Kasia Lins – “Czego dusza pragnie” live show – recenzja
Obserwuj nas na instagramie:
Wzięliśmy udział w niecodziennym live show Kasi Lins – Czego dusza pragnie. Jakie są nasze pokoncertowe uczucia? Przekonajcie się!
Promocja nowej muzyki w czasach lockdownu
Przed artystami stanęło w ostatnim czasie ogromne wyzwanie. Jak promować swoją muzykę i utrzymać więź z publicznością, nie mogąc jednocześnie wyjść na scenę? Problem okazuje się szczególnie istotny w przypadku nowych premier, które nie mają okazji zostać ograne, zaprezentowane publiczności na żywo, przez co istnieje ryzyko, że po powrocie do koncertowej normalności, która wciąż nie wiadomo kiedy nastąpi, nikt już nie będzie o nich pamiętał.
Jak sobie z tym poradzić? Wyjątkowy sposób znalazła na to Kasia Lins. Jak się okazuje – artystka nie bez powodu długo stroniła od grania koncertów online. Dziś już wiemy, że w tym czasie przygotowywała coś specjalnego. Prawdziwe muzyczne widowisko.
Czego dusza pragnie – muzyczna fuzja sztuk
Trudno do końca stwierdzić czy to recenzja, czy bardziej relacja, bo oglądając Czego dusza pragnie trochę się czułam jak na koncercie, a trochę jednak jak w kinie. Zdaje się, że właśnie ten eklektyzm sztuk, które składają się na to muzyczno-wizualne show Kasi Lins, zagwarantował sukces całego przedsięwzięcia.
Live show Kasi Lins to bowiem połączenie filmu, teatru i koncertu, na które składa się nie tylko muzyka, ale również poezja, choreografia i sztuka aktorska, która jak się okazuje, również nie jest obca Kasi Lins, jej zespołowi w składzie Karol Łakomiec, Zuzanna Kłosińska, Agnieszka Bigaj i Wiktoria Jakubowska oraz gościom specjalnym w postaci Błażeja Króla, Agnieszki Gacek, Oli Domańskiej i Czesława Mozila. Ci ostatni szczególnie perfekcyjnie odnaleźli się w swoich, przeplatających części muzyczne, rolach, skutecznie budując dodatkowe płaszczyzny wielopoziomowego show.
Podczas Czego dusza pragnie słyszymy kilka utworów z najnowszego albumu Kasi Lins – Moja Wina. Każdy z nich został przedstawiony jako osobny akt, z odmienną scenografią, kostiumami i historią o szerokim polu interpretacji, z pewnością dla każdego innym. Na koniec wszystkie razem tworzą jednak wspólną całość z jeszcze bardziej otwartym zakończeniem. Dodatkowo, warto podkreślić, że podstawowy skład zespołu dopełniła sekcja dęta, w składzie: Jerzy Mączyński – saksofon, Ewa Paciorek – waltoria, Szymon Białorucki – puzon.
W swoim show, podobnie, jak w najnowszym albumie Moja Wina, Kasia Lins zawarła wiele symboli, które budują napięcie, dodają wzniosłości i uroczystego wydźwięku całości. Nie zabrakło tu jednak również przełamujących tę powagę elementów groteski. W skrócie – Czego dusza pragnie to prawdziwe, widowiskowe show, a Kasi Lins udało się zawiesić poprzeczkę bardzo wysoko, wynosząc koncerty online na zupełnie nowy poziom. Jedyne, co można zarzucić temu koncerto-filmowi, to zdecydowanie zbyt krótki czas trwania.
Kasia Lins – Czego dusza pragnie, obejrzyj wyjątkowy koncert online!
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć nowego, muzycznego show Kasi Lins – to wyjątkowe live session znajdziecie na stornie formusic.pl. Dostęp do koncertu gwarantuje symboliczna cegiełka, którą z pewnością warto na niego przeznaczyć. Śpieszcie się, aby przekonać się na własnej skórze, bo nagranie będzie dostępnie online jedynie do 20 lipca!
Zobacz trailer live show Czego dusza pragnie
Nowy album Kasi Lins – Moja Wina. Posłuchaj!
Słuchajcie również w całości wydanego kilka tygodni temu albumu Moja Wina! To Kasia Lins w nowej, dojrzalszej, jeszcze bardziej tajemnej i mrocznej odsłonie. W skrócie – tegoroczna premiera płytowa, której nie powinniście przegapić! Nie idźcie jednak na skróty i zasłuchajcie się w całości. Dajcie się porwać w ten grzeszny świat!
Wzięliśmy udział w niecodziennym live show Kasi Lins – Czego dusza pragnie. Jakie są nasze pokoncertowe uczucia? Przekonajcie się! Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają m.in. Małpa, susk, Bisz i Kasia Lins Promocja nowej muzyki w czasach […]
Obserwuj nas na instagramie: