Justin Bieber wprowadzi na rynek własne skręty. Komu bucha „Peaches”?

Peaches dźwiga ciężar Justice

Peaches to bezdyskusyjnie jego największy hit z obecnej ery. Pod względem zasięgowym, ale też czysto (w miarę możliwości) obiektywnie w porównaniu z albumem Justice, który zwyczajnie niewiele ma do zaoferowania. Można by zaryzykować stwierdzeniem, że Justin Bieber się wypalił – chociaż ten osąd jest znacznie na wyrost. Viralowe Stay z The KID LAROI potwierdziło, że artysta jednak nie wypadł z obiegu i nadal daje sobie radę z chwytliwymi, popowymi numerami.

Nie zamaskuje to za to ciągoty do palenia – pojawiły się bowiem informacje, że Kanadyjczyk współpracuję z firmą Palms i wkrótce wprowadzi na rynek mocno limitowaną edycję skrętów Peaches. Jak myślicie, czy produkt będzie pachniał brzoskwinią?

Justin Bieber – Peaches ft. Daniel Caesar, Giveon

Jestem fanem Palms i tego, co robią, czyniąc marihuanę przystępną i pomagając ją odstygmatyzować – zwłaszcza dla wielu osób, które uważają ją za pomocną dla ich zdrowia psychicznego

– napisał Bieber w oświadczeniu dotyczącym podjętej współpracy

Nie tylko Justin Bieber. Inne gwiazdy też lubią popalić

Celebryci oraz artyści coraz częściej wkraczają do przemysłu konopnego. Jay-Z jest inwestorem w Parent Co., która sprzedaje markowe produkty z konopi indyjskich. Martha Stewart ma linię żelek z CBD we współpracy z Canopy Growth, a Gwyneth Paltrow promuje napoje THC z Cann. Na polskim podwórku w podobny biznes zaangażował się chociażby Pezet, wypuszczając własne produkty z CBD.

W zestawie Peaches, sygnowanym nazwiskiem Justina Biebera znajdzie się siedem 0,5 gramowych pre-rollsów, składających się z najwyższej jakości kwiatów doniczkowych – konkretne odmiany to indica, sativa i terpeny cytrusowe – a do każdego boxu zostanie dołączona zapalniczka ozdobiona słowem “Peaches”.