Dawid Grzelak zamiast Ubera wsiada do “Bolta”

Dawid Grzelak – pracowity 2022

Jeśli artysta to ktoś, kto robi dosłownie wszystko, to jego na pewno można określić tym mianem. Zajmuje się fotografią, malarstwem, sztuką audiowizualną, jest kompozytorem, tekściarzem, wokalistą. Aż kusi, żeby zacytować Sentino, ale zamiast tego wspomnę, że od kiedy Dawid Grzelak płynnie wkroczył na scenę muzyczną, wydał już dwie EP-ki oraz supportował Ralpha Kaminskiego podczas trasy Młodość.

Debiutował minialbumem Rok od wydarzeń w Londynie, który podobnie, jak jego drugi krążek, Who the F*** is Dawid Grzelak? ukazał się jedynie w digitalu. Artysta na 2022 rok zapowiedział premierę aż siedmiu singli – do tej pory ukazały się dwa: BSoD oraz dzisiejszy, premierowy utwór Bolt.

Przeczytaj: Dawid Grzelak i Enchanted Hunters zaklinają Algorytm

Długie światła, nie wolno wyprzedzać na ciągłej

Bolt to efekt współpracy Dawida z Andrzejem Izdebskim, który jest producentem numeru oraz współautorem muzyki. To nie pierwszy raz, kiedy artyści łączą siły, ponieważ ich drogi przecięły się już przy powstawaniu pierwszej EP-ki Grzelaka, RowwL.

Nowy singiel Dawida to znowu znacząca zmiana stylistyki – szczególnie duży rozstrzał dało się zauważyć po premierze BSoD, przy bezpośrednim porównaniu do jego drugiej EP-ki. W samym Bolcie muzycznie jest również dużo mroczniej, klimatem numer też uderza w trapowe tony. Wraz z piosenką, na YouTube trafił również teledysk, w którym gościnnie wystąpiła Joanna Koroniewska.

Bolt to opowieść o rozprawieniu z własną przeszłością i odnalezieniu miejsca w wykreowanej przez siebie rzeczywistości. Jest to też próba zrozumienia, że najważniejsze decyzje musimy podejmować sami, a wszystkie przeciwności z nich płynące damy radę pokonać dzięki ciężkiej pracy i determinacji.

– czytamy w informacji prasowej

Dawid Grzelak – Bolt