NOCNY: “Blizzard to płonący śmietnik” [W co ty grasz? #4]

Igor Wiśniewski

10 lipca 2022

W czwartym odcinku serii W co ty grasz? o swoich gamingowych przeżyciach opowiada Nocny. Producent nie kryje, że nie po drodze mu z obecną polityką Blizzarda.

W co ty grasz?, czyli środowisko rapowe i gry wideo

W co ty grasz? to cykl, który ukazuje się raz w miesiącu. W każdym z odcinków wybrany reprezentant branży rapowej opowiada o swoich doświadczeniach z branżą gier. Dowiecie się, na jakim sprzęcie lubi grać, po jakie tytuły sięga najchętniej oraz na jaką premierę czeka najbardziej.

Zobacz: Słoń: „Kiedy wszedłem w gamdev, moje podejście do gier diametralnie się zmieniło” [W co ty grasz? #2]

Kolejnym gościem W co ty grasz? jest NOCNY. Producent opowiedział m.in. o swojej słabości do souls like’ów i multiplatformowości. Artysta skomentował również politykę Blizzarda, która w środowisku gamingowym budzi wiele kontrowersji.

Zobacz także

NOCNY w cyklu W co ty grasz?

Pierwsza gra, w którą grałem to…

NOCNY: “y do góry nogami” czyli Half Life. Za każdym razem, kiedy chciałem w nią pograć u cioci w domu, to w ten sposób właśnie opisywałem jej synowi, o jaką grę mi chodzi.

Pamiętam z niej, że…

NOCNY: Nie wyszedłem dalej, niż za pierwszy poziom.

Najtrudniejsze w niej było…

NOCNY: Niezapisywanie gry na slotach kuzyna.

Mój ulubiony gatunek…

NOCNY: Mocno zależy od chęci. Tyle jest aktualnie gier, że na każdy humorek coś się znajdzie. Najmocniejszy soft spot mam dla gier RPG z bogatym światem.

PC czy konsole?

NOCNY: Jestem w komfortowej sytuacji posiadania niezłego PC, PlayStation 5, Xbox Series X i Switcha. Jestem też za graniem w gry, a nie rozdzielaniem tego na platformy. Wiadomo, komp bardziej nadaje się do strzelania, a konsola do chillowego grania w łóżeczku. Teraz podział nie ma sensu, bo i tak wszyscy mamy dostęp do tych samych gier (odliczając oczywiście exclusive’y). Ale jeśli miałbym zostać przy jednym z tych sprzętów, to najpewniej byłby to komputer. Jestem fanem modowania gier, które tego “wymagają” albo mają bardzo rozwiniętą scenę moderską.

The Elder Scrolls V: Skyrim – oficjalny zwiastun

Nie lubię, kiedy deweloperzy…

NOCNY: Są chciwymi mendami i nie zwracają uwagi na to, czego chcą gracze. Chryste, jak ja nie cierpię Blizzarda. Diablo Immortals to najbardziej zachłanne g*wno, jakie się pojawiło. World of Warcraft nie nadaje się do niczego. Sama firma to płonący śmietnik. Szkoda gadać…

Gra wszechczasów to…

NOCNY: Elden Ring. Pierwszy souls, przez który przebrnąłem. Ile ochów i achów z siebie wyrzucałem podczas pierwszego podejścia, jest niezliczona. Dla samych widoczków warto odpalić. Oprócz nich mamy ogromny i przemyślany świat, masę wyzwań w postaci “a teraz postaraj się nie rzucić padem w TV gnojku”, widowiskowe walki i genialną muzykę. Sam gameplay też oczywiście jest świetny. Wiadomo, że każdy ma inny gust, ale szczerze polecam chociaż spróbować.

W co aktualnie grasz?

NOCNY: Elden Ring po raz drugi, League of Legends jak są znajomi do gry, TFT jak leżę już cicho w łóżku, Apex Legends jak dawno się nie denerwowałem. Z nudów czasem jeszcze pojeżdżę w Forza Horizon 5.

Elden Ring – overview trailer

Aktualnie wyczekuję na…

NOCNY: Hogwarts Legacy.

Gra, w którą nie grałem, a uznawana jest za kultową to…

NOCNY: Tetris. Nienawidzę z jakiegoś już zapomnianego przeze mnie powodu.

Podczas rozgrywki najbardziej zwracam uwagę na…

NOCNY: Przyjemność, jaką czerpię z gry. Odmawiam grania w coś, co nie wywołuje u mnie pozytywnych odczuć.

Najwięcej krwi napsułem sobie przy…

NOCNY: World of Warcraft. Od 2005 do 2009 grałem na prywatnych serwerach, ale jak już się przełamałem (i wyciągnąłem pieniądze od rodziców za piękne oczy), to zacząłem grać na oficjalnych serwerach, jakoś w środku dodatku Cataclysm. Przegrałem w tę grę co najmniej kilka dobrych ciągłych miesięcy. Progressowałem dzielnie rajdy, zbierałem osiągnięcia i na równi z przyjemnością były frustracje. A to trzydzieste podejście do tego samego bossa w ciągu 6-godzinnej sesji, a to znowu trzeba kupić dodatek, albo deweloperzy nie robią gry tak, jak ja to sobie wyobrażam, pieprzenie się z męczącymi ludźmi itp. Do gier multiplayer trzeba mieć zapał i metalowe gacie z odprowadzeniem syfu, jak się już niechybnie gracz “zes*a” w związku z grą.

World of Warcraft – cinematic trailer

Przeczytaj także: Oxon: “Oszustwa w trailerach biorę za pewną oczywistość” [W co ty grasz? #3]

W czwartym odcinku serii W co ty grasz? o swoich gamingowych przeżyciach opowiada Nocny. Producent nie kryje, że nie po drodze mu z obecną polityką Blizzarda. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i […]

nocny w co ty grasz?