TXT narzekają na pandemię w nowej piosence “We Lost The Summer”

Słowo koronawirus nie pada ani razu, ale TXT z pewnością śpiewają o kwarantannie

Pod koniec października ukazał się trzeci minialbum k-popowej grupy TXT. Grupa zaczęła go promować z kawałkiem Blue Hour, ale 12 listopada pojawił się teledysk do kolejnej piosenki z tego wydawnictwa – We lost the summer. Piosenka opowiada o utraconym lecie, w czasie którego nic nie jest takie same – ulubiona kawiarnia jest zamknięta, nie można już wspólnie słuchać muzyki, dzieląc słuchawki, a dni zlewają się w jedno.

Ani razu nie pada słowa kwarantanna, pandemia, czy koronawirus, ale interpretacja jest jasna. W tekście pojawiają się odniesienia do obecnej sytuacji – takie jak wspomnienie o duszącej masce, która tłumi westchnięcia, czy braku szczepionki, gdy TXT chorują z miłości. Jest mowa także o 1 marca – to wtedy zaczęła się niekończąca się zima, która w tekście jest symbolem kwarantanny. To właśnie w pierwszych dniach w marca w Korei lawinowo wzrosła ilość zachorowań na COVID-19. Odkryto wtedy ognisko w kościele Shincheonji, które odpowiedzialne było za 4,5 tysiąca nowych przypadków.

TXT – We Lost The Summer

TXT na kwarantannie

W tekście koronawirus nie pojawia się ani razu, ale teledysk nie jest już tak subtelny. W pierwszej scenie, chłopaki z TXT robią sobie selfiaki w lustrze, gdy przychodzi do nich sms z systemu ostrzegania, w którym jest wprost mowa o pandemii. Dalej możemy obserwować typowe kwarantannowe scenki rodzajowe – spotkania z przyjaciółmi na wideokonferencji, układanie puzzli, tworzenie toru przeszkód dla psa z przypadkowych przedmiotów. Kto nie był w tym miejscu tego lata? W jednej ze scen TXT mają też na twarzach maski. Nie zabrakło też nawiązania do metafor z tekstu. Początek teledysku jest utrzymany w letnim klimacie, ale z czasem zaczyna pojawia się śnieg. Ten reprezentuje wieczną zimę, o której śpiewa zespół.

Piosenka, która nigdy się nie zestarzeje

Sam teledysk to zapis naszych wspólnych doświadczeń z tego roku. Jednak ponieważ TXT nie odnoszą się wprost do pandemii w tekście, piosenka nie straci na aktualności. Gdy już zapomnimy o tym, jak fatalny był 2020, wciąż będzie można jej słuchać jako kawałka o rozłące i tęsknocie.

Posłuchajcie całego mini albumu minisode1: Blue Hour