Killer Mike zapowiada solową płytę nowym singlem. Lepszego rapu dziś nie usłyszycie

Urodziny w 420!

Nie dajcie się jednak zmylić – to nie kolejny materiał słynnego hip-hopowego superduetu, ale pierwsza od ponad dekady własna płyta Killer Mike’a. Fakt, przez ostatnie 10 lat to RTJ było na pierwszym miejscu u rapera z Atlanty, czas jednak na coś w 100 procentach swojego. Utwór i zapowiedź albumu Michael pojawiła się dokładnie w urodziny rapera, które przypadają na 20 kwietnia. To symboliczna data – wystarczy spojrzeć na powyższe zdjęcie prasowe, które towarzyszy publikacji.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Stereogum (@stereogum)

Killer Mike i kolejne dekady

Tak jak wspomnieliśmy, na nowym singlu Killer Mike nie rozstaje się ze swoim współ-MC, choć pamiętajmy, że to nie nowe Run The Jewels. El-P w typowym dla siebie stylu wyprodukował Don’t Let The Devil, w czym pomogli mu No I.D. i Little Shalimar. W kawałku pojawia się też thankugoodsir. Obecność El-P może uspokajać – panowie wciąż są w przyjacielskich stosunkach i nic nie zapowiada zakończenia działalności RTJ – tym bardziej, że na jesień zapowiedzieli urodzinowa trasę. Choć jeśli spojrzymy na to z innej strony, do tej pory Killer Mike działał w 10-letnich cyklach wydawniczych: 10 solowych lat od 2003 roku, a potem dekada z Run The Jewels. Czy teraz nastąpi więc dłuższy powrót do solowego życia?

Gwiazdy na płycie Michael

Płyta Michael ma wyjść 16 czerwca. Nie znamy jeszcze tracklisty albumu, ale być może znajdą się na nim wydane wcześniej utwory: Run z Young Thugiem i Dave’em Chappelle’em oraz Talk’n That Shit. Niedawno odbył się pierwszy odsłuch płyty, gdzie puszczono m.in. utwór Scientists & Engineers. Pojawiają się w nim gościnnie inni słynni artyści z Atlanty: Future oraz członek Outkast – Andre 3000. TU można zobaczyć kilka klipów z tego wydarzenia.