The Weeknd chciałby „wyciągnąć YE” i zmienić swoje imię na ABEL
Obserwuj nas na instagramie:
The Weeknd za pomocą swoich mediów społecznościowych zasugerował fanom, że chciałby zmienić pseudonim sceniczny na ABEL.
ABEL zamiast The Weeknd?
Kanadyjski piosenkarz i autor tekstów – Abel Tesfaye, znany jako The Weeknd – podczas trwających wczoraj (3 kwietnia) Grammy zaczął wrzucać na swojego Twittera bardzo dziwne wpisy. W jednym z nich wprost napisał: „Jesteście zabawni. Czuję, że w tym momencie powinienem zmienić pseudonim sceniczny na ABEL, lol”.
you guys are hilarious. i feel like i should change my stage name to ABEL at this point lol.
— The Weeknd (@theweeknd) April 3, 2022
W kolejnym tweecie gwiazda wydanego na początku tego roku albumu Dawn FM odniosła się do niedawnej decyzji Kanyego Westa, by zmienić swoje imię i nazwisko na Ye (pojawiło się już ono na przykład w składzie Coachella 2022, w którym to wokalista występuje już pod nowym pseudonimem), wymieniając jednocześnie inne wielkie zespoły, które dokonały podobnych zmian. „Może wyciągnę YE i po prostu legalnie zmienię moje imię na ABEL. Po prostu będę występował bez nazwiska. Jak Madonna, Cher czy Prince. Nie wiem, wydaje mi się, że to dużo.”
maybe pull a YE and just legally change my name to ABEL. no last name. Like Madonna or Cher or Prince. I don’t know it seems like a lot.
— The Weeknd (@theweeknd) April 3, 2022
Później Tesfaye zapytał swoich fanów: „ABEL formalnie znany jako The Weeknd?”
ABEL formally known as The Weeknd ?
— The Weeknd (@theweeknd) April 3, 2022
Na wpis odpowiedział gwieździe sam John Legend pisząc, że „ABEL brzmi zajebiście”, na co wokalista odpowiedział: „Jestem kuszony…”.
i’m tempted … https://t.co/1aKSsA6Tud
— The Weeknd (@theweeknd) April 3, 2022
Na temat samej zmiany wypowiedziała się także strona Complex. Możemy przeczytać tam, że wokalista ujawnił pewną informację w sesji Ask Me Anything za pośrednictwem Reddita prawie dziesięć lat temu. Pisał on wtedy, że The Weekend pierwotnie miał być tytułem jego debiutanckiego mixtape’u z 2011 roku, House Of Balloons.
Nienawidziłem wtedy swojego imienia, więc wypróbowałem je jako pseudonim sceniczny. Brzmiało to fajnie. Wyjąłem „e”, ponieważ istniał już kanadyjski zespół o nazwie The Weekend (kwestie z prawami autorskimi)
– pisał wtedy wokalista.
Podczas wywiadu z GQ zeszłego lata, Tesfaye został poproszony o opowiedzenie o różnicach między imieniem Abelem a jego scenicznym pseudonimem.
Na początku linie były niewyraźne. W miarę jak rozwijała się moja kariera i w miarę jak rozwijałem się jako mężczyzna, stało się jasne, że Abel jest kimś, do kogo wracam do domu każdego wieczoru. A The Weeknd to ktoś, z kim chodzę do pracy.
– dodał muzyk.
The Weeknd za pomocą swoich mediów społecznościowych zasugerował fanom, że chciałby zmienić pseudonim sceniczny na ABEL. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins ABEL zamiast The Weeknd? Kanadyjski piosenkarz i autor […]
Obserwuj nas na instagramie: