Moje Rytmy #55: Luna
Obserwuj nas na instagramie:
Luna debiutuje EP-ką Caught in the Night. Z tej okazji artystka odpowiedziała na pytania z cyklu Moje Rytmy i podzieliła się swoimi międzyplanetarnymi inspiracjami.
Luna – pierwsza polska artystka na Times Square
W historii muzyki Luna zapisała się jako pierwsza polska artystka z własnym billboardem na Times Square. Wszystko to w ramach akcji Spotify Equal, w której Lunę wyróżniono jako jedną z najbardziej obiecujących polskich wokalistek. Jednak na Times Square artystka nie wzięła się znikąd, bo do tego miejsca doprowadziło ją kilka wcześniejszych istotnych kroków.
Zobacz również: Polska artystka na Times Square. Poznajcię Lunę!
Luna i jej kosmiczny świat
Luna dała się poznać jako postać nieco enigmatyczna, jak sama nazwa wskazuje – oscylująca w międzygalaktycznych, muzycznych przestrzeniach, zderzających się gdzieś na granicy elektroniki i alternatywy. Artystka konsekwentnie trzyma się tej stylistyki od pierwszych singli, takich jak Zgaś, które doczekało się również swojej anglojęzycznej alternatywy w postaci utworu Blind, aż po jej najświeższą premierę – debiutancką EP-kę Caught in the Night, na którą złożyło się pięć anglojęzycznych piosenek, w tym znane już single Virtual Rivers, Melt Away oraz wspomniane Blind.
Nie planowałam, że będę śpiewać po angielsku. To się po prostu stało, ktoś mnie zauważył, a ja dałam się ponieść dobrej fali. Nagle poczułam, że mogę wszystko. Stworzyłam pięć historii inspirowanych bezsennymi nocami, cieniami w świetle księżyca i snami, które wyławiają nas z naszego świata bez naszej zgody
– pisze Luna o swoim najnowszym wydawnictwie.
Luna – Caught in the Night , posłuchaj EP-ki!
#MojeRytmy: Luna – wywiad
EP-ka Caught in the Night jest nie tylko podsumowaniem tego szczęśliwego dla Luny roku, ale również zapowiedzią pierwszej długogrającej, polskojęzycznej płyty, której premiera została zapowiedziana na wiosnę 2022 roku. Tymczasem artystka daje nam się lepiej poznać odpowiadając na nasze pytania z serii Moje Rytmy. Sprawdźcie!
Utwór, od którego wszystko się zaczęło
Luna: Hijo de la luna – Mecano
Jest to przepiękna opowieść o księżycowej bogini. Nuciłam ją w dzieciństwie i nucę do teraz. Ta historia wraz z hipnotyzująca melodią zainspirowała mnie do tworzenia pod pseudonimem Luna.
Album, który zmienił moje życie
Luna: Nick Cave – Skeleton tree
Nick Cave wydał ten album tuż po śmierci syna i to, jak wiele emocji we mnie wzbudził, jest nie do opisania. Jest bardzo emocjonalny, symboliczny, mroczny, ale też bardzo surowy i minimalistyczny. Wydobył ze mnie wiele podskórnych lęków i bólów. Razem z tym albumem zaczęłam intensywnie pisać swoje teksty, a nawet pracę licencjacką.
Płyta, której kiedyś nie lubiłam, ale doceniłam ją po latach
Luna: The Beatles – Abbey Road
Nigdy nie byłam fanką zespołu The Beatles, nie do końca był to mój klimat. Aż w końcu dotarłam na Abbey Road i przeszłam się po tych legendarnych pasach. Od tamtej pory Beatlesów słucham często w podróży.
Utwór, którego nie chce już więcej słyszeć
Luna: Ed Sheeran – Bad habits. Jechałam dziś autem i słyszałam tę piosenkę z 6 razy. Zdecydowanie za dużo!
Album, którego słucham najczęściej
Luna: Björk – Vulnicura
Mam tę płytę na pięknym, winylowym wydaniu. Słucham jej często wieczorami, ma niesamowity duszno-mroczny klimat.
Moje muzyczne guilty pleasures
Luna: Brirtney Spears na pełnych głośnikach w aucie i piosenka Unwritten Natashy Bedingfield. Wtedy czuję się, jakbym była na piżamowej imprezie w podstawówce, opowiadała o swoich sercowych przeżyciach przyjaciółce. 😉
Jestem też skrytą fanką Żabsona.
Najlepszy koncert, na którym byłam
Luna: Co ciekawe nie chodzę na wiele koncertów, wybieram tylko te moich ulubionych artystów. Dotychczas tym najbardziej inspirującym i wyjątkowym był koncert Nicka Cave’a. W Gdyni, przy zachodzącym słońcu było to coś naprawdę magnetycznego. Wciąż marzę jednak o koncercie Björk w jakimś urokliwym miejscu na Islandii.
Film, który każę obejrzeć moim dzieciom
Luna: Badlands z 1973 roku. Przepiękny wizualnie film o nastoletniej miłości ze świetną warstwą muzyczną.
Film, w którym chciałabym wystąpić jako postać
Luna: Wiem, że jest już taki film, ale chciałabym się wcielić w Dziewczynę z Perłą z obrazu Vermeera. Czuję, że mamy ze sobą wiele wspólnego. Chciałabym też wystąpić w jakimś filmie Tima Burtona.
Popkulturowe zjawisko, które lubię trochę za bardzo
Luna: Uległam trendowi TikToka i potrafię przesiedzieć na nim cały wieczór!
Zobacz również inne wywiady z cyklu Moje Rytmy:
Luna debiutuje EP-ką Caught in the Night. Z tej okazji artystka odpowiedziała na pytania z cyklu Moje Rytmy i podzieliła się swoimi międzyplanetarnymi inspiracjami. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins […]
Obserwuj nas na instagramie: