Muzyczna pobudka od FOALS. Singiel „Wake Me Up” już jest!

Roszady w szeregach FOALS

Kilka tygodni temu minęły dwa lata od wydania drugiej części dwupłytowego wydawnictwa Everything Not Saved Will Be Lost, z którego pochodzą takie utwory, jak The Runner, Exits czy In Degrees. Trzeba przyznać, że był to niezwykle udany rozdział w karierze brytyjskiej grupy rockowej i zdaje się, że czas już na napisanie prologu do kolejnej historii w dyskografii FOALS Zanim jednak to nastąpi, zespół dokonał pewnej istotnej modyfikacji w swoim składzie.

FOALS – The Runner

Po piętnastu latach wspólnej przygody grupa pożegnała się w tym roku ze swoim klawiszowcem, Edwinem Congreavem. W związku z tym, swój kolejny rozdział FOALS napiszą już jako trio tworzone przez Yannisa Philippakisa, Jacka Bevana oraz Jimmy’ego Smitha.

Chciałbym podziękować Yannisowi, Jimmy’emu, Jackowi i Walterowi (muzyk koncertowy – przypis redakcji) za zaproszenie mnie do swojego raczkującego zespołu ponad piętnaście lat temu, tym samym nadając mojemu bezkierunkowej drodze rozpaczliwie potrzebnego poczucia celu i przynależności. Mam nadzieję, że nie będę zbyt melodramatyczny mówiąc, że FOALS uratowało mi życie, bo naprawdę tak było. Przez lata poruszały mnie wiadomości od fanów, że nasza muzyka pomogła rozświetlić również ścieżki przez ich ciężkie czasy. To zostanie ze mną na całe życie.
Więc jaki jest mój nowy cel? W przyszłym miesiącu rozpoczynam studia podyplomowe z ekonomii w Cambridge i mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku lat dołączę do innych w technicznych wysiłkach mających na celu złagodzenie nadchodzącej katastrofy klimatycznej. Przyszłość już nie jest taka, jak kiedyś, jak śpiewał kiedyś mój dobry przyjaciel. Muzyka jest balsamem i światłem, więc nie mógłbym być bardziej dumny, że nazywałem się muzykiem i odegrałem rolę w podróży FOALS od niezależnych delikwentów do prawdziwych gwiazd rocka.

– pisze Edwin w swoim oświadczeniu

Ustaw sobie nowe FOALS na budzik

Pierwszą zapowiedzią nadchodzących nowości od zespołu FOALS jest ich najnowszy singiel Wake Me Up, który fani grupy mieli już okazję usłyszeć podczas ostatnich koncertów grupy. Ten kawałek to prawdziwy zastrzyk pozytywnej energii zaklętej w charakterystycznych dla FOALS indie-rockowych brzmieniach.

W przypadku Wake Me Up chciałem po prostu napisać piosenkę o przeniesieniu się do lepszej, idyllicznej sytuacji. Myślę, że wszyscy mieliśmy wrażenie, że ostatnie osiemnaście miesięcy było jak dziwny, gorączkowy sen, który wydawał się surrealistyczny, ale też bardzo wzruszający. Myślę, że w pewnych momentach wszyscy żałowaliśmy, że nie obudziliśmy się gdzie indziej.

Pracując nad tym utworem jako zespół odbyliśmy podróż, podczas której eksperymentowaliśmy z różnymi paletami dźwięków. Tym razem czuliśmy pragnienie, aby wrócić do pierwotnego pomysłu zespołu, w którym rytm, groove i gitary zazębiają się architektonicznie. Staraliśmy się wczuć się w fizyczność muzyki i czuć się w tym dobrze.

– pisze o swoim nowym utworze lider zespołu, Yannis Philippakis

FOALS – Wake Me Up, zobacz teledysk do singla!

Nowy album od FOALS jest już na horyzoncie

Choć zespół oficjalnie nie wspomina jeszcze nic o swoim nowym wydawnictwie, wiemy, że nadchodzi ono coraz większymi krokami, a singiel Wake Me Up jest jego pierwszą zapowiedzią. Sam Edwin Congreave zdradził w dalszej części swojego pożegnalnego oświadczenia, że słyszał już nowy album FOALS.

Słyszałem nowy album – jest oczywiście genialny. Nie mogę się doczekać przyszłego roku, jestem podekscytowany, że znów będę mógł oglądać najlepszy brytyjski zespół na żywo z najlepszej perspektywy – to znaczy z tłumu. Do zobaczenia tam!