Lego zrywa z plastikiem. Duńska firma na ekologicznej ścieżce

Lego – po tym rozstaniu nikt nie będzie płakać

Maksymalnie dziewięć lat. Do 2030 roku, Lego planuje definitywnie wycofać się z używania plastiku. Jest to oczywiście projekt zakrojony na ogromną skalę, zważywszy na to, jak do tej pory wyglądała produkcja słynnych klocków. Niemniej jednak – projekt wykonalny. Na dobry początek, duńska firma planuje zrezygnować z używania plastikowych woreczków, służących do pakowania klocków.

Ekologia to obecnie gorący temat i coraz więcej koncernów zwraca na nią uwagę w swojej polityce, a także – promocji. Póki co: cele i założenia są szczytne, a my, trzymamy kciuki za efekty.

Lego: zamiast plastiku… trzcina cukrowa?

Rezygnacja z plastiku to dla duńskiej firmy ogromna zmiana i równie duże wyzwanie. Według bbc.com, neutralizacja ma dokonać się w ciągu dziewięciu lat. Jej pierwszy etap, czyli rezygnacja z plastikowych torebek do pakowania poszczególnych zestawów klocków zajmie maksymalnie cztery lata. Zastąpienie plastikowych części materiałami wykonanymi z trzciny cukrowej potrwa do 2030 roku. Prezes Lego, Niels Christiansen jest pełen entuzjazmu co do ekologicznej inicjatywy firmy. Uważa przy tym, że niewykluczone, iż cały proces uda się sfinalizować wcześniej. O ile tylko prace będą przebiegały równie pomyślnie, jak do tej pory.

Projekt duńskiej firmy to z jednej strony troska o środowisko, z drugiej – odpowiedź na oczekiwania swych klientów.

Dla młodych ludzi coraz bardziej liczy się odpowiedzialność wobec środowiska. Tu sygnały są bardzo czytelne. Im młodsze są dzieci, tym jaśniej wypowiadają się o swoich oczekiwaniach w kwestii zrównoważonego rozwoju

– powiedział Niels Christiansen

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez goldy.bricks (@goldy.bricks)