Brodka podsumuje lato na koncercie we Wrocławiu

Brodka: artystyczna supremacja

Jej rozwój artystyczny to jedna z najlepszych rzeczy, jaka przydarzyła się polskiej muzyce. Powtarzam to i będę powtarzać, ale jestem zdania, że to dziesięcioletnia już Granda zapoczątkowała nowy nurt brzmieniowy na rodzimej scenie. Niektórzy wydają świetne płyty co roku, inni, jak Brodka, powoli i oszczędnie rzeźbią swój materiał. Kilkuletnie przerwy między albumami mogą frustrować, zwłaszcza w dobie streamingów, singli i pośpiechu, lecz jak to mówią, milczenie jest złotem. A cierpliwość (fanów) przy oczekiwaniu na nowe płyty w tym konkretnym przypadku artystki jest po stokroć wynagradzana.

Przeczytaj: Brodka, Tymek i Ubranski promują nowy sezon serialu „Rojst”

BRUT zdecydowanie podkreślił supremację wokalistki – podkreślił, bo została zbudowana już dawno temu. Anglojęzyczny album zdaje się przeczyć popularnej tendencji do nagrywania po polsku, ale to nic: język tu również pełni funkcję przekładni, zwrotnicy – która umieściła płytę na odpowiednich torach, intymnych, nieco bardziej zaszyfrowanych.

Brodka – Hey Man

Blue Moon Sounds – jedyny taki koncert we wrocławskim HotSpocie

Brodka już wkrótce odwiedzi Wrocław i zagra tam jeden, jedyny koncert w tym roku. Dolny Śląsk, miejcie się na baczności i lepiej już teraz łapcie bilety na Blue Moon Sounds – te szybko znikają, czemu trudno się dziwić.

Tegoroczna trasa koncertowa Brodki to ledwie parę przystanków. Jednym z nich jest HotSpot, w którym już pod koniec wakacji wybrzmią przeboje z najnowszego albumu artystki oraz jej nieśmiertelne hity. Koncert oczywiście będzie skupiał się na promocji albumu BRUT, więc z pewnością usłyszycie przekrojowy materiał z tej płyty.

Brodka w ramach Blue Moon Sounds już 29 sierpnia o godzinie 20.00 wystąpi we wrocławskim HotSpocie. Dołączajcie do wydarzenia na Facebooku i nie przegapcie widowiska na taką skalę!