fot. Piotr Porębski

Mery Spolsky opowiada nam o swoim muzycznym audiobooku książki “Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj”


08 listopada 2021

Obserwuj nas na instagramie:

Mery Spolsky nie przestaje zaskakiwać. Artystka opowiada nam o swoim nowym projekcie, którym będzie muzyczny audiobook książki – Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj. Kogo oprócz Mery usłyszymy na tym wydawnictwie?

Mery Spolsky z audiobookiem, jakiego jeszcze nie było!

Mery Spolsky po raz kolejny udowadnia, że w sztuce nie istnieją żadne granice. Artystka właśnie zapowiedziała audiobook swojej książki – Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj. Jeśli jednak spodziewacie się klasycznie przeczytanej treści książki, to… owszem, nie mylicie się, artystka faktycznie po prostu przeczyta swoją książkę. Będzie to jednak tylko jedna z dwóch odsłon przygotowanego przez nią audiobooka. Mery Spolsky nie byłaby przecież Mery Spolsky, gdyby nie wymyśliła czegoś zaskakującego.

Zobacz również: „Identyfikuję się z Marysią, ale czasem jej nie lubię” – wywiad z Mery Spolsky

Mery Spolsky Trapowe Opowiadanie audiobbok ksiązki Jestem Marysia i chyba się zabije dzisiaj live act
Mery Spolsky aka Marysia, fot. Piotr Porębski

Mery Spolsky w trasie z książką Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj

Już za chwilę Mery Spolsky, a właściwie Marysia, wyruszy w trasę ze swoją książką. Nie do końca koncertową, ale też nie będzie to tradycyjny press tour ze zwyczajnymi spotkaniami autorskimi. Sama artystka w naszej rozmowie zdradza nieco więcej szczegółów tego, co czeka nas podczas jej nadchodzącej trasy.

Weronika Szymańska: Pomysł na trasę z książką Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj był w Twojej głowie od początku czy szukałaś pomysłu jak przenieść tę treść na scenę już po premierze książki?

Mery Spolsky: Pisząc książkę wyobrażałam sobie, że na pewno będę z nią odbywać jakieś spotkania autorskie. W mojej głowie tworzyły się wizje typu: ja, stolik z książką, lampka i ktoś zadający mi pytania. Pomyślałam wtedy, że ta forma jest dla mnie zbyt spokojna i nie będę się w niej czuła sto procent sobą. Wymyśliłam więc, że zrobię z tego performance, niektóre rozdziały zarapuję, inne wyśpiewam, a u mojego boku będzie grał DJ. Zatem już na etapie pisania książki wiedziałam, że wydarzy się wokół niej jakaś nietypowa forma „trasy”. Plan jednak ewaluował w momencie kiedy napisaliśmy z No Echoes’em muzykę do pierwszego tekstu – „Najsmutniejsza Dziewczyna Roku”. Wyszła nam z tego normalna, muzyczna produkcja i wtedy zrozumiałam, że piosenki do książki będą potrzebowały sceny, świateł, głośnych basów i po prostu będzie to “szoł”. Nazywamy te występy LIVE ACT, bo nie można powiedzieć, że będą to koncerty – to będzie miks różnych wrażeń. Stolik i lampka również się tam znajdą.

Czego możemy się zatem spodziewać po tych live actach? Uchylisz rąbka tajemnicy?

Mery Spolsky: Dużo muzyki elektronicznej, elementów rapu i momentami wręcz dyskotekowo-rejwowych klimatów. Na scenie spotkacie się z Marysią, która w ramach zaproszenia do swojego świata odczyta kilka fragmentów książki, pokaże co ją trapi, za czym przepada i tęskni, czasem nawet zaśpiewa. Będą też audiowizualne doznania i dużo kontrastów, tak jak w książce. Z uwagi na atmosferę wydarzenia wszyscy goście są proszeni o ubranie się na czarno.

Zobacz również: Mery Spolsky rusza w trasę z książką „Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj”

Mery Spolsky - Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj Live Act, rozpiska i bilety
Mery Spolsky – “Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj Live Act”

Po Young Leosi i Oliwce Brazil czas na Mery Spolsky! Artysta wjeżdża z buta w scenę hip-hopową

Spory przedsmak tego, co może nas czekać na książkowej trasie Marysi, zdradza jej najnowszy, nietypowy singiel. Ci, którzy są już po lekturze książki Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj, wiedzą doskonale, że Trapowe Opowiadanie, to tytuł jednego z jej rozdziałów. Od niedawna to również tytuł wspomnianego singla, który przybrał zaskakującą formę. Przez ponad sześć minut artystka recytuje w nim swoją książkową autoprezentację, choć chyba można powiedzieć, że nie tyle recytuje, co nawija. Sam tytuł zobowiązuje!

Dodatkowo utwór Trapowe Opowiadanie doczekał się również teledysku, który aż kipi od perwersji, kontrowersji i prowokacji. 100% Mery Spolsky w Mery Spolsky! Co więcej, w klipie obserwujemy wyjątkowych gości, którzy odgrywają role chłopaków Marysi. W jednego z nich wcielił się sam Maciej Maleńczuk!

Mery Spolsky – Trapowe Opowiadanie, zobacz teledysk!

ABSURD! Mery Spolsky zaśpiewa swoją książkę!

Tym sposobem docieramy do drugiej  wersji audiobooka, na którą złoży się aż szesnaście zróżnicowanych, muzycznych interpretacji rozdziałów książki Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj, w których Mery Spolsky wraz ze swoim producentem, No Echoes’em, zabiorą nas w przekrojową podróż od trapu czy drum’n’basu aż po reaggeton.

Zdaje się, że jesteś prekursorką w tej dziedzinie, bo chyba jeszcze nikt na świecie nie zaśpiewał swojej książki.

Mery Spolsky: Faktycznie, absurd! :) Było wiele projektów poświęconych interpretacji lektur szkolnych. Brałam nawet w jednym udział i wyśpiewałam Kamizelkę Bolesława Prusa. Utwór trwa dwadzieścia minut i kiedy go nagrywaliśmy to czułam, że mam do czynienia z bardzo długą, nietypową formą, zastanawiałam się jak odbiorą to słuchacze, których przyzwyczajamy do coraz krótszych piosenek. Z drugiej strony bardzo mi zależało aby zmieścić wszystkie wątki tej wzruszającej historii i zdecydowałam się nie skracać tego na siłę. Okazało się, że taka forma również znalazła swoich amatorów i naprawdę mnóstwo osób do dziś pisze mi, że słucha Kamizelki. Nad moją głową od razu zapaliła się żarówa, bo nie była to mała lampka, tylko wielka, jarząca się żarówa: zróbmy z mojej książki piosenki! Aby spróbować, jak to wyjdzie, wzięłam na warsztat bardzo ważny dla mnie tekst, wspomnianą już Najsmutniejszą Dziewczynę Roku, który podobnie jak Kamizelka wywołuje u mnie łzy. Usiedliśmy do niego wraz z moim producentem No Echoes’em i w jeden wieczór, z ciarkami na karkach, stworzyliśmy muzyczną ilustrację, do której wyśpiewałam tekst z książki niemalże jeden do jeden. Gdy puściłam to w wytwórni od razu wszyscy poczuliśmy, że trzeba w to iść dalej, bo jest to coś nowego, innego i co najważniejsze, coś w czym się bardzo dobrze czuję. Tak oto książka doczekała się aż szesnastu piosenek i wielu muzycznych aranżacji.

Nie sądzisz, że jednak książka powinna pozostać książką, a muzyka muzyką? Że taka fuzja sztuk to może być już dla niektórych too much?

Mery Spolsky: Uwielbiam kiedy jest „too much”! Dlatego mieszanie gatunków i form to dla mnie idealny sposób na wyrażanie siebie. Zresztą powstają filmy na podstawie książek, słuchowiska. Czemu więc nie mogą powstać piosenki i specjalny LIVE ACT, na którym ludzie będą mogli tego wszystkiego doświadczyć? Wychodzę do ludzi prosto z książki pewnym krokiem, bo uważam, że warto zaryzykować i zobaczyć co się stanie.

Mery Spolsky Trapowe Opowiadanie audiobbok ksiązki Jestem Marysia i chyba się zabije dzisiaj live act
Mery Spolsky – “Trapowe Opowiadanie”, okładka singla

Mery Spolsky zdradza kto wystąpi w audiobooku książki Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj

Muzyczny audiobook książki Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj to jednak nie tylko słowa książki zamienione w piosenki. To również wyjątkowi goście, którzy będą towarzyszyć Mery Spolsky w tej wyjątkowej muzycznej przygodzie! Okazuje się, że występ Macieja Maleńczuka w Trapowym Opowiadaniu nie był wcale taki przypadkowy. :)

Powstały dwie formy audiobooka Twojej książki: klasyczna, czytana przez Ciebie oraz ta muzyczna, gdzie oprócz Ciebie usłyszymy również gości. Zdradzisz, kto znalazł się w tym gronie i skąd taki dobór czytających?

Mery Spolsky: Gdy o tym myślę to aż sama nie wierzę, że oni wszyscy zgodzili się wejść do świata Marysi! Absurd, absurd, absurd! Gośćmi są: Maria Peszek, Ewa Chodakowska, Margaret, Maciej Maleńczuk, Ralph Kaminski i Krzysztof Zalewski. Wybrałam ich po pierwsze dlatego, bo bardzo ich cenię i na swojej muzycznej drodze dostałam od nich ogromne wsparcie. Po drugie sami zrozumiecie dlaczego jak poznacie teksty, które czytają. A zinterpretowali je tak, że nie mogłam się pozbierać. Posłuchajcie koniecznie!

Muzyczny audiobook Mery Spolsky już jest! Posłuchaj!

Mery Spolsky nie przestaje zaskakiwać. Artystka opowiada nam o swoim nowym projekcie, którym będzie muzyczny audiobook książki – Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj. Kogo oprócz Mery usłyszymy na tym wydawnictwie? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →