Rage Against The Machine zagra w Polsce. Fani oburzeni cenami biletów, ale czy słusznie?
Obserwuj nas na instagramie:
Koncert na miarę wydarzenia roku. Po długich latach Rage Against The Machine powróci do Polski. Zespół zagra 10 września w krakowskiej Tauron Arenie.
Ostatni raz, kiedy Zack de la Rocha i reszta składu grupy mieli okazję gościć na polskiej ziemi, przypadł na 21 czerwca 1994 roku. Wówczas w roli supportu wystąpił Kazik Na Żywo.
Mogło się wydawać, że Rage Against The Machine już nigdy więcej nie zawitają do naszego kraju, bo zespół rozpadł się w 2000 roku. De la Rocha zaczął nagrywać z wykonawcami ze sceny hip-hopowej, nagrał też płytę pod szyldem One Day as a Lion. Z kolei instrumentaliści grupy połączyli siły z Chrisem Cornellem i z powodzeniem działali jako Audioslave. Starzy kumple ostatecznie doszli do porozumienia i w 2007 roku wrócili pod sztandar Rage Against The Machine. Choć przez cały ten czas nie doczekaliśmy się ani jednej nowej kompozycji od kwartetu, to jednak mogliśmy oglądać ich występy na żywo. Ta możliwość w końcu też spotkała Polaków.
Rage Against The Machine w Krakowie
Zespół w 2020 roku wyruszy w trwającą siedem miesięcy trasę. Jej początek został zaplanowany na 26 marca w El Paso w Teksasie. Finał nastąpi zaś w Europie, bo 12 września w Wiedniu. Będą to jednocześnie pierwsze występy zespołu od 2011 roku. 15 września 2022 roku RATM wystąpią w Polsce, a dokładniej w krakowskiej Tauron Arenie.
Jako support na tę trasę został zaproszony duet Run the Jewels (Killer Mike & El-P), który zresztą ma na koncie współpracę z Zackiem de la Rochą. Zespół będzie promować swój długo wyczekiwany album RTJ4, który ukaże się już tej wiosny. Podczas trasy, Rage Against the Machine będzie współpracować z wieloma organizacjami charytatywnymi i grupami aktywistów (bilety, wolontariat, darowizny zespołu). Dodatkowo, całość dochodów z El Paso, Las Cruces i Phoenix, zostanie przekazana na organizacje wspierające prawa imigrantów.
Bilety na Rage Against The Machine
Wejściówki na wydarzenie organizowane przez Live Nation niemal całkowicie wyprzedały się tego samego dnia, którego trafiły do sprzedaży. Pozostaje liczyć, że w ręce fanów, którzy nie zdążyli z ich zakupem, trafi jeszcze dodatkowa pula biletów. Dotyczy to zwłaszcza tak pożądanych przez fanów miejsc stojących na płycie.
Wcześniej w sieci pojawiły się liczne głosy, że cena za wejście na koncert jest, delikatnie mówiąc, wygórowana. Faktycznie za najtańszą opcję na trybunach trzeba było wyłożyć 330 zł, podczas, gdy wejście na płytę to wydatek rzędu 440 zł. Można się zżymać, że to cena, która znacząco nadszarpuje zasoby portfela przeciętnego Kowalskiego, ale cóź… bilety i tak rozeszły się, jak świeże bułeczki.
Tom Morello a ceny biletów
Gitarzysta Rage Against The Machine odniósł się do zarzutów dotyczących windowania cen biletów. Na swoim koncie na Twitterze napisał, że zespół postanowił zmodyfikować system sprzedaży biletów na koncerty, żeby zniechęcić koników. Tylko specjalna pula biletów sprzedawana jest po wyższych cenach, ale uzyskany dochód w całości przekazywany jest na cele charytatywne.
Według słów Toma Morello udało się zablokować około 85% koników i przez jeden dzień zebrano milion dolarów na cele charytatywne. Na amerykańskiej trasie ceny biletów wynoszą maksymalnie 125 dolarów i jedynie te z charytatywnej puli potrafią sięgnąć 700 dolarów.
Koncert na miarę wydarzenia roku. Po długich latach Rage Against The Machine powróci do Polski. Zespół zagra 10 września w krakowskiej Tauron Arenie. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Ostatni […]
Obserwuj nas na instagramie: