Globalna awaria, miliardowe straty i zarzuty byłej pracowniczki – Facebook ma kłopoty
Obserwuj nas na instagramie:
Wczoraj po południu, Facebook i należące do niego aplikacje Instagram, Messenger i WhatsApp przestały działać. Była to jak dotąd największa globalna awaria serwisów. To jednak nie jedyny problem firmy Marka Zuckerberga.
W poniedziałek, około 17:40 czasu polskiego, na całym świecie przestały działać aplikacje należące do Facebooka. Była to jak dotąd największa awaria w historii firmy. Dostęp do serwisów straciły 3 miliardy użytkowników.
hello literally everyone
— Twitter (@Twitter) October 4, 2021
W poniedziałek wieczorem Facebook zamieścił oświadczenie, w którym przeprosił za przerwę w funkcjonowaniu serwisów i zapewnił, że pracuje na jak najszybszym rozwiązaniem problemu.
Szczerze przepraszamy wszystkich dotkniętych obecnymi awariami serwisów obsługiwanych przez Facebooka. Mamy problemy z siecią, a nasze zespoły pracują tak szybko, jak to możliwe, żeby jak najszybciej usunąć usterkę i przywrócić działanie
– przekazał dyrektor Facebooka ds. technologii Mike Schroepfer
*Sincere* apologies to everyone impacted by outages of Facebook powered services right now. We are experiencing networking issues and teams are working as fast as possible to debug and restore as fast as possible
— Mike Schroepfer (@schrep) October 4, 2021
Problem dotyczył również wewnętrznej sieci Facebooka, firmowego systemu komunikacji Workplace, nie działał także system bramek przy wejściu do budynków firmy.
Ostatecznie awarię udało się usunąć około północy czasu polskiego.
Globalna awaria Facebooka – jaka była przyczyna?
Jak poinformował New York Times, powołując się na źródła wewnątrz firmy, przyczyną awarii nie był atak hakerski. Agencja Reuters przekazała, że awaria mogła być spowodowana przez wewnętrzny błąd w sposobie kierowania ruchem internetowym do systemów Facebooka. Z kolei według ekspertów cytowanych przez Washington Post, do awarii doszło prawdopodobnie w wyniku błędnej konfiguracji serwerów spółki – błędnego DNS lub systemowych błędów w nazwach domen, co uniemożliwiało aplikacjom komunikację z resztą Internetu.
Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Brian Krebs, powołując się na źródła w Facebooku, napisał na Twitterze, że awarię spowodowało błędne uaktualnienie protokołu BGP, systemu sterującego ruchem w internecie.
Uaktualnienie zablokowało możliwość zdalnych użytkowników do usunięcia zmian, a osoby z fizycznym dostępem nie miały dostępu do sieci. Więc uniemożliwiło to obu stronom naprawienie tego
From trusted source: Person on FB recovery effort said the outage was from a routine BGP update gone wrong. But the update blocked remote users from reverting changes, and people with physical access didn't have network/logical access. So blocked at both ends from reversing it.
— briankrebs (@briankrebs) October 4, 2021
Sam Facebook poinformował, że główną przyczyną awarii były błędne zmiany konfiguracji routerów.
Nasze zespoły inżynierów ustaliły, że problemy spowodowały zmiany w konfiguracji routerów szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy między naszymi centrami danych
Mark Zuckerberg stracił ponad 6 miliardów dolarów w wyniku awarii
Poniedziałkowa awaria spowodowała prawie 5-procentowy spadek ceny akcji Facebooka na Wall Street. Jak informuje portal Bloomberg, w wyniku spadku szacowana wartość majątku założyciela portalu Marka Zuckerberga spadła o ponad 6 miliardów dolarów, spychając go o jedną pozycję w dół w rankingu najbogatszych ludzi świata.
Była pracowniczka Facebooka oskarża firmę o szerzenie hejtu i dezinformacji
Awaria miała miejsce dzień po tym, jak była pracowniczka Facebooka, Frances Haugen, udzieliła wywiadu w programie 60 Minutes w stacji CBS, podczas którego przyznała, że to ona stoi za wyciekiem dokumentów, tzw. Facebook Files, które w ostatnich tygodniach ukazywały się na łamach amerykańskiego dziennika The Wall Street Journal. Haugen opowiedziała również o szkodliwych działaniach najpopularniejszej platformy społecznościowej na świecie.
W rozmowie Frances podkreśliła, że odeszła z firmy na początku tego roku z powodu narastającej irytacji i bezradności związanej z pracą dla Facebooka. Przed swoim odejściem skopiowała szereg wewnętrznych notatek i dokumentów, które przekazała The Wall Street Journal. Wynika z nich m.in., że wprowadzając algorytm treści, portal przyczynił się do zwiększenia polaryzacji w Internecie, a także nie podjął kroków w celu zmniejszenia niechęci do szczepień.
Istniały konflikty interesów między tym, co było dobre dla społeczeństwa, a tym, co było dobre dla Facebooka. Facebook ciągle wybierał optymalizację własnych interesów, takich jak zwiększanie zysków
– powiedziała Haugen w telewizji CBS
Haugen twierdzi również, że Facebook okłamywał opinię publiczną na temat postępów w ograniczeniu mowy nienawiści i dezinformacji w serwisie. Według niej, platforma została wykorzystana przez organizatorów styczniowych zamieszek na Kapitolu. Jak ujawniła, na czas wyborów prezydenckich uruchomiono specjalne systemy bezpieczeństwa, które jednak zostały wyłączone niedługo po głosowaniu.
W odpowiedzi na ujawnione informacje Facebook wydał oświadczenie, w którym zakwestionował zarzuty.
Nieustannie wprowadzamy znaczące ulepszenia, by przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się dezinformacji i szkodliwych treści. Sugerowanie, że zachęcamy do publikowania nieodpowiednich treści i nic nie robimy, jest zwyczajnie nieprawdą
– zapewniła rzeczniczka Facebooka Lena Pietsch
Wczoraj po południu, Facebook i należące do niego aplikacje Instagram, Messenger i WhatsApp przestały działać. Była to jak dotąd największa globalna awaria serwisów. To jednak nie jedyny problem firmy Marka Zuckerberga. Zobacz także Co obejrzeć po „Reniferku”? Te seriale powinny wam się spodobać Początki polskiego rapu: pierwsze kasety, dissy i nadejście Scyzoryka WROsound 2024. Zagrają […]
Obserwuj nas na instagramie: