Michael Jackson najwyraźniej był “team Biggie”. Wokalista ponoć odmówił 2Pacowi

Sorry, ale wolę Biggiego z ust Michaela Jacksona

Quincy Jones III, syn legendarnego Quincy’ego Jonesa, opowiedział w programie wyprodukowanym dla telewizji BET o swojej współpracy z 2Pakiem. Według producenta raper zaprosił Michaela Jacksona na utwór Thug Nature, stworzony na samplu z piosenki “Króla Popu” zatytułowanej Human Nature. Thug Nature miało trafić na album The Don Killuminati: The 7 Day Theory. Do współpracy jednak nie doszło. Jackson ponoć odmówił ze względu na swoje preferencje. Otóż okazuje się, że wokalista był fanem… Biggiego Smallsa, z którym 2Pac miał beef. No cóż. Przede wszystkim wierność ideałom.

2pac – Thug Nature

Był maniakiem

Bieg całej historii Jacksona i 2Paca zmieniła tragiczna śmierć rapera. Choć zdążył on dokończyć The Don Killuminati: The 7 Day Theory, płyta ukazała się już po jego śmierci. Utwór Thug Nature ukazał się, jednak bez udziału Michaela Jacksona i trafił na kompilacyjny album Death Row Records zatytułowany Too Gangsta For Radio. Wspominając postać 2paca, Quincy Jones III opowiedział o tym, jak raper zmienił jego podejście do pracy:

Nauczyłem się, że trzeba być bardziej spontanicznym. Pac nauczył mnie, jak po prostu realizować swoje pomysły. Irytował się, gdy siedziałeś w studio i bawiłeś się dźwiękami prawie tak, jakbyś lekceważył jego czas.
Powiedziałbym, że był maniakiem. W momentach, które wymagają ciszy, spokoju i świec, on krzyczał i palił Newporty. Był w maniakalnym szale. Zawsze naciskał. Można było powiedzieć, że w jakiś sposób nie czuł się komfortowo na co dzień. Było coś, co sprawiało, że czuł się niekomfortowo.

Quincy Jones III, oprócz nagrywania z 2Pakiem, może pochwalić się współpracami z takimi postaciami, jak Ice Cube, czy Tech N9ne, ale także nierapowymi artystami jak, chociażby Mark Ronson czy George Clinton.