Mieszanka wybuchowa. Te polskie blendy rapowe są naprawdę zabawne
Obserwuj nas na instagramie:
Polskie blendy rapowe raczej niczego nie uczą, za to dość często bawią. Przedstawiamy Wam te, które od razu przyszły nam na myśl.
Polskie blendy rapowe – kulisy wyboru
Choć pojawiły się już w naprawdę dawnych czasach scenowych, blendy związane z polskim rapem spopularyzowały się w drugiej dekadzie XXI wieku. Na jej początku ważną postacią został 2sty, który skojarzył Małpę, niespodziewanego podziemnego giganta, choćby z Beyonce czy Britney Spears, a parę lat później odświeżył kawałki Quebonafide. Skuteczny podbój YouTube’a stał się jednak faktem dzięki szarży sentymentalnych mieszanek, w których lubuje się np. SzUsty.
Pewnie nie raz i nie dwa natykaliście się w sieci na kręcące duże liczby tracki, łączące rozpoznawalnych raperów pod szyldem smutnego tytułu. To wciąż nie jest przeszłość, fani takich brzmień dostają liczne nowości. Wzmocniła się za to odnoga proponująca zabawne, mieszające porządki połączenia. Wybraliśmy dla Was parę starych i nowych, ale zawsze kreatywnych blendów, dzięki którym się uśmiechniecie.
Polskie blendy rapowe – Hemp Gru spotyka Prezydenta
Niczego nie ujmując wcześniejszym wykwitom – połączenie To jest to Hemp Gru z Coco Jumbo Mr. Presidenta ma prawo do dzierżenia tytułu praojca memicznego podejścia do dziedzictwa polskiego rapu. Ten track pojawił się już ponad dekadę temu i wciąż brzmi jak jeden z najbardziej absurdalnych i zarazem najodważniejszych wytworów naszej gry. Trzeba mieć bowiem tęgą głowę, by skojarzyć ze sobą te dwie rzeczy, a do tego dużą pewność siebie, by dotknąć wrażliwego tematu ulicznych rymów i bitów. Ten joint zupełnie nie chce się zestarzeć.
Polskie blendy rapowe – Sobota tańczy z Weekendem
Takie zestawienie jak to nie mogło zostać opublikowane bez wspomnienia o, nie bójmy się dużych słów, klasyku naszego rapu. Licznik jego wyświetleń zbliża się już do 17 milionów i zupełnie nas to nie dziwi. Abstrahując od tego, że wstępny pomysł 2stego, zakładający grę ksywką rapera i nazwą zespołu, jest zwyczajnie zabawny, to jeszcze blend brzmi tak, że słuchacz nie ma wątpliwości – nic nie zostało zrobione tu siłowo. Warto wspomnieć, że swego czasu Sobota wypowiedział się na temat tego kawałka w jednej z telewizji śniadaniowych. Czy to najszerzej kojarzona tego typu przecinka poza środowiskiem? Być może.
Polskie blendy rapowe – Alberto wierci z Sylwią Grzeszczak
Seria Ale to DRILL Młodego Klaksona w mig dorobiła się miana nowożytnej klasyki polskiego rapowego blendowania. Nie zgłaszamy sprzeciwu – mimo że nie wszystkie rzeczy trzymają ten sam poziom, to jednak liczba perełek wynagradza te momenty, które prezentują się nieco gorzej. Nic więc dziwnego, że w tym artykule mogło się znaleźć co najmniej kilka kawałków sygnowanych wiadomą ksywą. Ostatecznie postawiliśmy na wspólne nagranie Sylwii Grzeszczak z Alberto, bo to istne pomieszanie z poplątaniem. I tylko Libera żal, bo został wycięty.
Polskie blendy rapowe – Paluch przybija piątkę z Tame Impalą
Autor tego złotego połączenia nie stał się dotąd tak rozpoznawalny jak wspomniany Klakson czy northboii. Stawiamy dolary przeciw orzechom, że gdyby jego kanał zawierał więcej niż jedną wrzutkę, to byłoby inaczej. Cóż, jak na razie Kulis wpuścił do netu tylko ten blend, ale nie ma co narzekać. Mówimy o jednej z najciekawszych i najzabawniejszych rzeczy 2021 roku. W życiu byśmy nie wpadli na to, że Ostatni Krzyk Osiedla może zabrzmieć tak świetnie w połączeniu z The Less I Know The Better. Pozostaje nam tylko prosić o więcej, bo czujemy, że to początek, a nie koniec.
Polskie blendy rapowe – GM2L nawija u Noona
To uczucie, kiedy w jednym momencie chcesz posłuchać jakiegoś klasyka i bangera. To jeden z najchętniej plusowanych komentarzy pod tym utworem w serwisie YouTube. Jak to się ładnie mówi: w punkt. Okazało się bowiem, że klasyczny bit Noona z Ukrytego w mieście krzyku doskonale pasuje do wokali z tracku Szyby, nagranego przez członków labelu GM2L. Zresztą posłuchajcie sami dzieła northboiia, żebyśmy nie byli gołosłowni. A tak swoją drogą… Dobrze żyć w czasach, w których takie blendy nie spotykają się z zarzutami dotyczącymi zamachu na środowiskowe świętości.
Polskie blendy rapowe – Guzior świętuje z Mariah Carey
Jak być może wiecie z naszych łamów, lata mijają, ale All I Want For Christmas Is You jest topowym kawałkiem świątecznym. Ba, utwór zaśpiewany przez Mariah Carey ciągle podnosi sobie poprzeczkę, jeśli chodzi o streamingi oraz listy przebojów. Na koniec zostawiliśmy sobie nowiutki track. Taki, który wziął muzykę z kultowego numeru, dołożył wokal Guziora z KUSHKOMY i wprowadził niektórych odbiorców rapu w wigilijny nastrój. Czemu tylko niektórych? Ano temu, że jego liczby dopiero się rozkręcają. Macie więc szansę na poznanie go szybciej niż inni. Zalecamy.
Polskie blendy rapowe raczej niczego nie uczą, za to dość często bawią. Przedstawiamy Wam te, które od razu przyszły nam na myśl. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Polskie blendy […]
Obserwuj nas na instagramie: