Quentin Tarantino zaprasza do Hollywood po raz kolejny. Premiera książki już za chwilę

Quentin Tarantino – jak to w końcu z nim jest?

Quentin Tarantino – dla jednych szarlatan, dla innych Midas przemysłu filmowego. Chyba nie ma w Hollywood reżysera, który wzbudza jednocześnie taki zachwyt i uwielbienie oraz niechęć i obrzydzenie. Bo filmy Tarantino niewątpliwie są kontrowersyjne: pełne przemocy, krwi, przekleństw i stóp. Pełne są czarnego humoru, ironii czy różnych nawiązań do gatunków takich jak westerny, neo-noir, czy klasyczne japońskie produkcje kung-fu (nie twierdzę, że to wada) i znajdują także swoich odbiorców, bo moim zdaniem są po prostu dobrą rozrywką.

Przeciwników Tarantino zapewne cieszy świadomość, że reżyser nakręcił już 9 filmów i dzieli go tylko jedna produkcja od filmowej emerytury, którą sam zapowiedział. Nie wyklucza to jednak dalszej działalności mniej lub bardziej związanej z Hollywood, tym bardziej, że reżyser wcielał się także często w rolę scenarzysty. Wiele spekuluje się o tym, co będzie ostatnim filmem Quentina. Pojawiały się nawet plotki o sięgnięciu po Star Treka, jednak na dziesiątą reżyserską pozycję w filmografii Tarantino przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Teraz na pierwszym planie jest książka.

Hollywood 1969 – powinniśmy tam być

Pewnego razu w… Hollywood weszło na kinowe ekrany latem 2019 roku. Film był w zasadzie laurką dla lat 60. i tego, jak wtedy wyglądało centrum przemysłu filmowego. Nie brakło oczywiście autentycznych postaci i w tę całą historię zgrabnie wpleciono chociażby Steve’a McQueena, Bruce’a Lee, czy Charlesa Mansona, Sharon Tate i Romana Polańskiego. Fabuła skupia się na losach nieco zapomnianego aktora Ricka Daltona (Leonardo DiCaprio) i jego kaskadera Cliffa Bootha (Brad Pitt), którzy próbują ponownie jakoś zaistnieć w branży. Przeczytałem kiedyś komentarz, że Pewnego razu w… Hollywood można opisać w następujący sposób: dwóch gości przez prawie 3 godziny jeździ autem po mieście. Jest w tym sporo prawdy, jednakże dziewiąty film Tarantino w jakiś przyjemny sposób przedstawia nam te bardzo emocjonujące wycieczki. Użyłbym także muzycznego porównania: produkcja jest swego rodzaju letniaczkiem. Po filmie nadszedł czas na książkę.

Story time, czyli książka Quentina Tarantino

Nadchodząca powieść Quentina Tarantino będzie nowelizacją trwającego blisko 3 godziny filmu. Książkowe Pewnego razu w Hollywood zostało jednak rozbudowane i w tej wersji zgłębimy historie Ricka Daltona i Cliffa Bootha – zarówno te sprzed czasu akcji filmu, jak i dowiemy się więcej, co działo się po finałowych wydarzeniach na Cielo Drive. Tarantino przybliżył także postacie Charlesa Mansona i Sharon Tate. Książka została poszerzona o nowe, dodatkowe sceny oraz o te, które nie znalazły się ostatecznie w kinowej wersji filmu. Premiera już za chwilę, bo 29 czerwca. Póki co, nie jest wiadomo, czy książka ukaże się w Polsce. W sieci ukazał się zwiastun powieści zawierający wspomniane sceny, które nie znalazły się w filmie.

Quentin Tarantino – powieść Pewnego razu w Hollywood, obejrzyj zwiastun