Jam session z Coldplay? Czemu nie! Kuba Karaś opowiada o afterparty z Chrisem Martinem

Chris Martin zaprosił polskich artystów na jam session

Występ Coldplay w Warszawie obfitował w liczne niespodzianki. Jakiś czas temu Internet obiegła informacja, że Chris Martin zaprosił na scenę ukraińskiego artystę, którego usłyszał, przechodząc ulicą w Warszawie, teraz nowy wątek dotyczący koncertu otwiera Kuba Karaś. Współtwórca The Dumplings oraz duetu Karaś/Rogucki w wywiadzie dla Żurnalisty opowiedział, że wraz z Mery Spolsky i Natalią Szroeder… jammował na afterparty z Chrisem Martinem:

Po koncercie Colplay, na after party supportem była Mery Spolsky, z którą też się kumplujemy i mamy wspólny management, więc na after party byliśmy razem. I Chris Martin, jego agentka, powiedziała, że mogą porozmawiać teraz chwilę, bo on przyszedł na ten after. Skończyło się na tym, że nas zaprosił w 10 osób, bo była tam jeszcze Natalia Szroeder. To było niesamowite, że nas zaprosił do hotelu, gdzie była oddzielna sala, nastroił gitarę i nam dał w kółko, że teraz jamujemy. Było 10 osób i uwierz mi, że nikt nie wyciągnął telefonu i to są takie rzeczy, które zostają tylko w twojej głowie jako wspomnienie, więc czasami może nie wszystko trzeba uwieczniać. Następnego dnia, rozmawiałem z Mery ostatnio, to było tak surrealistyczne przeżycie, w sensie to jest bardzo mocna postać, nawet jeśli nie jesteś fanem zespołu, to i tak go znasz, więc no – ciekawe.

A jak wypadli Chris Martin i Coldplay na żywo? Przekonacie się już niedługo w naszej relacji z koncertu na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Coldplay – Biutyful