Koronawirus: Open’er Festival odnosi się do obaw uczestników

Zakaz organizowania imprez masowych to tylko jeden ze środków zapobiegawczych, wprowadzonych przez polskie władze. Ryzyko epidemii koronawirusa w Polsce uderzyło w świat muzyki z ogromną siłą. Odwołane trasy koncertowe, zamknięte kluby – to jedynie wycinek strat.

Koronawirus w Polsce: Zakaz organizacji imprez masowych do odwołania

Choć polski rząd nie podał daty zniesienia zakazu, to niektórzy organizatorzy, w tym agencje eventowe, zaczęły podawać nowe daty wydarzeń mających pierwotnie odbyć się w marcu czy kwietniu. Oczywiście jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że wszystko jak najszybciej wróci do normy. Jednak optymizm niektórych przedstawicieli branży może zaskakiwać. Nie można zakładać, iż obecne środki prewencji nie zostaną przedłużone. Dlatego dość ryzykowne zdaje się być przekładanie odwołanych imprez na maj…

Idąc tym tropem, siłą rzeczy dochodzimy do miejsca, do którego dotarły obaw wielu z nas. Co jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie i zagrożone zostaną… letnie festiwale?

Koronawirus: koncerty odwołane. Co z festiwalami?

Ostatnie lata to dla amatorów tego typu imprez (i ich organizatorów) nieustanna hossa. Gracze obecni na rynku od dłuższego czasu rosną w siłę. Jednocześnie każdego roku przybywa kolejnych festiwali, które cieszą się nie mniejszą popularnością. Niemal każdy zakątek Polski może pochwalić się ciekawą, kilkudniową imprezą. Wybór gatunkowy jest także coraz większy. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem elektroniki, hip-hopu czy popu, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Letnie festiwale stały się dla wielu z nas punktem obowiązkowym, wpisanym w coroczne kalendarium.

Koronawirus: Coachella przeniesiona. Jaki los polskich festiwali?

Z zagranicy dochodzą wieści o pierwszych odwołanych imprezach. Ofiarą epidemii stała się m.in. słynna Coachella. Popularny festiwal został przeniesiony na jesień. Tymczasem wróćmy na moment do Polski.

Póki co, organizatorzy rodzimych festiwali raczej nie zabierali głosu na temat jakichkolwiek kroków podejmowanych w związku z ryzykiem epidemii koronawirusa. Co niektórzy informowali jedynie, iż nazwiska kolejnych artystów mających wystąpić na tegorocznej edycji wydarzenia, zostaną ogłoszone w późniejszym terminie. Wyjątkami należy nazwać katowicki OFF Festival, który dziś odkrył kolejne karty dotyczące swojego line-upu w tym roku. Na uwagę zasługują taże komunikaty włodarzy białostockiego Up To Date Festival czy płockiego Audioriver.

Dziś jednak głos postanowili zabrać organizatorzy największego polskiego festiwalu. Chodzi oczywiście o Open’er Festival.

Koronawirus a festiwale: Open’er Festival zabiera głos i uspokaja

Komunikat został przedstawiony za pomocą Facebooka. Na profilu Open’er Festivalu możemy zobaczyć następujący post:

Organizatorzy imprezy zapewniają, iż szczegółowo monitorują sytuację krajową i międzynarodową. Włodarze Open’er Festivalu zachowują spokój, rozsądek i… entuzjazm. Mamy nadzieję, iż wielu sympatyków gdyńskiego wydarzenia także go podziela.

Open’er Festival: wszystko leży w naszych (czystych) rękach

Jednocześnie organizatorzy zwracają uwagę na to, jak wiele zależy od nas samych. Trudno się z tym nie zgodzić.

Komunikat kończy wyraz ogromnej nadziei, iż wszystko zakończy się szczęśliwie i zobaczymy się w lipcu w Gdyni. Wierzymy, że właśnie tak będzie. Trzymamy (czyste) kciuki zarówno za odbycie się Open’er Festivalu 2020, jak i pozostałych letnich imprez w Polsce.

Open’er Festival 2020 – kto wystąpi?

Przypomnijmy, że na tegorocznej edycji Open’er Festivalu zagrać mają m.in. The Cure, Taylor Swift, Kendrick Lamar, Thom Yorke, The Chemical Brothers, A$AP Rocky czy Playboi Carti.