Tom Hanks zapowiedział pośmiertną karierę
Obserwuj nas na instagramie:
Deepfake nigdy nie był tak rozwinięty jak teraz. Technologia sztucznej inteligencji pozwoli na przedłużenie kariery aktora – twierdzi Tom Hanks, który planuje sprzedać prawa do swojej twarzy.
Tom Hanks na ekranach po śmierci
Niedawno świat zaszokował występ Bruce’a Willisa w rosyjskiej reklamie. Okazało się, że aktor sprzedał prawa do użycia swojej twarzy firmie tworzącej filmy i reklamy w technologii deepfake, a firma sieci komórkowej MegaFon postanowiła wykorzystać ją do spotu. Na pierwszy rzut oka trudno odróżnić, czy jest to prawdziwy aktor, czy może jego podróbka w AI.
„Każdy może teraz odtworzyć siebie w każdym wieku za pomocą sztucznej inteligencji lub technologii deepfake. Jutro mogę zostać potrącony przez autobus i moje życie się skończy, ale występy mogą trwać, trwać i trwać” – twierdzi Tom Hanks, który zabrał głos w sprawie deepfake’u podczas niedawnej rozmowy w „The Adam Buxton Podcast”. Według aktora „ludzie będą mogli rozpoznać [że to sztuczna inteligencja], ale pytanie brzmi, czy ich to obchodzi?”.
Gwiazdor Forresta Gumpa zasugerował, że zobaczymy go w filmach po tym, gdy umrze. Trwają nawet rozmowy z prawnikami, gildiami aktorskimi oraz agencjami na temat ewentualnego wykorzystania twarzy jego oraz innych osób z branży.
Odmłodzenie dzięki AI
Deepfake to nie tylko „zabranie” twarzy i włożenie jej do innego ciała na ekranie. To również zaawansowane technologie odmładzania. Hanks powiedział, że dzięki temu może teraz grać wiele filmów, w których wygląda jak 32-latek. O takim efekcie AI przekonał się ostatnio Harrison Ford, którego twarz została w nadchodzącym filmie Indiana Jones i artefakt przeznaczenia zmieniona tak, by aktor przypominał wyglądem siebie z filmu Poszukiwacze zaginionej Arki z 1981 roku. W jaki sposób technologia zabrała aktorowi niemal 40 lat? Przeanalizowała fotosy jego twarzy z całej filmografii, używając ich do zmian w wyglądzie.
Warto zaznaczyć, że nie każdy jest fanem rozwiązań typu deepfake. Duży sprzeciw wobec tej możliwości wyraził ostatnio Keanu Reeves. Aktor znany z serii Matrix oraz John Wick zdradził, że używa specjalnej klauzuli w swoich kontraktach, która uniemożliwia ona manipulowanie jego występami bez jego wyraźnej zgody.
Deepfake nigdy nie był tak rozwinięty jak teraz. Technologia sztucznej inteligencji pozwoli na przedłużenie kariery aktora – twierdzi Tom Hanks, który planuje sprzedać prawa do swojej twarzy. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz […]
Obserwuj nas na instagramie: