5 rzeczy na hajpie w polskim rapie, które miały miejsce w ostatnich tygodniach

1. Kolejna afera w Mobbyn

Patrząc na to, co dzieje się w kolektywie Mobbyn, na usta aż ciśnie się jeden z wersów Belmondo: O rety, kotlety. W ostatnim zestawieniu pisaliśmy o tym, że pomiędzy GSP, Młodym G, a Oyche Donizem doszło do bójki, w której w ruch poszły maczety. Tym razem czara absurdu dosłownie się przelała. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy znana w internecie transseksualistka – Rafalala na swoim Snapchacie zamieściła filmy i zdjęcia mężczyzny z zakrytą twarzą, który kąpał się w jej wannie z dopiskiem znany raper. Internautom długo nie zajęło rozszyfrowanie o kogo chodzi. Okazało się, że to nie kto inny, a Belmondo, którego zdradził tatuaż na nodze. Początkowo Młody G tłumaczył się tym, że dostarczał celebrytce narkotyki, ale to nie wystarczyło. Z dnia na dzień pojawiało się coraz więcej filmów i zdjęć łączących Belmondziaka z Rafalalą. Całej tej sytuacji nie omieszkał skomentować Oyche Doniz na swoim Instagramie: 

Algidziak, co ty? Cycki zakrywasz? Nie spuszczaj wody z wanny, GSP jeszcze sie wypluska

Za pośrednictwem Instagrama całą sytuację skomentował również wspomniany przez Doniza GSP, który oświadczył, że Młody G zostaje usunięty z Mobbyn, składu który sam zakładał, za złamanie kodeksu, a nazwa grupy zostaje zmieniona na Mobbylon.

BELMONDO X GSP feat. YOMENIK – YOMENIK

Oświadczenia Belmondo

Kolejne dni przynosiły coraz więcej rewelacji. Pojawiły się informacje, że Belmondo wydał 25 tysięcy wspólnych pieniędzy z konta Mobbyn, po czym został pobity i trafił do szpitala. Następnie udostępniony został oficjalny komunikat samego zainteresowanego:

Oficjalny komunikat od Młodego G. Ostatni. Przepraszam wszystkich, których zawiodłem moją chorobą psychiczną, przede wszystkim braci z Mobbyn, z którymi wspólnie walczyłem o wartości, którym zaprzeczyłem. Nigdy nie poprę takich zachowań. Uważam je za niedopuszczalne. To koniec drogi dla Belmondo. Niech dla innych to będzie nauczka, jaką destrukcję robią w mózgu narkotyki. Całe przewodnictwo w Mobbyn zostawiam mojemu bratu GSP, który swoją egzystencją udowodnił, że zasługuje na nie. Trzymajcie się.

Początkowo sytuacja, która wielu wydawała się zabawna szybko zmieniła się w smutną historię. Za słowa Belmondo o dowożeniu narkotyków, Rafalala domagała się przeprosin od rapera. Te ukazały się w formie wideo, w którym skruszony Młody G przeprasza i apeluje o tolerancję. Celebrytka również przeprosiła rapera za upublicznienie zdjęć bez jego zgody, a także zaznaczyła, że Belmondo nie współżył seksualnie z nią, ani nikim w jej mieszkaniu.

Oyche Doniz składa pozew do sądu

Wydawać się mogło, że sprawa już jest zamknięta. Jednak Rafalala dalej rozsyłała screeny rozmów, sugerujące, że to Oyche Doniz się z nią spotykał. Raper zareagował bardzo szybko i złożył wniosek do sądu o pomówienia, domagając się 100 tysięcy złotych odszkodowania. Zdecydowanie jest to najdziwniejsza afera w polskim hip-hopie. Pokazuje ona jednak jak bardzo narkotyki są w stanie zniszczyć człowieka i całkowicie załamać jego karierę. Co będzie dalej z Belmondo i samym Mobbyn? Tego na ten moment nie wiadomo, ale jak tylko coś się zmieni w tej sprawie, na pewno będziemy Was informować. 

2. Dwa Sławy vs Alcomindz

Podczas warszawskiego Moonstivalu doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu. Podczas koncertu Dwóch Sław doszło do bójki pomiędzy Radkiem, a Kluchem z kolektywu Alcomindz. Kością niezgody w tej sprawie była żartobliwa wypowiedź duetu z Łodzi, który skomentował występ poprzedników: 

Granie po Alcomindz to wyzwanie, bo zrobili niezły gnój. No i zapluli mikrofon.

Rado i Astek są powszechnie znani z tego, że lubią żartować sobie praktycznie ze wszystkiego dookoła. Słowa te inaczej zinterpretował Kluchu, który chwilę po wypowiedzianych słowach pojawił się na scenie i zaatakował z główki zaskoczonego Radka. Problem w tym, że wspomniany Kluchu w chwili wypowiadania tych słów, znajdował się poza klubem. O całej sytuacji dowiedział się prawdopodobnie od jednego z uczestników koncertu. To, że doszło do nieporozumienia to mało powiedziane. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Tuż po całym wydarzeniu, Kluchu na gorąco je skomentował: 

Zrobiłbym to drugi raz. Ja jestem ze starej szkoły. Mam 34 lata i tak zostałem wychowany. Mam swój honor. Nie znam tych gości, nie wiem, kim oni są. To nie jest istotne. I nie jest ważne, że zrobiłem to na scenie, czy zrobiłbym to na zewnątrz. Alkomindz to rodzina.

To, że doszło do nieporozumienia to mało powiedziane. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca, a zachowanie reprezentanta ALC jest poniżej krytyki. Dwa Sławy do tej pory w żaden sposób nie skomentowali wydarzeń z warszawskiej Proximy.

3. Frosti Rege vs Teabe

Dalej zostajemy w bojowych nastrojach. Po kąpielach w wannie i bójkach w klubie przyszedł czas na pojedynek na słowa i to całkiem konkretny. Po beefie pomiędzy Szpakiem, a Bezczelem mamy kolejny konflikt. Tutaj jednak mamy do czynienia z przypadkiem, gdzie zła krew jest pomiędzy obydwoma zawodnikami od dłuższego czasu. W 2015 do sieci trafił diss Frostiego na Teabe. W oczekiwaniu na reakcję rywala Frosti zaproponował bitwę freestylową, która tak samo jak odpowiedź na diss, nie doszła do skutku. Pomimo tego, że mamy już końcówkę 2019 roku konflikt pomiędzy raperami dalej nie jest rozwiązany. Były reprezentant Prosto ponownie zaatakował Teabe w relacji na Instagramie.

Jest cipeczką bez honoru i jaj, a jak się na niego pluje to myśli, że jest pod prysznicem

Tym razem raper z Saskiej Kępy nie zostawił tego mimochodem i w sieci pojawił się diss na Frostiego – Podpaska.

TEABE – PODPASKA

Po 24 godzinach otrzymaliśmy odpowiedź i to na trzech różnych bitach. Frosti w Tryptyku rapuje między innymi o tym, że Paluchowi jest wstyd, że ma w katalogu kalekę. Tyczy się to kawałka Teabe Związek X, który pojawił się na kanale BOR. Reprezentant Saskiej Kępy nie pozostał na to obojętny i udostępnił kolejny diss – Sryptyk, w którym dementuje wszystkie oszczerstwa, którymi obrzucał go Frosti. Chodzi o wersy, w których Frostman sugeruje jakoby miał opluć Teabe na koncercie w Krakowie. 

Frosti Rege – Tryptyk

TEABE – SRYPTYK

W całym beefie doczekaliśmy się jeszcze jednego dissu. Frosti odpowiedział kawałkiem Pajacyk, po którym wydawać się mogło, że na ten moment zamknął całą sprawę.

Frosti Rege – Pajacyk (tebae diss)

Były zawodnik Prosto cały czas podgrzewa atmosferę i w niedawno udzielonym wywiadzie znów zaatakował swojego przeciwnika. Przyznał też, że wiedział o tym, że Teabe w końcu odpowie na jego zaczepki. 

Ja na gościa pluję i sikam od czterech lat. Byliśmy na jego koncercie, to go kurwa skończył po trzech kawałkach i uciekał bocznym wyjściem, gdzie jego koledzy stali i czekali by ze mną wyszedł. […] Byłem w Krakowie u swoich kolegów, to akurat on grał koncert. Byliśmy w klubie Prozak to też został opluty. Miał wyjść i nie wyszedł, zniknął z klubu.

Wiedziałem, że nie będzie mógł udawać, że ma sikane na czoło, a to jest deszcz. Wiedziałem, że to pójdzie szerzej i będzie musiał się ustosunkować. Czekałem cztery lata, na to, żeby go zniszczyć. Swoimi dissami odpowiedział, że jest pizdą i no-skillem

W chwili pisania tego tekstu, odpowiedź Teabe jeszcze się nie ukazała, ale czekamy i zacieramy ręce. 

4. Diamentowa płyta dla Taconafide i Quebonafide 

Przechodzimy do znacznie milszych tematów, a takim z pewnością jest przyznanie diamentowej płyty duetowi Taconafide, za album Soma 0,5mg, oraz samemu Quebonafide, który za album Egzotyka również dostał najcenniejsze wyróżnienie na polskim rynku fonograficznym, o czym pisaliśmy tutaj. Oba albumy sprzedały się w ilości ponad 150 tysięcy egzemplarzy i są to odpowiednio czwarte i piąte albumy hip-hopowe, które pokryły się diamentem. Wcześniej ta sztuka udała się Donatanowi za Równonoc, oraz Popkowi, za Króla Albanii i Gang Albanii, który współtworzył razem z Borixonem i producentem Robertem M. 

5. Premiera Muzyki Współczesnej, platynowa płyta i wyprzedany koncert

Pezet bardzo długo kazał nam czekać na swój nowy album, a kiedy to nastąpiło, w środowisku hip-hopowym rozpoczęło się szaleństwo związane z tym jak dobry i świeża jest to płyta. Różnorodność styli, zaproszeni goście i konkretne, momentami eksperymentalne i mocno awangardowe bity sprawiły, że po prostu warto było czekać. Już przed premierą album uzyskał status Złotej Płyty, a zaledwie po 4 tygodniach od premiery pokrył się Platyną. 

Muzyka Współczesna w 4 tygodnie od premiery osiągnęła status platynowej płyty! Jaram się bardzo i dziękuje Wam. 

Co ciekawe, kilka dni temu warszawski raper też miał powody do świętowania, ponieważ Muzyka Rozrywkowa z 2007 roku także uzyskała status platynowej. To tylko pokazuje jak bardzo zmienił się rynek muzyczny i jak niewiele dziś trzeba, aby osiągnąć jedno z cenniejszych wyróżnień sprzedażowych. Pezet ogłosił także, że w ramach promocji swojego najnowszego krążka zagra tylko jeden koncert. Wybór padł na warszawski Torwar. Artysta zapowiada, że będzie grubo, bardzo grubo:

Nie będę grał żadnej dużej, zorganizowanej trasy. Zagramy jeden, jedyny, wyjątkowy koncert. Wiem, że zrobimy to na każdym poziomie absolutnie najlepiej jak się da. Będzie tam wszystko, co zawsze chciałem osiągnąć na scenie. Tu nie będzie kompromisów. Mam taki plan, żeby zagrać mój najlepszy koncert – tak, jakby miał być ostatnim.

Bilety na wydarzenie wyprzedały się w zaledwie 15 minut od startu sprzedaży. Na scenie obok Pezeta pojawią się także: KęKę, Ten Typ Mes, Onar, Jan Rapowanie, Oki i Zdechły Osa. A czy Wam udało się zdobyć bilety na koncert? 

Pezet – Magenta

Zobacz też: 5 rzeczy na hajpie w polskim rapie, które miały miejsce w minione lato