Mery Spolsky ma wiele powodów do świętowania w listopadzie. Robimy dla niej więc hałas i życzymy wszystkiego najlepszego
Obserwuj nas na instagramie:
Mery Spolsky bez wątpienia należy do czołówki polskiej sceny muzycznej. Odważna i przede wszystkim szczera artystka obchodzi dziś – 14 listopada – swoje urodziny. Nie jest to jednak jedyny powód do świętowania.
Jeden wielki SZAUUUUUUUUUU
Mery Spolsky, a właściwie Maria Ewa Żak, to urodzona 14 listopada 1993 w Warszawie polska piosenkarka i autorka tekstów. Jej przypadające na dziś urodziny nieomal pokrywają się z rocznicą wydanego 8 listopada albumu-audiobooka zatytułowanego Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj. To idealnie dwie okazje, aby ubrać się w znak rozpoznawczy Mery – czarno-białe paski – i wyliczyć słowa wdzięczności za dotychczasową twórczość.
Przeczytaj także: Niektórzy uważają, że w Polsce nie ma obecnie dobrej muzyki. Oto dowody na to, że wystarczy po nią sięgnąć
O co chodzi z tą Marysią?
Mery Spolsky łapie się na moją prywatną topkę działających obecnie artystów. Już w 2018 roku, kiedy to trafiłem pod scenę Orange Warsaw Festivalu, wiedziałem, że ta jakże barwna i charyzmatyczna dziewczyna zostanie jednym z najgłośniejszych nazwisk w naszym kraju. Na całe szczęście nie pomyliłem się, a kariera Mery Spolsky tylko nabierała rozpędu. Po wydanym w 2017 roku albumie Miło było pana poznać dostaliśmy niezwykle spójny i wypełniony zbiorem zasad moralnych Dekalog Spolsky. Do dyskografii można też zaliczyć wspomniany wcześniej album Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj, który został również wydany wcześniej w formie książki. Książki, która zapewne wstrząsnęła niejedną czytającą ją osobą, eksponując żal, smutek, tęsknotę i przede wszystkim wybijającą się na pierwszy plan szczerość. Dzięki temu wydawnictwu Marysia stała się dla nas, fanów, siostrą lub przyjaciółką. I niezależnie od poruszanej w Jestem Marysi… tematyki, która lawirowała pomiędzy akceptacją, śmiercią, a także niezadowoleniem z własnych decyzji, wniosek artystki był jasny – niezależnie od statusu wszyscy przeżywamy to samo.
Przeczytaj także: Live Act Mery Spolsky: Warszawa mówi Marysi PAPA [relacja]
Razem z tym wydawnictwem Mery Spolsky postanowiła wyruszyć w trasę, która została zorganizowana w formie live actów. Tak szokujących i żywiołowych performace’ów nie było w naszym kraju od dawna. Dzięki nim Marysia wspięła się bowiem na poziom, który do tej pory na polskim rynku muzycznym wyznaczała królowa alternatywy, czyli Katarzyna Nosowska. I jeśli korona zmieni kiedyś właścicielkę, znajdzie godną kandydatkę do jej założenia w postaci Mery. Na naszych oczach rodzi się bowiem wokalistka, która zawojuje jeszcze niejedną scenę!
Wszystkiego najlepszego Mery – AUUUUU
I właśnie z tej okazji, postanowiliśmy oddać wielki ukłon Mery Spolsky, która na pewno zaskoczy nas jeszcze niejednym pomysłem na zaprezentowanie nam swojej twórczości. Wszystkiego najlepszego, Marysiu!
Dupa Lipa (fragment audiobooka Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj) – posłuchaj!
Mery Spolsky bez wątpienia należy do czołówki polskiej sceny muzycznej. Odważna i przede wszystkim szczera artystka obchodzi dziś – 14 listopada – swoje urodziny. Nie jest to jednak jedyny powód do świętowania. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. […]
Obserwuj nas na instagramie: