Co obejrzeć w oczekiwaniu na „Barbie”? Oto pięć filmowych propozycji

Barbie nadchodzi

Barbie w reżyserii Grety Gerwig jest bezsprzecznie najbardziej wyczekiwanym filmem tego roku. Można by odnieść wręcz wrażenie, że powiedziano o nim wszystko, choć jego premiera odbędzie się dopiero w najbliższy piątek. Nie poznaliśmy jednak wciąż odpowiedzi na kluczowe pytania: czy film faktycznie poruszy ważne tematy? Czy aktorzy wypadną przekonująco, a cała historia będzie miała sens? Tego nie dowiemy się jeszcze przez najbliższe kilka dni. W oczekiwaniu na premierę Barbie proponujemy wam pięć filmów, które pomogą wam się przygotować do seansu.

Jestem najlepsza. Ja, Tonya, reż. Craig Gillespie

Pierwszy duży film, w którym Margot Robbie zagrała rolę pierwszoplanową, pozwolił nam poznać ją od zupełnie nowej strony. Australijka, wcielając się w Tonyę Harding wspięła się na wyżyny swojego niewątpliwego talentu. Przyniosło jej to zresztą nominację do Oscara. Barbie będzie z pewnością zupełnie inną postacią, a więc możliwością dla Margot Robbie, by zaprezentować się po raz kolejny w nowej odsłonie.

Lego: Przygoda, reż. Phil Lord, Christopher Miller

Kultowe zabawki? Są. Will Ferrell w obsadzie? Jest. Kluczowe podobieństwo między Lego Przygodą i Barbie powinno wyjść jednak przy premierze filmu Grety Gerwig. Tak jak w przypadku filmu Phila Lorda i Christophera Millera o duńskich klockach, oczekujemy od Barbie przełamywania ogranej konwencji. Może pomóc w tym duża doza nietuzinkowego humoru. Sądząc po trailerach, Barbie również podąży tą drogą. Oby skutecznie.

Lady Bird, reż. Greta Gerwig

Film, który stanowi dobre wprowadzenie do reżyserskiej twórczości Grety Gerwig jako najbardziej uznane z jej dotychczasowych dokonań. Samodzielny reżyserski debiut amerykanki został nagrodzony dwoma Złotymi Globami i otrzymał pięć nominacji do Oscarów. Czy Barbie również okaże się szeroko docenioną produkcją, czy po latach będziemy wspominać ją jedynie jako przyjemną rozrywkę i głównie ze względu na akcję marketingową? Czas pokaże.

Legalna Blondynka, reż. Robert Luketic

Choć to oklepany przykład to nie mogło go zabraknąć. Wszechobecny róż i blond stają się tu tłem historii o sile drzemiącej w kobiecie, którą świat postrzega jako typową „słodką idiotkę“. Bardzo podobnych wątków oczekujemy także w Barbie. Zresztą, dzięki nadchodzącemu filmowi Grety Gerwig, Legalna Blondynka zyskała drugą młodość, a patrząc kolejny raz na kreację Reese Witherspoon, spokojnie mogłaby się ubiegać o rolę Barbie.

Barbie jako księżniczka i żebraczka, reż. William Lau

Kwintesencja animacji Barbie i must-watch każdej dziewczynki we wczesnych latach dwutysięcznych. Film to luźna adaptacja powieści Książę i żebrak Marka Twaina. Fabuła jest prosta i sprawdzała się w wielu filmach  – korzystając z podobnego wyglądu, bohaterki zamieniają się ze sobą miejscami i korzystają z uroków życia obcych dla siebie światów. Ostrzegamy: ta technologia dzisiaj boli, ale z pewnością was rozbawi.