Martin Lange i tańczący Tomasz Kot w wyjątkowym singlu „Kłamiesz”
Obserwuj nas na instagramie:
Grupa Martin Lange dzieli się nowym singlem Kłamiesz i towarzyszącym mu wyjątkowym teledyskiem, w którym niecodzienną rolę gra Tomasz Kot. Z tej okazji zadaliśmy artystom kilka pytań na temat ich współpracy.
Martin Lange – z backstage’u na front
Duet Martin Lange to wciąż nowe postacie na polskiej scenie muzycznej. Tworzący go artyści, Michał Lange oraz Marcin Makowiec, dotąd zajmujący raczej tylne siedzenia na pokładach największych polskich gwiazd, takich jak Rosalie., Kasia Lins, czy Michał Szpak, dali się poznać na początku tego roku, dzieląc się ze światem singlem Oddychaj.
Martin Lange – Oddychaj
Oddychaj to „przejście na swoje” duetu, do tej pory kojarzonego raczej z produkcją. Singiel zdefiniował debiutujących artystów, jako przedstawicieli ambitnej sceny pop, którzy mają swój własny pomysł na brzmienie wciąż kojarzone z tą najpopularniejszą gałęzią muzyki, a jednak nie do końca komercyjne. Teraz czas na rewoltę!
Zobacz również: Martin Lange debiutują świetnym singlem i odpowiadają na nasze pytania
Brzmieniowa rewolucja w nowym singlu duetu Martin Lange – Kłamiesz
Martin Lange powracają dziś z kolejnym singlem Kłamiesz, który totalnie burzy wcześniejsze romantyczno-akustyczne wyobrażenie duetu. Tym razem zespół skręca bowiem bardziej w stronę rocka, serwując nam energetyczny numer, pełen charakternego, gitarowego zadzioru, jednocześnie wciąż oscylujący w granicach popu i przede wszystkim zapowiadający, że duet Lange-Makowiec muzycznie ma jeszcze sporo do zaoferowania i nie zamierza zagrzewać długo raz zajętej pozycji. Sami mówią o swoim brzmieniowym przewrocie:
Na płycie pokazaliśmy różne odsłony. Kładliśmy nacisk głównie na oddawanie dźwiękami nastroju, emocji , które chciały z nas w danym momencie wyjść – nie rozmyślaliśmy przy tym nad stylistyką, czy mieszczeniu się w gatunkowych ramach – właśnie tak powstało to zróżnicowanie, bo każdy numer opowiada zupełnie inną historię. Czy będzie więcej zaskakujących singli? Pewnie tak! Mamy nadzieję, że dzięki temu nie damy się znudzić słuchaczowi.
Martin Lange feat. Tomasz Kot. Zaskakująca współpraca w klipie do singla Kłamiesz
Kłamiesz to jednak nie tylko zaskakujące, nowe brzmienie projektu Martin Lange, ale również wyraźnie zarysowana historia, którą duet chce opowiedzieć. Nie tylko w formie dosadnego tekstu, ale również obrazu, który towarzyszy piosence. Artyści długo trzymali w tajemnicy to, co przygotowali, a przygotowali coś naprawdę specjalnego, bowiem do współpracy przy teledysku zaprosili samego Tomasza Kota.
Gdy zobaczyliśmy scenariusz do klipu, wiedzieliśmy, że to będzie COŚ, ale też momentalnie zdaliśmy sobie sprawę, że musimy znaleźć aktora, który da temu radę. Musiał on wypełnić swoją osobą cały klip – od pierwszej do ostatniej sekundy. To bardzo wymagające, tym bardziej, że akcja rozgrywa się w jednej lokacji i że jest to gra tak naprawdę w pojedynkę.
Tomasz Kot pojawił się jako pierwsze nazwisko na naszej aktorskiej liście marzeń. Reżyser – Maciej Bierut wysłał mu propozycje roli w przygotowanym mailu oznaczonym bodajże „ściśle tajne, tylko do wiadomości Tomasza Kota”. Najpiękniejsze jest to, że nie musieliśmy go namawiać – wszystko mu się totalnie spodobało, więc od razu postanowił to zrobić! Wyszło świetnie, Tomasz nie tylko podołał trudnemu zadaniu utrzymania uwagi widza wyłącznie swoją osobą, ale też przeprowadził go przez wewnętrzną, emocjonalną przemianę bohatera w wyjątkowy sposób.
Po wysłaniu mu linku z montażem dał znać, że obejrzał klip z rodziną, że wszyscy są pod wrażeniem, i że ten numer to sztos. Powiedział też, że to dla niego projekt który wnosi do jego portfolio nową wartość. To chyba najlepsze co mogliśmy usłyszeć.
Tomasz Kot jakiego nie znacie
Sam udział takiej postaci jak Tomasz Kot w najnowszym teledysku duetu Martin Lange już na starcie dodaje temu projektowi ogromnej wartości. Jednak brawurowe odegranie jego niezwykle wyrazistej, ekspresyjnej i pełnej emocji roli ukazuje nam aktora, jakiego mimo tylu różnorodnych wcieleń, jeszcze nie znaliśmy i prawdopodobnie nawet sobie nie wyobrażaliśmy.
Jego taneczny performance ukazuje dosłowne uwolnienie, które w swoim najnowszym kawałku opisują Michał Lange i Marcin Makowiec. W momencie, kiedy artyści rozliczają się ze swoją toksyczną przeszłością, aktor przechodzi wewnętrzną metamorfozę podczas której toczy pojedynek z samym sobą i wygrywa go iście tanecznym krokiem.
Dla mnie Tomek znany jest przede wszystkim z umiejętności wchodzenia w skórę różnych postaci i odwzorowania ich w sposób wyjątkowy – właśnie za pomocą ekspresji ciała, ruchu, mowy, emocji.
Cały koncept wyszedł od Maćka Bieruta i w nim trzeba szukać źródeł takiej, a nie innej roli dla Tomka. My po prostu zawsze chcemy żeby klipy dodawały emocjonalną wartość do samych utworów, Żeby trochę dopowiedziały, ale w taki sposób, żeby uwypuklić treść, którą niesie utwór. Na nasze szczęście Maciej doskonale wie, jak to robić – dostał nasze pełne zaufanie i się nie zawiedliśmy.
– mówi o roli Tomasza Kota w swoim nowym teledysku duet Martin Lange
Patrzcie, jak Kot tańczy!
Zapytaliśmy zatem również samego reżysera teledysku do singla Kłamiesz, Macieja Bieruta, o to, co tak naprawdę chciał przekazać tym pełnym metafor tańcem Tomasza Kota, który bez wątpienia jest jedną z ciekawszych i ważniejszych ról w historii polskich teledysków w ogóle.
Postać Tomka miała być przekaźnikiem przesłania. Zwyczajność tego bohatera ma ułatwić utożsamianie się z tekstem piosenki i dopisywaniem własnych doświadczeń do sytuacji. Miał to być tak zwany „average joe”, który pod wpływem muzyki Martin Lange uwalnia się od swojej zawady i przechodzi metamorfozę. Dopiero, kiedy widzimy jego nieskrępowaną wersję, ten bohater staje się konkretny. Wcześniej coś na nim ciążyło. Możliwe, że dalej ciąży, bo on wciąż czeka, aż zobaczy to, czego pragnie. Tak jak wielu z nas wciąż czeka aż nasze życie się tak naprawdę zacznie.
Taniec zawsze wydawał mi się kuriozalny. Jest to jakaś specyficzna reakcja naszego działa na rytm i dźwięki, która bierze się bezpośrednio z naszego wnętrza. Nie bez powodu mówimy też, że ktoś ma świetną „świadomość ciała”. Zwykle wymaga to jednak pewnego rodzaju odwagi czy swobody. Mój bohater odnajduje w tańcu pewność siebie i wyzwolenie, co na końcu owocuje całkowitą przemianą. Myślę, że większość z nas fantazjowała o beztroskim tańcu w miejscu publicznym, który miał coś manifestować. Taka była idea. Ale nie będę oszukiwać, że sam widok Tomasza Kota tańczącego, jak szalony z plastikowym manekinem nie jest wystarczająco dobrym powodem, żeby tak zrobić.
Grupa Martin Lange dzieli się nowym singlem Kłamiesz i towarzyszącym mu wyjątkowym teledyskiem, w którym niecodzienną rolę gra Tomasz Kot. Z tej okazji zadaliśmy artystom kilka pytań na temat ich współpracy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają […]
Obserwuj nas na instagramie: