Mery Spolsky przeprasza z góry – zobaczcie „Sorry From The Mountain”


20 listopada 2020

Obserwuj nas na instagramie:

Mery Spolsky już swoją pierwszą płytą zaczarowała publiczność. Zaoferowała sobą zupełną nowość: zabawę językiem, jakiej dotąd jeszcze nie było. Podlała to obficie energią oraz wyczuciem, a teraz przedstawia teledysk do czwartego singla promującego Dekalog SpolskySorry From The Mountain.

Mery Spolsky mówi prosto z mostu

Takiego luzu dawno u siebie nie mieliśmy. Mery śpiewa, Mery tańczy, a nawet wykazuje ciągoty w stronę rapu. Performatywnie wypada to więcej, niż tylko efektownie, bo ewidentnie artystka czuje się w swej scenicznej roli w stu procentach sobą. A o to właśnie przecież chodzi, czyż nie? I to jest również to, co Mery Spolsky bardzo bezpośrednio przekazuje w swej twórczości. Brak tam okrągłych słówek, czajenia się z boku, gładkich metafor. Niektórzy na pobudzenie piją smoothie, a z nią – jest to raczej zimny prysznic. Brutalne? Troszkę tak, ale z założenia sztuka wykorzystuje te najsilniejsze bodźce. Albo grubo, albo wcale. Auuu!

Mery Spolsky

Mery Spolsky – Sorry Polsko

Są takie teledyski, na które się czeka, ustawia się przypomnienie i normalnie odlicza razem z Youtube’em, żeby móc obejrzeć je premierowo. Tak to działa u Mery Spolsky, bo u niej wiadomo, że lipy nie będzie. Konsekwentna kreacja procentuje rosnącym hypem, a po obejrzeniu Sorry From The Mountain powiem tylko, że ta gorączka jest totalnie zasłużona.

Mery Spolsky – Sorry From The Mountain

Z kilku różnych powodów. Po pierwsze, estetyczna intertekstualność tak z albumem, jak i z poprzednimi obrazami zawsze jest warta docenienia. Po drugie, miłym akcentem jest udział ludzi Spolsky w tym teledysku, bo uwaga, uwaga, Mery zaprosiła do niego swoich fanów. Po trzecie, singiel o ciałopozytywności i akceptowaniu siebie nie mógł lepiej skleić się z aktualną sytuacją społeczno-polityczną. A artystka i tak postanowiła wyróżnić to dobitniej, dokładając mówiący sam za siebie symbol błyskawicy.

Mery Spolsky

Wizualnie teledysk do Sorry From The Mountain to Mery w czystej formie. Zaakcentowanie aktualnych problemów? To też nie powinno nikogo dziwić, szczególnie, że artystka nie pierwszy raz tak jasno zadeklarowała swoje poglądy. Sztuka dawno temu przestała być apolityczna – właściwie, nigdy apolityczna nie była. Teledysk jest inicjatywą i efektem pracy uczestników projektu Szkoła Teledysków.

zdjęcie główne: fot. Karolina Harz


Mery Spolsky – koncerty, bilety

Koncerty artystki ze względu na pandemię po raz kolejny zostały przełożone. Występy w Katowicach oraz w Gdańsku odbędą się w kwietniu przyszłego roku. Wejściówki na wydarzenia można nabyć na stronie Biletomat.pl.

Mery Spolsky już swoją pierwszą płytą zaczarowała publiczność. Zaoferowała sobą zupełną nowość: zabawę językiem, jakiej dotąd jeszcze nie było. Podlała to obficie energią oraz wyczuciem, a teraz przedstawia teledysk do czwartego singla promującego Dekalog Spolsky – Sorry From The Mountain. Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →