Minister Czarnek o „Squid Game”. Nie wiem, ale się wypowiem
Obserwuj nas na instagramie:
Squid Game to koreański serial, który obecnie bije szalone rekordy popularności na Netflixie. Jego zasięgi nie pozostały niezauważone. O produkcji nieprzychylnie wypowiedział się Minister Czarnek.
Squid Game – chybiony strzał w kapitalizm?
Wynik liczbowy, jaki osiągnął ten serial to duża rzecz. 111 milionów kont obejrzało go w przeciągu 28 dni od jego pojawienia się na platformie. Squid Game nie tylko pokonał poprzednich rekordzistów – Bridgertonów (i to o 28 milionów odsłon), ale także został pierwszą koreańską produkcją, która na całym świecie zadebiutowała na pierwszym miejscu.
Otwarte zakończenie pozostawiło furtkę do stworzenia sequela. Taki zapewne powstanie i przypuszczalnie, pobije kolejny rekord. Serial był na tyle dobry, że każdy, kto go oglądał, sięgnie i po drugi sezon. Choćby i z czystej ciekawości, bo materiału na kontynuację, która wcale nie będzie tak oczywista, jest sporo.
Squid Game nie jest oczywiście pionierem gatunku. Były już dystopijne Igrzyska Śmierci oraz klasyczne kryminały, jak I nie było już nikogo Agaty Christie. Napięcie buduje się samo na podstawie wyliczanki oraz wyraźnie zarysowanych postaci, w tym głównego bohatera. I pytania – kto ostatecznie przeżyje.
To thriller, to jatka, a jednocześnie – pewna gorzka satyra kapitalizmu. I spokojnie można by brnąć w głębokie analizy ekonomiczne, socjologiczne i tak dalej, żeby na końcu skwitować to stwierdzeniem, że na ali sprzedają się teraz maski strażników, a sieciówki produkują dresy na wzór strojów uczestników gry. Więc na co to wszystko?
Serial to tylko serial?
Minister Czarnek kontra Squid Game
Z racji tego, że temat ostatnio jest topowy, o serialu wypowiedział się również Minister Edukacji, Przemysław Czarnek. Przyznał, że nie widział ani jednego odcinka Squid Game, nie przeszkodziło mu to jednak w wydaniu ostrej oceny oraz zastanawiającego oświadczenia.
Przyznam się szczerze, że nie miałem okazji obejrzeć jeszcze tego serialu. Moje dzieci również go nie widziały. Jednak po apelach nauczycieli i rodziców, nasz resort przyjrzy się tej produkcji. Jesteśmy w stałym kontakcie z kuratorami, którzy będą badać ten problem. Takie treści nie powinny mieć miejsca
– powiedział Minister Czarnek w rozmowie z Faktem
Serial oczywiście jest objęty ograniczeniem wiekowym – jest przeznaczony dla widzów od szesnastego roku życia. Stwierdzenie Ministra Czarnka, że “takie treści nie powinny mieć miejsca” jest mocno na wyrost. Przemoc, którą zaobserwowano wśród dzieci w niektórych szkołach – ona, owszem, nie powinna mieć miejsca.
Squid Game to koreański serial, który obecnie bije szalone rekordy popularności na Netflixie. Jego zasięgi nie pozostały niezauważone. O produkcji nieprzychylnie wypowiedział się Minister Czarnek. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia […]
Obserwuj nas na instagramie: