kadr z filmu

Johnny Depp, Amber Heard i koniec historycznego procesu [opinia]


02 czerwca 2022

Obserwuj nas na instagramie:

Zakończył się właśnie trwający ponad półtora miesiąca spór sądowy Johnny’ego Deppa z Amber Heard. W mediach ochrzczono go już procesem dekady, lecz ze względu na swoją precedensowość, sprawa definitywnie zatrzyma się w historii na dłużej.

Johnny Depp i Amber Heard – mamy winnego?

Nie mam żadnych oporów, by nazwać ten proces najgłośniejszym w historii i jednym z tych, budzących największe emocje. Sprawa sądowa między Johnnym Deppem a Amber Heard rozpoczęła się w połowie kwietnia, a wczoraj wydano oficjalny wyrok. Aktor pozwał swoją byłą żonę o zniesławienie. Heard w artykule dla The Washington Post przedstawiła się jako ofiara przemocy domowej, czego efektem było utrata kontraktów oraz branżowy ostracyzm. Depp zażądał od niej rekompensaty finansowej – pięćdziesięciu milionów dolarów. Proces był transmitowany na żywo i można było oglądać go in real time. W Stanach Zjednoczonych na kanale Court TV, natomiast w Polsce (legalnie) poprzez platformę Law&Crime Network.

Wczoraj sąd wydał wyrok w procesie dekady – ostatecznie rada przysięgłych stanu Virginia uznała Amber Heard za winną. Aktora została zobowiązana do wypłaty piętnastu milionów odszkodowania na rzecz swego byłego męża, natomiast ona sama otrzyma dwa miliony odszkodowania wyrównawczego, podczas gdy domagała się stu milionów za “publiczne oczernianie”.

Przeczytaj: Johnny Depp ma szansę powrócić do roli kapitana Jacka Sparrowa?

Johnny Depp Amber Heard proces wynik
fot. Evelyn Hockstein/AFP/EAST NEWS/Pool AFP/Associated Press/EAST NEWS

Johnny Depp versus Amber Heard. Dwie strony medalu

Proces między Johnnym Deppem a Amber Heard mógł mieć tylko jedno rozwiązanie, to znaczy – wskazać jednego “zwycięzcę”, choć w tym kontekście trudno mówić o jakiejkolwiek wygranej oraz jednego winnego. Sprawa toczyła się o zniesławienie, jednak jej background jako sprawy o przemoc domową był tu niezwykle istotny i właściwie przede wszystkim pod tym kątem rozpatrywano go w mediach. Jako akt społeczny, również zapisze się w ten sposób w historii, jednak w mojej opinii, jego upublicznienie zamiast oddać jego wagę, totalnie oddarło go z powagi.

Wątków, które wymagają głębszego zastanowienia jest wiele. Należy bowiem pochylić się nad kwestią przemocy wobec mężczyzn, która jest i którą nadal zamiata się pod dywan jeszcze częściej niż zeznania prześladowanych kobiet. Pod rozwagę należy również poddać myśl, o clue owego procesu. Jak wspomniałam, jego osią była przemoc domowa, natomiast z całej sprawy sądowej urządzono ni mniej ni więcej, a widowisko. Ten punkt wydaje mi się dość mocno deprecjonować znaczenie wyroku oraz tego, co mógł lub też może wnieść w kolejnym precedensowym przypadku.

Jak to w przypadku celebryckiego sporu (owa nomenklatura wobec tak istotnego incydentu wydaje mi się niedopuszczalna, lecz, właśnie, jego publiczność zrobiła swoje), zaczęto obierać strony. Fandom Johnny’ego się zaktywizował, podobnież strona Amber, lecz owa harda obrona prowadziła prosto do wybielania jednej czy drugiej strony. Materiał dowodowy i zeznania Heard nie stawiały jej w dobrym świetle, lecz, pomimo tego, iż to Johnny wygrał sprawę – krystalicznie czysty nie był.

Żeby była jasność: nie poddaję wątpliwości jego krzywdy oraz szkody wizerunkowej, aczkolwiek sądzę, że w tak niejasnej sprawie, toczącej się prywatnie(?) między dwojgiem dorosłych ludzi z udziałem narkotyków i alkoholu, należy zachować pewną wstrzemięźliwość. Zasada domniemywania niewinności w przypadkach takich, jak przemoc czy przestępstwa na tle seksualnym średnio ma rację bytu, ale ten kij zawsze ma dwa końce.

Johnny Depp Amber Heard proces wynik

Sędzia Anna Maria Wesołowska [zobacz na żywo]

Uważam, że upublicznienie owego procesu było najgorszą możliwą decyzją. Sprawa tocząca się na żywo na oczach widzów wcale nie przyczyniła się do ujawnienia prawdy i “pokazania, jak było naprawdę”, co Johnny Depp podał jako powód przekierowania jej do mediów. Myślę, że każdy, kto ów proces oglądał, swoje już wiedział, tymczasem sprawa o przemoc domową została przemianowana na reality show z gwiazdorską obsadą. Oczywiście, że chodzi o znane twarze – nie będę nawet komentować nagłówków, jakimi obrodziły plotkarskie gazety oraz portale internetowe, czy wysypu memów, które dosłownie zalały sieć, lecz po prostu nie wolno tutaj przemilczeć wpływu tej sprawy na kolejne.

Bo jak taka transmisja wygląda z perspektywy osób, które doświadczyły przemocy, poniżania i na własnej skórze mierzyły lub mierzą się z brutalnością we własnym domu? Cyrk i show, brakowało jeszcze sędziego-celebryty i może komika lub stand-upera jako prowadzącego i zapowiadającego przerwy na reklamy. Dystans to słowo-klucz, ale czy w tym przypadku w ogóle wypada używać go jako argumentu?

To już jest koniec (jesteśmy wolni)

Proces Johnny Depp vs Amber Heard oglądało się jak rozrywkę, nie po to, żeby zobaczyć, jak wygrywa “sprawiedliwość”. To punkt zapalny, który w mojej opinii nieco podważa jego wartość, wraz z wygraną Deppa, który miał szansę być głosem niewysłuchanych mężczyzn.

Zakończył się właśnie trwający ponad półtora miesiąca spór sądowy Johnny’ego Deppa z Amber Heard. W mediach ochrzczono go już procesem dekady, lecz ze względu na swoją precedensowość, sprawa definitywnie zatrzyma się w historii na dłużej. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście […]

Obserwuj nas na instagramie:

Sprawdź także

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →