Brodka powraca do przeszłości w utworze „Monika” i pyta: “gdzie tu logika?”
Obserwuj nas na instagramie:
Brodka podzieliła się kolejnym utworem z nadchodzącego materiału Sadza. Krążek powstał we współpracy z producentem 1988.
Powrót do przeszłości
Monika to drugi singiel zapowiadający nowe wydawnictwo artystki, które Brodka stworzyła we współpracy z producentem 1988. Nowy utwór jest sentymentalną i romantyczną podróżą do młodzieńczych lat, szaleństwa oraz pierwszych miłości. Kawałek to również oda do młodości, naiwności, a także pochwała tego, co w nas młode i na zawsze powinno w nas zostać.
Czasami tęsknię do tych szalonych lat beztroski, kiedy nie zastanawiasz się nad konsekwencjami a wyborów dokonuje tylko serce. Monika to oda do młodości i dzikich czasów eksploracji, gdzie spontaniczność góruje nad logiką. Do udziału w klipie zaprosiłam cudowną dwójkę młodych zakochanych ludzi Bartka i Zosię. Dziękuję, że pozwolili mi wejść z kamerą w ich intymność. Niech ta miłość trwa na wieki! Miłego spotkania z Moniką
– komentuje Brodka.
Brodka – Monika, posłuchaj utworu
Brodka szczerze i osobiście
Sadza będzie pierwszym polskojęzycznym materiałem Brodki od czasów przełomowej płyty Granda, która ukazała się w 2010 roku. Krążek zapowiadany jest jako najintymniejsze wydawnictwo Brodki.
Jesteś w środku przemiany – usłyszała w wieku 33 lat od szamanki na drugim końcu świata, w czasie przepełniających emocji. Wokalistka mówi, że dotąd nie przeżyła artystycznego katharsis, bo kryła się pod płaszczem fikcyjnych postaci. Teraz mówi w swoim imieniu. I było to dla niej doświadczenie oczyszczające.
Na fali emocji powstały teksty. Są w nich skrawki wyznań, prywatnych wiadomości. Musiały więc powstać w całości po polsku.
Producentem albumu jest 1988. To nie miał być hiphopowy materiał, zachowano strukturę piosenki. Spomiędzy refrenu i zwrotki przecieka tu jednak producencki wpływ, przynosząc nowe rozwiązania. Nie jest ani gorzko ani słodko. Jest szczerze do bólu. Efekt zaskoczy fanów obu artystów. W takiej odsłonie jeszcze ich nie słyszeliście. Za muzykę i teksty odpowiada Brodka. Sama też własnoręcznie stworzyła artwork do płyty, który jest swego rodzaju, osobistym pamiętnikiem.
Płyta przeszła ogromną transformację. Jak twórczy duet zaczął poznawać swoje światy, to demówki poszły w kąt, a ze strefy komfortu oboje poszli po więcej. Każdy coś musiał zaryzykować. Jak Zdechły Osa, który pojawił się na gościnnych występach i wyłożył serce na tacy.
Sadza prowokuje do gry szczerość za szczerość. Tu nawet autotune brzmi prawdziwie
– czytamy w zapowiedzi.
Sadza ujrzy światło dzienne 28 października.
Brodka podzieliła się kolejnym utworem z nadchodzącego materiału Sadza. Krążek powstał we współpracy z producentem 1988. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Powrót do przeszłości Monika to drugi singiel zapowiadający […]
Obserwuj nas na instagramie: