Eminem odpowiedział na diss The Game’a

Granie w dyskotekach przedmiotem sporu

Gdy The Game wypuścił ponad dziesięciominutowy diss na Eminema, słuchacze rapu zacierali ręce, licząc na beef dwóch niekwestionowanych legend hip-hopu. Szybko okazało się jednak, że cały wysiłek Game’a spłynął po Eminemie jak po kaczce. Raper z Detroit nie odnosił się w żaden sposób do dissu… aż do teraz. Po blisko roku od premiery The Black Slim Shady Eminem odpowiedział Game’owi, jednak nie tak, jak każdy na to liczył. Em nie poświęcił mu bowiem całego osobnego utworu, a zaledwie kilka linijek na gościnnej zwrotce u Eza Mila, świeżo upieczonego zawodnika z wytwórni Eminema. Na Realest, Shady odniósł się do zarzutów Game’a, że jego muzyki nie grają w klubach czy barach i cały jego wpływ na kulturę hip-hopową na świecie jest mocno przeceniany. Odbił te wersy w bardzo prosty, ale trafny sposób, zarzucając Game’owi, że jego muzyka jest grana w klubach tylko dlatego, że to jedyne miejsca, w których gra koncerty.

Cóż, patrząc na to, że po prawie roku zdążyliśmy stracić nadzieję, że Eminem jakkolwiek odpowie na zaczepkę, wersy z Realest to i tak całkiem przyjemna niespodzianka. Patrząc na to jednak z perspektywy, po roku oczekiwania i ponad dziesięciominutowym dissie The Game’a, liczyliśmy jednak na więcej. Tym bardziej mając w pamięci beef Eminema z Machine Gun Kellym. Na The Black Slim Shady poruszonych zostało wiele wątków, do których Em mógł się odnieść. Nie wiemy oczywiście, jak rozwinie się cała sytuacja, czy The Game napisze kolejny diss. Jednak patrząc na to ile sił i argumentów włożył w poprzedni, oraz na to jak mimo wszystko mało wnosi odpowiedź Eminema, nie spodziewamy się nagłej eskalacji konfliktu.

Ez Mil & Eminem – Realest