Prowokacje, ciarki i sny o końcu świata. Oto 10 najlepszych polskich teledysków 2022 roku
Obserwuj nas na instagramie:
Rok 2022 powoli dobiega już końca. Z tej okazji postanowiliśmy wybrać dla was 10 najlepszych polskich teledysków, które miały premierę w ciągu minionych 365 dni.
Teledyski dla widzów czy widzowie dla teledysków?
Tego, jak ważne są teledyski, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Wspierają utwory marketingowo, rozszerzają odbiór muzyki, a nierzadko sprawiają, że słuchacze przekonują się do danego wykonawcy. I mimo powstawania coraz to nowych platform, śmierci muzycznej telewizji i rosnącej siły mediów społecznościowych, od lat mają się dobrze. Każdy artysta wie, że nie ma lepszej formy promocji niż przykuwający wzrok i zapadający w pamięć teledysk – czy to bardziej rozrywkowy, czy artystyczny.
Przeczytaj także: Taniec Wednesday wykonany… pod wodą. Jego autorką jest czterokrotna mistrzyni świata w pływaniu synchronicznym
Nie tylko zagranica
Kiedy wymieniamy ulubione teledyski roku, bardzo często na myśl przychodzą nam te zagraniczne. Nie zapominajmy jednak, że w Polsce również mamy wielu uzdolnionych reżyserów i reżyserek, którzy korzystając z otwartych głów artystów i artystek są w stanie zabrać nas na wizualne wyżyny. Kto w tym roku dał nam pokaz prawdziwego artyzmu lub poraził nas widowiskowym pomysłem? Na to pytanie odpowiemy wam za pomocą naszego zestawienia 10 najlepszych polskich teledysków stworzonych w 2022 roku:
10 najlepszych polskich teledysków 2022 roku
Grzegorz Jurczyk – Motyl i Chłopiec:
Za reżyserię klipu do Motyla i Chłopca odpowiada Gracjana Piechula. Wideo zabiera nas do serca dziczy, w której poznajemy dwójkę mężczyzn przeprowadzających nas przez całą historię. Współgrający z dźwiękiem obraz nieraz przyprawia słuchacza o ciarki, udowadniając, że dzikość drzemie w każdym z nas.
Natalia Przybysz – Zew:
Oddanie ducha Kory to naprawdę nie lada wyzwanie. Jak się jednak okazało, z takim zadaniem Natalia Przybysz poradziła sobie fenomenalnie. Idealnym przykładem na potwierdzenie tych słów jest klip przygotowany do utworu Zew, który mimo swojej prostoty porusza widzów gracją i perfekcyjnym wykorzystaniem każdej z prezentowanych nam klatek.
LUNA – Dynamit:
Helena Ganjalyan & Bartosz Szpak wykazali się mistrzowskim zrozumieniem i dzięki temu w pełni oddali artystyczną duszę Luny. Mocny, duszny wręcz klip jedynie podkreślił oniryczną twórczość wokalistki, która po raz kolejny zabrała nas na przejażdżkę po krainie snów i koszmarów. Teledysk podkreślony jest mrokiem i ciemnością, które raz za razem zbliżają nas do rychłego końca wyśnionego sobie przez artystkę.
Brodka – Sadza:
Tegoroczna Sadza Brodki to pokaz talentu, który po raz kolejny ukazał nam się w polskojęzycznej odsłonie. Teledysk przygotowany do utworu został wyjęty z pogranicza jawy i snu. W jego ramach starły się dwa światy, a my mogliśmy zajrzeć do czarno-białego wnętrza artystki, które – co tu dużo mówić — kryje w sobie naprawdę wiele tajemnic.
DOROTA – Ojciec:
Dorota i jej singiel Ojciec to opowieść o stracie jednej z najbliższych osób. Stracie, która nie była jednak nagła – jawiła się raczej jako długi i morderczy proces; migotała na horyzoncie przez bardzo długi czas i zabierała raz za razem sens życia. Pustka, o której opowiada Dorota, została idealnie przedstawiona w wypełnionym metaforami teledysku wyreżyserowanym przez Aleksandrę Terpińską i Wojtka Strzemińskiego.
BOVSKA – Wielka cisza:
Teledysk Bovskiej do piosenki Wielka cisza wyreżyserowany przez Magdalenę Zielińską to hołd oddany kobietom, które smagane emocjami i spychane na granice własnej wytrzymałości nieraz musiały radzić sobie z narzucanym im światopoglądem. Piosenka, a także przedstawiony przy okazji jej promocji klip, opowiada o nadziei, która miesza się ze zwątpieniem. Nadziei w to, że mimo wielu prób gdzieś za rogiem czeka na nas upragnione szczęście.
RYSY – Herz:
Muzyka elektroniczna od zawsze rządziła się swoim prawami. To właśnie teledyski z tego gatunku charakteryzowały się wieloma „udziwnieniami”, które nierzadko zabierały nas w podróż karuzelą psychodelii. Nie inaczej jest w przypadku klipu wyreżyserowanego przez melt.ai na potrzeby utworu Herz autorstwa zespołu RYSY. To czysta przyjemność dla oka – od początku, do samego końca.
Michał Szpak – HALO WODOSPAD:
Teledysk wyjęty niczym z disneyowskich klimatów. I tak jak w bajce na końcu otrzymujemy piękne zwieńczenie historii, tak tutaj Michał Szpak przeobrażający się w majestatyczną Jowiszję ukazał się nam jako osoba kolorowa i wyzwolona z okowów ograniczeń. Nieco prowokacyjny teledysk wyreżyserowany przez Michała Pańszczyka to pokaz finezji i fantazji, które nie mają w planach powiedzieć „stop”.
Daria Zawiałow, Sokół, Michał Kush – Laura:
Julek Tałandziewicz i Gosia Turek z pomocą Darii Zawiałow, Sokoła i Michała Kusha dali nam pokaz artystycznej wrażliwości. Kompozycja utworu starła się tu bowiem z bardzo mocnym i dosadnym teledyskiem, który momentami, pod natłokiem bodźców, jest aż za ciężki do oglądania. Już od pierwszych sekund klip łapie nas za serce i nie puszcza do samego końca.
BOKKA – Walk On A Wire:
Maciej Bierut w zestawieniu z Bokką okazał się strzałem w sam środek tarczy. Przepiękny teledysk zachwycał bowiem wszystkim – barwami, płynnością przedstawianej historii i przede wszystkim jej idealnym zgraniem z prezentowanym tekstem. Dzięki jednemu z ostatnich klipów zespołu doświadczyliśmy prawdziwego końca świata, który jak się okazało po wydarzeniach ostatnich miesięcy, może nadejść w każdej chwili.
Rok 2022 powoli dobiega już końca. Z tej okazji postanowiliśmy wybrać dla was 10 najlepszych polskich teledysków, które miały premierę w ciągu minionych 365 dni. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia […]
Obserwuj nas na instagramie: