Sport a seksizm. Sprawa Norweżek oczami polskiej reprezentacji

Obserwuj nas na instagramie:

Norweska reprezentacja kobiet w piłce ręcznej plażowej zbuntowała się i zagrała w szortach, a świat oskarża Europejską Federację Piłki Ręcznej o seksizm. Co o bikini na boisku sądzą zawodniczki polskiej kadry?

Piłka ręczna plażowa – wczoraj jeszcze niszowy sport, dziś na afiszach

W ostatnich dniach niemal cały świat usłyszał o sporcie, jakim jest piłka ręczna plażowa. Co prawda, dyscyplina ta powstała jeszcze w latach 90. minionego wieku, jednak do tej pory zdołała dotrzeć jedynie do prawdziwych pasjonatów szczypiorniaka i to też nie wszystkich. W Polsce plażówka zyskała sławę około dekady temu, kiedy to zaczęto rozgrywać na Wisłą regularne turnieje Mistrzostw Polski, znane dziś jako cykl turniejów pod nazwą PGNiG Summer Superliga.

Choć nie wiem czy sława to właściwie dobre określenie, bo co prawda w piłce ręcznej plażowej jako kraj możemy się pochwalić już nie jednym sukcesem, to jednak nie pamiętam, żeby w 2017 roku, kiedy nasza reprezentacja kobiet zdobywała srebrny medal na Mistrzostwach Europy, kogokolwiek w kraju ten sukces szczególnie poruszył. Co się zatem stało, że nagle piłka ręczna plażowa stała się jednym z najpopularniejszych sportów na świecie?

Norwegia piłka ręczna plażowa P!nk
Reprezentacja Polski Kobiet w Piłce Ręcznej Plażowej

Sport w bikini a seksizm

Otóż w nagłówkach prasowych musiało pojawić się słowo “seksizm”, które spodziewanie wywołało falę skandli. Ich źródłem stała się decyzja Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF), która nałożyła karę na kadrę Norweżek za nieodpowiedni strój. Nie byłoby w tej decyzji nic kontrowersyjnego, gdyż każda dyscyplina sportowa posiada regulamin z zapisem wytycznych strojów, do którego należy się dostosować, a łamanie tych przepisów jest zawsze równoznaczne z finansowym obciążaniem zespołów. Nie byłoby, gdyby nie fakt, że oczy całego świata zostały zwrócone na to, że kobiety w plażówkę grają w bikini.

Na norweską reprezentację kobiet w piłce ręcznej plażowej została nałożona kara 1500 euro za to, że podczas minionych Mistrzostw Europy w Bułgarii w meczu o brązowy medal zawodniczki wystąpiły w szortach, mimo że w regulaminie piłki ręcznej plażowej od lat widnieje zapis:

Zawodniczki muszą mieć na sobie dolne części bikini takie jak wskazane na rysunku poniżej; bikini dobrze dopasowane, z wycięciem prostym w kierunku górnej części nogi. Szerokość boku nie może przekraczać 10cm.

Norwegia piłka ręczna plażowa P!nk
Piłka ręczna plażowa – wytyczne dotyczące damskich strojów

Sytuację Norweżek w świetle przepisów piłki ręcznej plażowej przybliżyła nam Joanna Brehmer – międzynarodowa sędzia piłki ręcznej plażowej, działająca również jako delegat Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF) zarówno w odsłonie halowej, jak i plażowej:

To wszystko jest bardzo dokładnie sprecyzowane w przepisach gry. Wysokości numerów na koszulkach, gdzie musi znajdować się logo, itd., dlatego uwagi EHF wobec reprezentacji Norwegii są słuszne. Kierownictwo zawodów musi sprawdzić strój każdego zawodnika drużyny biorącej udział w zawodach podczas spotkania technicznego (TM) oraz podczas zawodów. Wszystkie stroje męskie i damskie musza odpowiadać wymogom opisanym w regulaminie. Dodatkowo, według Karty Olimpijskiej (Olympic Charter), religijne, polityczne i rasowe hasła są całkowicie zakazane na strojach zawodników. Kobiety z krajów arabskich również chciałyby grać zakryte, a przepisy na to nie zezwalają. Jeśli zaś chodzi o kraj norweski – oni zawsze chcą być inni, lepsi i wydaje im się, że mogą więcej.

P!NK chce zapłacić karę nałożoną przez EHF na norweskie zawodniczki

Konflikt norweskiej reprezentacji kobiet z EHF urósł do rangi tak ogromnej kontrowersji, że ich kwestią zainteresowała się sama P!NK – światowa gwiazda muzyki pop, która na swoim Twitterze napisała:

Jestem BARDZO dumna z norweskiej żeńskiej reprezentacji piłki ręcznej plażowej ZA PROTESTOWANIE WOBEC SEKSISTYCZNYCH ZASAD DOTYCZĄCYCH ICH „strojów”. Europejska Federacja Piłki Ręcznej POWINNA PONIEŚĆ KARĘ ZA SEKSIZM. Tak trzymajcie, dziewczyny. Chętnie zapłacę tę karę za was.

Polskie reprezentantki piłki ręcznej plażowej o strojach bikini: “Każdy powinien mieć wybór”

Pomyślałam sobie, że zanim poddamy się ocenie zachowania Norweżek i reakcji federacji na złamane przez nie przepisy, warto spojrzeć na tę sytuację od wewnątrz, oczami samych zawodniczek. Dotarłam do polskich reprezentantek piłki ręcznej plażowej, które również brały udział w tegorocznym turnieju Mistrzostw Europy w Bułgarii i poprosiłam je, aby skomentowały sprawę Norweżek i strojów, w których same grają. Jak się okazało, ich głosy są w tej kwestii mocno podzielone.

Szczerze mówiąc o sprawie Norweżek dowiedziałam się dopiero z mediów społecznościowych. W trakcie Mistrzostw nie było poruszanego tematu strojów plażowych. Nie znam do końca przyczyny, dlaczego Norweżki zagrały w meczu o trzecie miejsce w spodenkach, czy to ze względu na na komfort psychiczny zawodniczek, które nie czują się dobrze w majtkach plażowych, czy po prostu na wygodę i swobodę gry w stroju plażowym, ale jestem zaskoczona nałożoną na dziewczyny karą. Uważam, że nieważne jaki jest powód, ale najważniejsze jest dobre samopoczucie zawodniczek, które odgrywają najważniejszą rolę na boisku. Mi osobiście nie przeszkadza aktualny strój plażowy, czuje się w nim dobrze, ale to nie znaczy, że inna osoba myśli i czuje się podobnie. Dlatego każdy powinien mieć wybór i skoro Norweżki oraz pewnie część innych zespołów wolą grać w spodenkach, to federacja powinna na to pozwolić bez nakładania jakichkolwiek kar.

– Paula Mazurek
Paula Mazurek
Paula Mazurek

Mam mieszane zdanie. Z jednej strony może jest to trochę seksistowskie, bo mężczyźni nie grają w kąpielówkach i czasem faktycznie jest tak, że niektórzy przychodzą popatrzeć tylko na tyłki (słychać to czasem po komentarzach osób siedząc na trybunach). Moim zdaniem powinien być wybór. Jeśli zawodniczka nie czuje się komfortowo, ma okres bądź z jakiekolwiek innego powodu nie chce grać w majtkach, powinna mieć taką możliwość i móc grać w spodenkach. Związki powinny stworzyć taki przepis, że jeśli zawodniczki chcą grac w majtkach bądź spodenkach, to okej, ale wtedy cały zespół powinien występować w jednolitych strojach. Tak samo, jak z odzieżą termoaktywną – jeśli ktoś chce w niej grać, to ok, ale wtedy cały zespół musi mieć termo. Jest to chyba najlepsze rozwiązanie. Każdy ma wtedy wybór. Wiadomo, że ktoś może być pokrzywdzony, ale całego świata nie da się zadowolić.

– Natalia Krupa
Natalia Krupa
Natalia Krupa

Generalnie ja nie mam nic do grania w majtkach, ale wiem, że niektórym to przeszkadza, dlatego przepisy powinny być złagodzone i dopuszczone odstępstwa.

– Ewa Nowicka
Ewa Nowicka
Ewa Nowicka

W tym miejscu powinno się pojawić podsumowanie z odpowiedzią na tytułowe pytanie. Celem tego tekstu nie jest jednak rozstrzyganie konfliktu między żeńską reprezentacją Norwegii a Europejską Federacją Piłki Ręcznej. Nie zamierzam również wyrokować czy nakładana za nieodpowiedni strój sportowy kara jest na miejscu czy nie jest, bo przepisy są jasne, a ich łamanie zawsze wiąże się z konsekwencjami, co jednak nie oznacza oczywiście, że nie mamy tutaj do czynienia z przejawem seksizmu.

Celem tego tekstu jest jednak zwrócenie uwagi na kwestię banalną, o której jednak wielu komentujących często zapomina – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Bo, jak się okazuje, bardzo łatwo jest oceniać sytuację stojąc z boku i oskarżać o seksizm, bazując jedynie na powierzchownych informacjach i emocjonalnych impulsach wywołanych medialną nagonką. Wszyscy nagle staliśmy się ekspertami od sportu, o którego istnieniu przed “aferą z bikini” nie mieliśmy bladego pojęcia. Jednak jak ocenić ten konflikt w momencie, gdy samym zawodniczkom strój, w którym grają nie przeszkadza? Gdy wychodząc na boisko czują się w nim po prostu dobrze?

Seksizm w piłce ręcznej plażowej. A co z innymi sportami?

Sama przez kilka lat byłam zawodniczką piłki ręcznej plażowej. Z doświadczenia wiem, jak granie na piasku w bikini potrafi być uciążliwe, z wielu względów. Ale jeśli nie czułabym się z tym komfortowo, po prostu wybrałabym inny sport, tak samo, jak zrobiłyby to pewnie zawodowe biegaczki, kobiety skaczące o tyczce, czy grające w siatkówkę plażową, które również występują w bikini. Oglądamy je w telewizji od lat, a czy kiedykolwiek przeszło nam przez myśl, żeby podnieść kwestię ich seksistowskich strojów?

Wniosek z sprawy Norweżek jest taki, że seksizm w sporcie to kwestia bardziej złożona, a o piłce ręcznej plażowej świat zapomni równie szybko, co dowiedział się o jej istnieniu. A szkoda.

Norweska reprezentacja kobiet w piłce ręcznej plażowej zbuntowała się i zagrała w szortach, a świat oskarża Europejską Federację Piłki Ręcznej o seksizm. Co o bikini na boisku sądzą zawodniczki polskiej kadry? Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →