Slowthai zapowiada nowy album „UGLY” i dzieli się singlem „Selfish”

Slowthai powraca z nowym albumem

Slowthai, a właściwie Tyron Frampton, dał się poznać fanom hip-hopu i alternatywy swoim mocnym debiutem Nothing Great About Britain z 2019 roku. Artysta sprawnie połączył ze sobą grime, hip-hop i punk, komentując rzeczywistość polityczną i społeczną Wielkiej Brytanii. Od tego czasu nagrał również album Tyron, na którym znajdują się między innymi Skepta, James Blake, A$AP Rocky i Denzel Curry.

Dał się poznać publice nieokrzesanym wizerunkiem i niesamowitą energią, którą dzieli się zarówno na koncertach, jak i w wideoklipach swoich utworów. Zdeklarowany fan Nirvany i Radiohead postanowił wykorzystać gitarowe inspiracje na swoim nadchodzącym krążku UGLY.

Za produkcję albumu odpowiada Dan Carey, wcześniej współpracujący z takimi zespołami jak Wet Leg czy Black Midi, a w utworach usłyszymy takich artystów jak Fontaines DC czy gitarzystę alternatywnej artystki Beabadoobee, Jacoba Bugdena. Brytyjski raper zdecydowanie kieruje się w stronę gitarowych brzmień, o czym świadczy także pierwszy singiel z albumu – hałaśliwy Selfish.

Singiel Selfish i tajemniczy performans

W dniu premiery singla Selfish brytyjski muzyk zrobił wideo performans w formie nagrania na żywo z tajemniczego pomieszczenia. Slowthai chodzi w nim po przeszklonym pokoju, zapisuje coś w notatniku, pali papierosy, maluje framugę okien. W momencie publikacji tego artykułu transmisja trwa od ponad godziny, ale raper chce, aby projekt trwał przez całą dobę.

To ćwiczenie cierpliwości i autorefleksji. Slowhai zamierza spędzić w oszklonym pudle 24 godziny. Z zaledwie farbą, papierem i niczym do oglądania poza samym sobą.

– czytamy w opisie transmisji.

Slowthai: „Ten album to cały ja”

UGLY będzie wglądem w pragnienia i motywacje artysty. Slowthai tłumaczy, że poruszy na nim między innymi temat samoakceptacji. „Mam wytatuowane słowo BRZYDKI na twarzy, ponieważ przypomina mi, żebym kochał siebie, zamiast ciągle się poniżać lub czuć, że wrażenie, które wywołuję w ludziach, powinno decydować o tym, kim jestem jako osoba” – mówi.

Pierwszy album był brzmieniem miejsca, z którego pochodzę i wszystkiego, co wydawało mi się, że wiem. Drugi album jest tym, co było dla mnie istotne w tamtym momencie. A ten album to całkowicie ja — jest o tym, jak się czuję i kim chcę być… to wszystko, do czego dążyłem.

12-utworowy album ukaże się już 3 marca nakładem wytwórni Method Records (Interscope).

Tracklista albumu UGLY

Yum
Selfish
Sooner
Feel Good
Never Again
Fuck It Puppet
HAPPY
UGLY
Falling
Wotz funny
Tourniquet
25% Club