Dresy od Edzia zapewnią Ci wejście na backstage
Obserwuj nas na instagramie:
@rytmyplEdzio wypuszcza swój własny, limitowany merch i promuje go dość niecodzienną akcją związaną z jego muzyką. Sprawdź szczegóły!
Edzio, weź coś nawiń
Edzio jest bezsprzecznie jedną z najciekawszych postaci polskiego Internetu i bohaterem jednego z najdziwniejszych rozwojów kariery w historii polskiego rapu. Zaczął z bardzo wysokiego c, zostając dwa razy z rzędu mistrzem największej polskiej federacji freestyle’owej WBW, co udało mu się jako pierwszemu w historii. Nie poszły za tym niestety sukcesy wydawnicze. Płyty Edzia nie spotykały się z ciepłym przyjęciem zarówno ze strony słuchaczy, jak i dziennikarzy, jednak wciąż ciężko było mówić o kryzysie wizerunkowym. Ten nadszedł wraz z aktywnością byłego mistrza WBW na TikToku, która wywołała ogromne kontrowersje i dyskusje. Najpierw samym faktem, a gdy stało się to normą – poziomem prowadzenia konta. Pomimo fali krytyki Edziowi udało się zebrać naprawdę sporą grupę obserwujących jego profil, co z pewnością przełożyło się w jakimś stopniu na ilość odbiorców jego muzyki. Teraz raper startuje z własnym merchem, który promuje dość wyjątkową niespodzianką związaną z jego koncertami.
Edzio – Wyklęty
W zamian za merch wejście na backstage
Limitowana kolekcja bluz i spodni dresowych sygnowana hasłem “3 słowa” (nawiązująca do freestyle’owego formatu Edzia na TikToku) dostępna jest na stronie tenfajnysklep.pl. Sprzedaż ubrań Edzio promuje dość ciekawą akcją. Każdy, kto przyjdzie w jednym z jego ubrań na jego koncert, może wejść na backstage. Z pewnością jest to nie lada gratka dla fanów artysty, którzy będą mogli poznać osobiście swojego idola.
Post na instagramowym profilu Edzia
Edzio wypuszcza swój własny, limitowany merch i promuje go dość niecodzienną akcją związaną z jego muzyką. Sprawdź szczegóły! Zobacz także Nowe seriale, na które warto czekać w 2024 roku Hania Rani zagrała Tiny Desk Concert w ramach prestiżowej serii NPR „Pies i Suka”, czyli Ralph Kaminski i Mery Spolsky połączeni w remiksie Edzio, weź coś […]
Obserwuj nas na instagramie:
