala, kolejne nagrody, kolejne nominacje i to samo zadawane od dawna pytanie: czy takie imprezy jeszcze kogokolwiek interesują? Patrząc na samą liczbę osób oglądających transmisję ogłaszania nominacji, można wywnioskować, że takie przedsięwzięcia zawsze będą na językach całego świata. Nawet pomimo wielu niezrozumiałych werdyktów i decyzji, które miały miejsce w przeciągu ostatnich lat, będą również budziły wiele skrajnych emocji. Patrząc na to z szerszej perspektywy – ten rok z pewnością nie wyróżnia się na tle poprzednich lat. Już teraz, na podstawie nominacji, można przewidzieć, że 5 lutego 2023 r. czeka nas jedna z najbardziej przewidywalnych gal w historii. Warto się przy okazji zastanowić, czy całą tą podniosłą otoczką spiętą słowem „nagrody” zaczęły już na dobre rządzić pieniądze i – przede wszystkim – czy w tych muzycznych rozdaniach jest jeszcze choć trochę muzyki.
Przeczytaj także: Sanah w Poznaniu połączyła elegancką surowość z disneyowską magią [relacja]
Człowiek wiedział, a jednak się łudził
Przewidywalność tegorocznej edycji manifestuje się w postaci mało zaskakujących, ale jednak wywołujących u nas zawód nominacji. Powędrowały one do osób, które wiodą niepodważalny prym w popowym przemyśle muzycznym. Mowa tu oczywiście o Harrym Stylesie, Adele, a także Beyoncé. Dominacja tej ostatniej jest wręcz niepokojąca. Przepraszam wszystkich fanów wokalistki, ale otrzymała ona aż dziewięć (!) nominacji za album, który pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Kłuje w oczy również fakt wyróżnienia Amerykanki między innymi w kategorii dance/electro. Beé ma szansę wygrać z takimi artystami jak David Guetta, Rüfüs Du Sol czy też Diplo.
Zarzut skierowany w stronę Beyoncé nie jest jednak jedynym. Takich kwiatków w tegorocznych nominacjach jest naprawdę sporo. Przykładem jest bez wątpienia Coldplay i ich album Music of the Spheres nominowany w kategorii najlepszego popowego albumu. Czy Akademia dostała jakąś inną wersję tego wydawnictwa? Opcję premium niedostępną dla zwykłych śmiertelników? Bo nie kojarzę, by ta płyta osiągnęła poziom godny tak znaczącego wyróżnienia. Dość zastanawiająco wygląda również zespół Måneskin pojawiający się na pozycji najlepszego nowego artysty. Decyzja o ich umieszczeniu w tej kategorii jest dość, hmm… dziwna, szczególnie patrząc na ich wielki sukces (nawet na amerykańskim rynku) w zeszłym, a nie w tym roku. Przedziwną nominacją może się również pochwalić zespół Muse, który powalczy o statuetkę za najlepszy metalowy występ. Mimo całej mojej sympatii do tej formacji, ich twórczość jest raczej popisem rockowych brzmień, którym daleko do muzyki prezentowanej między innymi przez Ozzy’ego Osbourne’a.
Kogo zabrakło nam w muzycznym zestawieniu?
Przede wszystkim zabrakło różnorodności, która przemawiałaby przez każdą z kategorii. Jedyną osłodą dla całej tej goryczy jest niewątpliwie fakt nominacji w kategorii przeznaczonej dla wschodzących artystów, w ramach której w tym roku rzeczywiście znaleźli się nieznani do tej pory muzycy. Do gry po 22 latach powróciła również Mary J. Blige, a jej docenienie ucieszyło naprawdę wielu fanów.
Jednak nawet ten promyk nadziei nie wymazuje faktu braku nominacji dla między innymi Megan Thee Stallion (chociażby za jej piosenkę z Duą Lipą – Sweetest Pie), Nicki Minaj, której dotychczasowy brak nagrody Grammy jest chyba jednym z najbardziej niezrozumiałych przeze mnie zjawisk w branży muzycznej, zespołu Blackpink, który razem z również nienagrodzonym do tej pory zespołem BTS wiedzie prym na rynku k-popowym (ale nie tylko). Boli również brak wyróżnień dla takich artystów jak Ed Sheeran, Noah Cahan, Camilla Cabello czy Rosalía, która wydała przecież niesamowity krążek Motomami. Nic nie dostała animacja Encanto w kategorii, która należała się jej jak psu buda. Może przemawia tutaj przeze mnie moja dziecięca dusza, ale piosenkę We Don’t Talk About Bruno w tym roku poznał chyba każdy i brak nominacji w kategorii piosenki roku jest po prostu czystym skandalem. Come on, Grammy, naprawdę stać was na więcej.
Mam więc nadzieję, że w tym roku również doczekamy się artysty pokroju Jona Batiste, który po prostu wywróci całą stawkę do góry nogami.
Grammy 2023: oto tegoroczne nominacje
Amerykańska Narodowa Akademii Sztuki i Techniki Rejestracji przyznała w tym roku między innymi poniższe nagrody:
Piosenka roku:
- Adele – Easy on Me
- Beyoncé – Break My Soul
- Bonnie Raitt – Just Like That
- DJ Khaled Featuring Rick Ross, Lil Wayne, Jay-Z, John Legend & Fridayy – God Did
- Gayle – ABCDEFU
- Harry Styles – As It Was
- Kendrick Lamar – The Heart Part 5
- Lizzo – About Damn Time
- Steve Lacy – Bad Habit
- Taylor Swift – All Too Well (10 Minute Version) (The Short Film)
Nagranie roku:
- ABBA – Don’t Shut Me Down
- Adele – Easy on Me
- Beyoncé – Break My Soul
- Brandi Carlile Featuring Lucius – You and Me on the Rock
- Doja Cat – Woman
- Harry Styles – As It Was
- Kendrick Lamar – The Heart Part 5
- Lizzo – About Damn Time
- Mary J. Blige – Good Morning Gorgeous
- Steve Lacy – Bad Habit
Album roku:
- ABBA – Voyage
- Adele – 30
- Bad Bunny – Un Verano Sin Ti
- Beyoncé – Renaissance
- Brandi Carlile – In These Silent Days
- Coldplay – Music of the Spheres
- Harry Styles – Harry’s House
- Kendrick Lamar – Mr. Morale & the Big Steppers
- Lizzo – Special
- Mary J. Blige – Good Morning Gorgeous (Deluxe)
Najlepszy nowy artysta:
- Anitta
- Domi & JD Beck
- Latto
- Måneskin
- Molly Tuttle
- Muni Long
- Omar Apollo
- Samara Joy
- Tobe Nwigwe
- Wet Leg
Najlepszy album wokalny pop:
- ABBA – Voyage
- Adele – 30
- Coldplay – Music of the Spheres
- Harry Styles – Harry’s House
- Lizzo – Special
Najlepsze nagranie dance/electro:
- Beyoncé – Break My Soul
- Bonobo – Rosewood
- David Guetta & Bebe Rexha – I’m Good (Blue)
- Diplo & Miguel – Don’t Forget My Love
- Kaytranada Featuring H.E.R. – Intimidated
- Rüfüs Du Sol – On My Knees
Najlepsza piosenka – rap:
- DJ Khaled Featuring Rick Ross, Lil Wayne, Jay-Z, John Legend; Fridayy – God Did
- Future Featuring Drake; Tems – Wait for U
- Gunna & Future Featuring Young Thug – Pushin P
- Jack Harlow Featuring Drake – Churchill Downs
- Kendrick Lamar – The Heart Part 5
Najlepszy album – muzyka alternatywna:
- Arcade Fire – WE
- Big Thief – Dragon New Warm Mountain I Believe in You
- Björk – Fossora
- Wet Leg – Wet Leg
- Yeah Yeah Yeahs – Cool It Down
Najlepszy album – rock:
- The Black Keys – Dropout Boogie
- Elvis Costello & The Imposters – The Boy Named If
- Idles – Crawler
- Machine Gun Kelly – Mainstream Sellout
- Ozzy Osbourne – Patient Number 9
- Spoon – Lucifer on the Sofa
Kapituła Grammy 2023 ogłosiła swoje nominacje. Ten rok prawdopodobnie nie przyniesie nam wielkich zaskoczeń, a rozstrzygnięcie będzie po prostu nudne. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Oh sh*t, here we […]
Obserwuj nas na instagramie: