Natalia Przybysz: „Stanie na scenie to wciąż uczucie obezwładniające w swojej potędze” [wywiad]


04 grudnia 2019

Obserwuj nas na instagramie:

Natalia Przybysz świętowała niedawno premierę swojego kolejnego albumu – Jak Malować Ogień. 

Z tej okazji artystka udzieliła nam wywiadu, w którym opowiada m. in. o proekologicznych działaniach, które sama podejmuje, wzroście świadomości i przebudzaniu się duchowym ludzkości oraz o coverze piosenki Kory.

Natalia Przybysz – wywiad

Artur Wojtczak: Twoja płyta Jak Malować Ogień przyciąga przepiękną, niemal malarską okładką. Z drugiej strony jest to wydawnictwo stworzone bez zbędnych graficznych fajerwerków, w zgodzie z naturą. Skąd ten koncept?

Natalia Przybysz: Ja w sumie zawsze tak żyję, według takich prostych reguł. Od podstawówki nie jem mięsa, medytuję, staram się być blisko natury. Więc jeśli żyję w czasach, w  których trąbi się o zagrożeniach środowiska, katastrofie ekologicznej, to zaczęłam się zastanawiać, jak stworzyć i wydać płytę, najmniej to środowisko obciążając.

Natalia Przybysz – Ogień, posłuchaj singla

Analogowa wersja płyty ukazała się jako tzw. eko-winyl. Czy to krok Twój i Kayaxu w stronę zmian zachowań na te proekologiczne?

Natalia Przybysz: Jak najbardziej. Cieszę się, że ta ekologiczna produkcja winyla się udała, koniecznie obejrzyjcie filmik pokazujący cały ten proces. I ja i Kayax stawiamy kroki w dobrym kierunku. Gdybym miała dać przykład kolejnych działań, to trzeba zwrócić uwagę, że np. w moim riderze jest zakaz naczyń plastikowych, w tym butelek na wodę, sama wożę własny termos. Myślę, co dalej jeszcze począć, by przyczynić się do ratowania naszej kochanej planety. Jeśli ktoś ma swoje fajne pomysły, zapraszam z nimi do mnie! (śmiech)

Zobaczcie, jak powstawał eko winyl Natalii Przybysz

Czy na koncertach nawiązujesz również do tej tematyki, przemawiając do publiczności niczym Erykah Badu?

Natalia Przybysz: Polecam przyjść na koncert i sprawdzić! Tak, staram się wzmacniać swój przekaz! (śmiech)

Czy Twoja muzyka uświadamia słuchaczom i fanom, że mamy już obecnie czerwony alarm dla planety Ziemia?

Natalia Przybysz: Na szczęście tak. Ja w wywiadach już kompletnie się nie hamuję i mówię otwarcie i z całą mocą: przestańcie jeść mięso! Nie szkodźmy ani sobie ani planecie. Jedna osoba rezygnująca z mięsa to ogromna zmiana czyniąca różnicę. To tysiące litrów zaoszczędzonej wody i niezabitych zwierząt! A sama widzę, jak zmieniają się ludzie wokół mnie.  Przestają jeść mięso, zmieniają nawyki.

Właśnie i mnie uświadomiłaś podczas tej rozmowy, że dokładnie dziś mam 2-gą rocznicę przejścia na wegetarianizm!

Natalia Przybysz: Jak miło słyszeć! Nasze spotkanie jest więc kolejnym dowodem na wzrost świadomości ludzi i ich przebudzenie się. 

Twój LP wyprodukował  – podobnie jak Prąd i Światło nocne – Jurek Zagórski. Ponadto grają na nim: Mateusz Waśkiewicz, Pat Stawiński i Kuba Staruszkiewicz. Swoją obecność zaznaczył też znany z Royal String Quartet – Michał Pepol. Jaki był klucz do wyboru tychże muzyków?

Natalia Przybysz: Z tymi ludźmi gram koncerty od dłuższego czasu i zwyczajnie dobrze się czuję. Ich grę podziwiam i jest dla mnie naturalne, że to z nimi nagrałam płytę. Spędziliśmy wspólnie 14 dni rejestrując muzykę na album, w większości improwizowaną.

Natalia Przybysz – Ciepły Wiatr, posłuchaj singla

W piosence Przestrzeń snujesz smutne refleksje o kondycji współczesnego świata, zapewne Polski: wycinanie drzew, wszechobecny problem smogu. Czy wierzysz, że w czasach populizmu i „idiokracji” muzyka może zmieniać społeczeństwa?

Natalia Przybysz: Nie chciałabym tak definiować tych naszych czasów, bo przez to dodaję im jeszcze więcej energii. Tymczasem są to również czasy, gdy ludzie się budzą. Do wielkich zmian! I super byłoby, gdybyśmy się trochę z tym pośpieszyli i wdrażali je od zaraz. A muzyka ma wielki wpływ, moc, bowiem oddziałuje na uczucia, emocje, a to akurat jest coś, co wszyscy mamy. Bez względu na poglądy wszyscy chcemy kochać, być zdrowi, mieć co jeść, oddychać czystym powietrzem. Artyści zawsze krytykowali establishment, nie byli nigdy fanami rządów. Ważne, by się temu wszystkiemu przyglądać i nie dopuszczać do władzy autorytarnej.

Skąd wybór na cover piosenki Kory i Maanamu – Krakowski Spleen ?

Natalia Przybysz: Piosenka przypłynęła do mnie sama, gdyż otrzymałam propozycję zaśpiewania jej na festiwalu Solidarności w Gdańsku. Zaczęłam się jej uczyć, tymczasem potem pojawiła się odmowa mojego występu na tej imprezie organizowanej przez telewizję. Po jakimś czasie ta piosenka do mnie wróciła podczas ćwiczenia jogi. Nagle zdałam sobie sprawę, że Kora  śpiewa nie tylko o stanie wojennym. „Stawanie ze słońcem twarzą w twarz” to odgarnianie tej maligny, tej kołdry, chmur, po prostu oczyszczanie umysłu. Mateusz Waśkiewicz nawet grał z Korą, załapał się na ostatni okres twórczości Manaamu i komponował ostatnią płytę Kory, więc bardzo chciał to zrobić, oddając cześć artystce. Ta energia pięknie popłynęła.

Natalia Przybysz – Krakowski Spleen

„Wszyscy ludzie w Twoim towarzystwie stają się wegetarianami” – czy to efekt Światła, jakie rzucasz, które odbijają inni i inspirują się Twoim zachowaniem?

Natalia Przybysz: Nikogo do niczego nie przymuszam. Za przykładem Paula McCartney’a, moja ekipa techniczna otrzymuje w trasie posiłek wegański. Takie samo jedzenie serwuję domownikom czy moim gościom. Natomiast faktycznie staje się tak, że te osoby również stopniowo przestają jeść mięso. Czasami wystarczy spróbować! I tu polecam nowy film Arnolda SchwarzeneggeraGame Changers – rekomenduję go zwłaszcza facetom i sportowcom!

The Game Changers – zobacz cały film

„Po Naszej Stronie” jest dla mnie takim współczesnym „Imagine” Johna Lennona. Wierzysz, że nadejdzie dzień, gdy wszyscy ludzie będą jednością? Gdy zrozumieją, że są po tej samej stronie?

Natalia Przybysz: Nie wiem, czy natura ludzka jest taka, ale wierzę, że tego właśnie doświadczymy. Słowa Johna Lennona czy Martina Luthera Kinga „I have a dream” to pytanie o to, jakie mamy marzenia. O czym marzą osoby dążące do podziałów? Ta piosenka to dla mnie „bycie już w tym marzeniu spełnionym” tym, że jesteśmy razem. Tworzenie pięknych wizji, w których możemy się dobrze poczuć ma moc. Wiedział to już Lennon.

Natalia Przybysz – Po Naszej Stronie

Pamiętam, że słuchając promocyjnego koncertu „Siły Sióstr” czułem, że uczestniczę w narodzinach artystów, którzy odcisną historyczne piętno na polskiej scenie. Nie myliłem się. Co ty myślisz o swoim rozwoju wędrując myślami do płytowego debiutu i konfrontując go z rokiem 2019?

Natalia Przybysz: Patrzę na ten czas trochę jak na takie dzieciństwo, gdy byliśmy trochę innymi osobami. Gdy grałam ostatnio z Pauliną trasę Przybysz / Przybysz, to ciężko przychodziło mi granie piosenek takich jak Ding Dong. Trąciło to trochę dziecinadą. Ale już Sutra czy Synu – te piosenki wciąż mam gdzieś w sobie, brzmią nadal aktualnie. Ale dziś czuję tę samą radość ze stania na scenie, jak wtedy, gdy miałam 10 lat. I to uczucie obezwładniające w swojej potędze.

Natalia Przybysz świętowała niedawno premierę swojego kolejnego albumu – Jak Malować Ogień.  Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Z tej okazji artystka udzieliła nam wywiadu, w którym opowiada m. in. […]

Obserwuj nas na instagramie:


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →