Jennifer Lawrence wskazała najgorszy projekt w swojej karierze. Rolę w filmie sci-fi odradzała jej Adele

Jennifer Lawrence i błędy przeszłości

Jennifer Lawrence wyjawiła, że podczas rozmowy z brytyjską wokalistką Adele ta odradzała jej udział w filmie science-fiction Mortean Tylduma z 2016 roku zatytułowanym Pasażerowie. Dlaczego?

Przeczytaj także: Taylor Swift została nazwana przez Adele „jedną z najlepszych tekściarek na świecie”

Podczas rozmowy z „New York Times” nagrodzona Oscarem Jennifer Lawrence przyznała, że film Pasażerowie z 2016 roku (swoją drogą bardzo słabo oceniany przez krytyków filmowych) był jednym z najgorszych projektów w jej karierze. To właśnie przez tę produkcję, w której na ekranie partnerowała Chrisowi Prattowi, po raz pierwszy poczuła negatywne emocje od swoich fanów.

W pewnym momencie pomyślałam: „o nie, oglądacie to, ponieważ ja gram w tym filmie”. A ja grałam w nim, ponieważ ludzie właśnie mieli go oglądać. Więc kto w zasadzie zdecydował, że to dobry film?

– przyznała Lawrence.

Adele była na „nie”

Aktorka zdradziła też, że była jedna osoba, która odwodziła ją od zagrania w Pasażerach. Chodzi o Adele, z którą Jennifer Lawrence przyjaźni się od 2013 r. – wtedy właśnie obie panie poznały się podczas ceremonii wręczania Oscarów. Lawrence odbierała na scenie Oscara za Poradnik pozytywnego myślenia, a brytyjska wokalistka śpiewała nagrodzoną statuetką piosenkę ze Skyfall. Od tej pory, będąc nawzajem fankami swojej twórczości, doradzały sobie i komentowały swoje wybory:

Pamiętam, jak przed rozpoczęciem zdjęć Adele doradzała mi, żebym nie wchodziła w ten projekt. Powiedziała mi: „czuję, że filmy o kosmosie są nowym filmami o wampirach”. Powinnam była jej wtedy posłuchać

– powiedziała aktorka.

Fabuła filmu opiera się na relacji pasażerów kosmicznej arki, odgrywanych przez Jennifer Lawrence i Chrisa Pratta, którzy wybudzają się ze stanu hibernacji. Dzieje się to jednak za wcześnie, w wyniku awarii systemu – tysiące innych osób wciąż śpią, a statek jest pusty. Omyłkowe przebudzenie 90 lat przed dotarciem do celu zbliża ich początkowo do siebie, choć wkrótce wszystko zaczyna się psuć, kiedy kobieta odkrywa, że mężczyzna nie jest z nią do końca szczery. Pasażerów można obejrzeć na Netflixie.

W pewnym momencie poczułam, że moje aktorstwo nie było takie, na jakie zasługiwali fani. Dotarło do mnie, że moja obecność na czerwonych dywanach nie jest zasłużona. Osiągnęłam nawet punkt, w którym czułam się zawiedziona samą sobą i swoim istnieniem. Taki tok myślenia wstrząsnął mną na tyle, że postanowiłam nieco uspokoić swoje życie i poszukać w nim złotego środka

– dodała Jennifer Lawrence.

Ostatnim filmem, w którym mogliśmy oglądać Jennifer Lawrence, była netflixowa satyra Adama McKaya – Nie patrz w górę. Jej najnowsza produkcja, Most, opowiada o żołnierce, która próbuje ułożyć sobie życie po powrocie do Nowego Orleanu po traumatycznym wypadku.