Jan-rapowanie zapowiedział swój muzyczny powrót
Obserwuj nas na instagramie:
Jan-rapowanie po wydaniu swojego trzeciego albumu, Uśmiech, na jakiś czas zniknął z artystycznego świecznika. Płyta ukazała się w lutym 2020, a więc tuż przed pandemią. Artysta nie mógł wyruszyć w trasę z nowym materiałem, więc po prostu… zamilknął. Jego fani mogą jednak spać spokojnie, bowiem w bliższej lub dalszej przyszłości możemy spodziewać się nowości spod szyldu rapera.
Jan-rapowanie wraca z przewietrzoną głową
Ostatnim solowym projektem, jakim uraczył nas Jan-rapowanie był wydany w lutym 2020 album Uśmiech. Rok bez nowych tracków to wcale nie tak dużo, zwłaszcza, że artysta wpadł gościnnie do kilku projektów. Skleił linijki na Hotelu Maffija, dosłownie parę dni temu ukazał się numer Etanol i Kortyzol, na którym rapuje u boku Kosy. Raper dograł się również do remiksu utworu Chodź, chodź, chodź Rosalie. – nie można więc powiedzieć, że w ciągu tych dwunastu miesięcy słuch totalnie o nim zaginął.
Kosa ft. Jan-rapowanie – Etanol i Kortyzol
Zwłaszcza, że artysta nie zniknął ot tak sobie – jego muzyczna przerwa była zaplanowana i poprzedzona stosownym komunikatem zamieszczonym na Instagramie.
Zamknąłem kolejny etap swojego życia w muzyce, z którą zaraz razem z przyjaciółmi ruszamy w trasę koncertową. Sprzedaliśmy na nią już prawie tyle samo biletów, co na Plansze Tour (dziękujemy serdecznie!). Wpadajcie, będzie naprawdę w porządku. Na tym polu zaczyna się nowe rozdanie, ale kilka ważnych rzeczy dobiega końca.⠀
– napisał Jan-Rapowanie
Na jakiś czas zawieszam działania muzyczne. Wyjątkiem są gościnki – te już dograne i te będące w sferze “byłoby super”. To koniec trylogii spod szyldu Janek/Nocny. Mniej radyjka. Robię krok w tył, ale będziemy mogli się usłyszeć jeszcze raz w tygodniu.
Uśmiech jest też ostatnią płytą, na którą miałem kontrakt z SBM. Jeszcze nie zastanawiałem się nad swoją muzyczną przyszłością, ale jeżeli miałbym odejść, to chyba tylko na swoje, także z góry dziękuję za propozycje. Nie wiem jeszcze, dokąd mnie wywieje, ale powiedziano mi, że gdzie bym nie poszedł, tutaj zawsze czeka na mnie dom. Marzę o tym, żeby trochę teraz popodróżować, zdobyć jakieś nowe umiejętności, a z tyłu głowy tli mi się nawet pomysł o powrocie na studia. Świetnie czuję się z faktem, że mogę jutro wyruszyć w nieznane z totalnie wolną głową
Wszystko jednak wskazuje, że artysta wypoczął i już niedługo uderzy w scenę z zupełnie nową energią. Enigmatyczną informację o powrocie Janek również umieścił na swoim Instagramie.
Muza już na własny rachunek?
Po wydaniu Uśmiechu, artyście wygasł kontrakt, który zawiązał z SBM Label. Nie wiadomo więc jeszcze, czy nowa solówka od Jana-rapowanie pojawi się ponownie w barwach znanej wytwórni, czy może raper zdecyduje się na bezkompromisowy krok i sam zacznie wydawać swoją muzykę.
Informacja o powrocie skutecznie podgrzała atmosferę wokół artysty, więc wszystkim fanom radzimy, aby włączyli powiadomienia na Instagramie i pozostawali na bieżąco.
Nie możemy się już doczekać na pierwszy zwiastun nowości!
Jan-rapowanie po wydaniu swojego trzeciego albumu, Uśmiech, na jakiś czas zniknął z artystycznego świecznika. Płyta ukazała się w lutym 2020, a więc tuż przed pandemią. Artysta nie mógł wyruszyć w trasę z nowym materiałem, więc po prostu… zamilknął. Jego fani mogą jednak spać spokojnie, bowiem w bliższej lub dalszej przyszłości możemy spodziewać się nowości spod […]
Obserwuj nas na instagramie: