Moje Rytmy #66: t.typy tkwią w głowie jak refreny. Oto ich debiutancki singiel „soboty”

Kim są t.typy?

Chociaż dopiero debiutują, to robią to z przytupem i energią, bo mają już za sobą nieco doświadczeń na scenie. T.typy to zespół, w skład którego wchodzą Bartosz Chmielewski (wokal), Jakub Kałamaja (gitara), Tomasz Olszewski (klawisze) i Mateusz Jakielski (perkusja). Panowie trochę scen już zwiedzili, udzielając się w takich projektach, jak Brodacze Live act, SIELSKA czy dj-ski kolektyw Nimm2. Łączą to, co przeżyli, jak i gdzie grali, przekuwając to w swój własny styl: słoneczny electrodance ze sporą dawką funku i szczyptą rock’n’rolla.

Najważniejsze i najlepsze jest to, że swoje brzmienie odnaleźliśmy zupełnie sami i nie podyktowało go
tak naprawdę nic innego jak fakt, że zwyczajnie zaczęło nam to wchodzić pod palce. Zresztą sami
słuchamy podobnej muzyki, choć nie staramy się do nikogo upodabniać. Nawet gdybyśmy chcieli, to
przecież nie będziemy grać podobnie, bo tworzymy przez filtr innej, polskiej sceny muzycznej i przede
wszystkim – własnych doświadczeń.

mówią t.typy

t.typy z debiutanckim singlem. soboty porwą Was do tańca

Jeśli przytłacza Was poniedziałek lub nie możecie doczekać się już weekendu, idealnym lekarstwem jest na to debiutancki singiel typów – soboty.

Jakie są typowe soboty? Jak refreny! Nieustannie powracające i ładujące taneczną dawką endorfin,
która pozwala przetrwać nadchodzący tydzień… aż do kolejnej soboty!

komentują t.typy

A zatem, stopy i biodra w ruch, bo do tego kawałka inaczej się nie da.

t.typy – soboty

---

Moje Rytmy: t.typy – wywiad

Nirvana, Taco Hemingway, Modern Talking. To tylko jedni z wielu artystów, których t.typy wskazują jako… No właśnie, jako kogo?

Utwór, od którego wszystko się zaczęło

t.typy: Jeśli faktycznie cofniemy się w czasie i potraktujemy „wszystko” poważnie to dla każdego początek był inny. Śmiało możemy powiedzieć, że klimaty Nirvana – Smells Like Teen Spirit czy Metallica – Enter Sandman były pierwszymi, które braliśmy na warsztat. Jako typy, już po różnych doświadczeniach muzycznych, zaczęliśmy od autorskiego materiału.

Album, który zmienił moje życie

t.typy: Przyjmijmy, że jako typy mamy kilka żyć, ale jeśli zunifikujemy je do jednego, typowego, to zdecydowanie Jungle – For ever. Generalnie cała twórczość Jungle wpłynęła na naszą muzykę i słoneczne podejście do brzmienia.

Płyta, której kiedyś nie lubiłam/em, ale doceniłam/em ją po latach

t.typy: W naszym przypadku po latach to już jest stary Taco, a pierwsze płyty Łąki Łan – Łąkiłanda wydają się old schoolem, ale to właśnie ta ostatnia powróciła do nas po czasie. Zwłaszcza po pierwszym koncercie Łąków. Nagrania albumowe a wykonanie koncertowe utworów z tej płyty to dwa równie piękne, jednocześnie różne światy.

Utwór, którego nie chcę już więcej słyszeć

t.typy: Padły różne pomysły, 52 Dębiec – To my Polacy ze strony Kuby, Tomek wskazał na Jesteś szalona. Ale wszyscy możemy przyznać zgodnie, że soboty zespołu t.typy (śmiech). Od czasu nagrania do czasu premiery kilka razy zdarzyło nam się tego posłuchać. Zupełnie poważnie… soboty jak refreny, stale wracać chcą!

Album, którego słucham najczęściej

t.typy: W ostatnim czasie to Szczyl – Polska Floryda, zupełnie na świeżo to nowa płyta Harry’ego Stylesa – Harry’s House. Ale oczywiście na pamięć znamy już wspominanych Jungli, tu już cała dyskografia jest przemaglowana.

Moje muzyczne guilty pleasures

t.typy: Mati zdecydowanie Marco Mengoni, zwłaszcza o odpowiedniej porze na imprezie. Kuba w stronę Modern Talking. Dla niektórych muzyczne guilty pleasure jest dla innych wysublimowanym soundtrackiem, tak jest w przypadku N’sync wskazanego przez Tomka. Bartek przystaje przy Dj Tiesto!

Najlepszy koncert, na którym byłam/em

t.typy: Dobrze wspominany koncert Fat Freddy’s Drop w Berlinie, na który pojechaliśmy przesłuchawszy wcześniej do cna dyskografię Nowozelandczyków. Koncert był pod każdym względem sztosem, a całości dopełnił zupełnie niespodziewany, aczkolwiek dobrze nam znany zespół The Skints! To zdziwienie kiedy wyszli na scenę… czasami nie warto sprawdzać kto supportuje, tylko przyjechać odpowiednio szybko.

Film, który każę obejrzeć moim dzieciom

t.typy: W temacie filmów moglibyśmy się rozwodzić długo, ale konkretnie odpowiemy – Coco. O muzyce, o marzeniach, piękna ścieżka dźwiękowa i z morałem.

Film, w którym chciałabym/chciałbym wystąpić jako postać

t.typy: Kuba mówi, że Matango – atak ludzi grzybów. Nie widzieliśmy, ale w pełni się zgadzamy (śmiech).

Popkulturowe zjawisko, które lubię trochę za bardzo

t.typy: Trochę back to 90s, ale nadal granie w zośkę, podróże z Robertem Makłowiczem, jojo, szerokie spodnie. Jakby to połączyć to… jakoś tak cieplutko na serduchu się robi.

Fenomen, który nie do końca rozumiem

t.typy: Kołnierzyk innego koloru niż koszula oraz broda bez wąsa.