Grimes bliżej ludzi niż kiedykolwiek. Artystka ma zamiar pomóc społeczeństwu po wydaniu nowego albumu

Muzyka porzucona na rzecz społeczeństwa

Claire Boucher (znana alternatywno-elektronicznemu światu jako Grimes) podczas ostatniego wywiadu po raz kolejny przyznała, że w niedalekiej przyszłości ma w planach zawieszenie nagrywania albumów, by skupić się na rzeczach, które będą bardziej pomocne ludziom.

Przeczytaj także: Grimes dorobiła sobie… elfie uszy? Zdjęcie wokalistki u chirurga rodzi wiele pytań

Grimes, a także M.I.A (Mathangi Arulpragasam) podczas ostatniego wywiadu opublikowanego przez PAPER (rozmowa promuje nowe wydawnictwo drugiej z pań zatytułowane MATA) odpowiedziały na kilka pytań dotyczących ekonomii, religii, a także niedawnego nawrócenia się Arulpragasam na chrześcijaństwo. Artystka przyznała wtedy, że religia ta nauczyła ją empatii i wybaczania. M.I.A nie kryła tego, że integralną częścią nowego albumu jest kwestia religii i skupienie się na przekazaniu fanom tego, że czasami jest coś większego i ważniejszego niż tylko życie chwilą. Sam proces twórczy wokalistka przyrównała do jej krążka z 2013 roku noszącego tytuł Matangi, którego koncepcja nawiązywała do wolności kobiet w przestrzeni muzycznej:

Hinduizm miał dla mnie sens, bo to tam powstała idea, że kobieta może być muzykiem. Matangi (hinduska bogini – przyp. red.) była artystką i mogła bronić sprawiedliwości, wolności słowa i prawdy. Są na świecie ludzie nietykalni, którzy znajdują się w niekorzystnej sytuacji i są wyrzutkami społeczeństwa. Nie zawsze trzeba reprezentować elitarną, dopracowaną estetykę, by być artystą czy muzykiem. Można zrobić ze sobą porządek i zaprezentować się w ten sposób na Instagramie, ale celowo nie zawracam sobie tym głowy. Dobrze jest BOWIEM iść konkretną ścieżką i zachęcać ludzi, aby czuli się dobrze w swojej skórze. Nie wszyscy potrzebujemy tej samej presji do życia w określonych standardach, takich jak zamożni ludzie, którzy mogą przeznaczyć miliony dolarów na to, żeby dobrze wyglądać

– powiedziała M.I.A.

Obie wokalistki kontynuowały też dyskusję na temat napiętej sytuacji w społeczeństwie, która wyklucza religię kosztem pędu do doskonałości i coraz to nowszych sukcesów. Grimes stwierdziła, że ​​„musimy doznać masowego upadku społeczeństwa i to będzie jedyna droga naprzód”. Wokalistka nawiązała również do braku pomocy dla osób, które jej potrzebują.

Problem polega na tym, że wszyscy utknęliśmy w tej pułapce, ponieważ potrzebujemy powszechnej opieki zdrowotnej i mieszkań. Musi istnieć siatka bezpieczeństwa socjalnego, ponieważ nie można edukować ludzi, gdy nie mogą oni myśleć o niczym innym niż tylko przetrwaniu kolejnego dnia

– skomentowała Grimes.

Panie wyraziły też swoje przemyślenia na temat tego, w jaki sposób fiksacja Stanów Zjednoczonych na byciu potęgą gospodarczą utrudnia zdolność do czynienia dobra w społeczeństwie.

Mamy niesamowite rozwiązania i wcale ich nie używamy. Los Angeles jest zbyt skorumpowane, aby umieścić w nim na przykład zakład odsalania wody. Politycy nie planują wydawać miliardów dolarów na zapewnienie LA czystej wody. Nie chcą robić niczego kontrowersyjnego, a budowa zajęłaby więcej lat niż ich kadencja. Więc wszyscy są zniechęceni, bo tak naprawdę wiemy, co robić, ale po prostu tego nie robimy

– skwitowały Grimes i M.I.A .

Arulpragasam zażartowała później, że skoro Grimes ma głowę pełną pomysłów, może powinna zwrócić się o pożyczkę do samego Elona Muska (były partner Grimes).

Prawdopodobnie wydam jeszcze jeden album, a potem zrobię różne rzeczy, które są bardziej pomocne dla ludzi

– odpowiedziała Grimes.

Na sam koniec M.I.A podzieliła się również swoimi planami, które ma po wydaniu najnowszego albumu.

Jest część mnie, która chce iść przed siebie i jechać przez Meksyk, przez Amerykę Południową i naprawdę przyjrzeć się temu, co tam się dzieje. I skupić na tym, czego potrzebują ludzie. Chciałabym zapewnić im niedrogie mieszkania. Chcę temu poświęcić swoje życie przez następne 5 czy 10 lat.

Co wiemy o nadchodzącym albumie Grimes?

W grudniu ubiegłego roku Grimes oświadczyła, że planuje zakończyć swoją muzyczną twórczość po wydaniu kolejnego albumu, zatytułowanego Book 1. Wokalista ma podjąć się tak drastycznych rozwiązań z powodu nieodpowiadającego jej świata celebrytów, który z biegiem kariery zaczął ją po prostu dusić.

Nie zrezygnuję z muzyki, ale zdecydowanie zmienię swoją główną pracę po wydaniu albumu. Przemysł muzyczny jest stary i zmęczony i przede wszystkim uzależniony od archaicznych systemów, które mnie po prostu duszą

– powiedziała artystka.

W zeszłym miesiącu Grimes przekazała swoim fanom, że jej najnowszy album jest skończony i prawdopodobnie zostanie wydany w dwóch częściach. Na ten moment nie wiemy jednak, kiedy to nastąpi.