Waldemar Kasta i Sarius pokazują, czym jest “Delirka”
Obserwuj nas na instagramie:
Waldemar Kasta zasygnalizował niedawno powrót na scenę ze sporą ilością nowej muzyki. Na tę stricte rapową scenę, będzie to jednak powrót po raz ostatni. Wall-E zapowiedział bowiem przejście na rapową emeryturę, a zbliżający się nowy solowy album wrocławianina ma być tym pożegnalnym. Właśnie otrzymaliśmy pierwszą zapowiedź tego pożegnania. Jest nią Delirka, w której udział wziął także Sarius.
Najpierw Delirka, potem pożegnanie i emerytura
Muzyczne plany na 2022 rok Waldemar Kasta przybliżył swoim słuchaczom przed dwoma tygodniami. Dowiedzieliśmy się wówczas, że w najbliższym czasie otrzymamy od Kasty “sporo muzyki i do bólu różnej. Płyta hip-hopowa tuż tuż, a potem spodziewajcie się niespodziewanego”. Skupmy się zatem na tym, co czeka nas już wkrótce. Będzie to ostatni rapowy album Waldemara Kasty. Materiałem tym współtwórca legendarnego K.A.S.T.A. Squadu zamierza pożegnać się z rapową częścią swojej publiczności. A zarazem “na do widzenia” wprawić tę grupę słuchaczy w niemałe zaskoczenie. Bowiem jeszcze przed przejściem na rapową emeryturą Wall-E zdaje się od rapu już odchodzić. A wypuszczona właśnie Delirka świadczy o tym najlepiej. Dlaczego? Numer nagrany w towarzystwie Sariusa, a wyprodukowany przez Bartosza Worka, jest bardzo delikatny, niemalże popowy. Oficjalny opis singla potwierdza, że takie brzmienie Delirki było zamierzone.
Na pierwszy numer promujący materiał trafiło na najbardziej osobisty i intymny utwór z albumu „Delirkę”, wykonany wspólnie z Sariusem. Kasta, ponad wszystkim sięga w nim po takie instrumentarium, na jakie przyjdzie ochota. […] delikatny, niemal popowy utwór dopełnia klip w reżyserii Macieja Kawulskiego. Teledysk opowiada o trudnej miłości, skomplikowanych relacjach, jakich na blokach wiele.
– z oficjalnego opisu singla Delirka
Waldemar Kasta ft. Sarius – Delirka
Pożegnanie zapowiedziane już przed dwoma laty
Ostatni rapowy album Waldemara Kasty? Dla fanów reprezentanta 071 nie stanowi to najmniejszego zaskoczenia. Wall-E swój plan zakończenia rapowej kariery ujawnił bowiem już dwa lata wcześniej. Żadnego zaskoczenia dla uważnych obserwatorów poczynań Waldka nie powinien wzbudzać również fakt, że album ten nie będzie klasycznie rapowym materiałem. Na swojej trzeciej, a zarazem ostatniej płycie nagranej w tym gatunku Waldemar Kasta zamierza bowiem łączyć starą szkołę rapu z tą nową.
Na płycie znajdą się producenci i rapperzy których o współprace ze mną się nie podejrzewa . Ja nie mam ambicji nic nikomu udowadniać – zatem boom bapu dla 40+ nie będzie zbyt dużo ( choć kilku staruchów w tą ostatnią drogę mam nadzieje że mnie również odprowadzi). Zamiast concept albumu – dużo zabawy i prób łączenia światów które niejako uważamy za równoległe – boli mnie bowiem poziom hipokryzji w grze oraz bawi mnie kontrowersja i imputowanie „stania na straży”
– zapowiedź ostatniego albumu Waldemara Kasty z 2020 roku (pisownia oryginalna)
Delirka zatem zbyt dużym zaskoczeniem dla nas nie jest. Teraz wyczekiwać należy kolejnych ruchów ze strony Waldemara Kasta i następnego singla zwiastującego pierwszy od jedenastu lat solowy materiał Wrocławianina. Zwłaszcza że oficjalne komunikaty sygnalizują nam, że: “W swoim stylu Kasta zaskoczy nas pod każdym względem. Więcej szczegółów wkrótce”.
Koniec z rapem, jednak nie koniec z muzyką
Wszystkich słuchaczy Waldemara Kasty jednak uspokajamy. Wall-E z muzyczną twórczością całkowicie skończyć nie zamierza. Kasta planuje jednak sprawdzić się również w innych brzmieniowo rejonach. Zresztą nie pierwszy raz. Przypomnijmy bowiem, że raper od dekady już związany jest z rockową kapelą Synaptine. I właśnie w tych gitarowych klimatach usłyszymy Kastę po przejściu na rapową emeryturę. Czekamy z niecierpliwością, gdyż Waldemar Kasta jest twórcą niezwykle charyzmatycznym, o unikalnym tembrze głosu oraz flow. I wielką szkodą byłoby już więcej Waldka nie usłyszeć.
Niebawem już nie będę się bał. Wstydzić się nie będę. Pojąłem-moją rzeczą jest grać no matter what a nie zastanawiać się co kto pomyśli. Będzie zaskakująco i dziwnie bo z pięciu beczek naraz. Śpiewam gram ,drę mordę, rapuje a nawet produkuje. Życie nie oszczędza ,nie mam już czasu na zwątpienie. Będzie ode mnie sporo muzyki i do bólu różnej. Płyta hip hopowa tuż tuż a potem spodziewajcie się niespodziewanego…
– napisał raper (pisownia oryginalna)
“Delirka” jest pierwszym singlem zwiastującym ostatni album Waldemara Kasty przed przejściem na rapową emeryturę.
Obserwuj nas na instagramie: