Drake uważa małżeństwo za archaiczną instytucję. Czy kiedyś się ożeni?

„Moje życie i moja praca są dla mnie priorytetowe”

Oto Drake, jakiego jeszcze nie znaliście. Bobbi Althoff zadała raperowi pytania dotyczące… małżeństwa. Prowadząca videopodcast The Really Good Podcast zaprosiła kanadyjską gwiazdę do swojego specyficznego formatu, w którym rozmowy prowadzone są… w łóżku gościa. Drizzy zapytany o to, dlaczego się jeszcze nie ożenił, wyraził swoje wątpliwości dotyczące instytucji małżeństwa, mówiąc: „Wydaje mi się trochę archaiczną instytucją”. Jednocześnie przemyślał swoje stanowisko, bo bardzo szybko rozwinął myśl:

Myślę, że kiedyś w końcu się ożenię. Ale na razie nie myślę, że byłbym w stanie zaoferować komuś to, czego szuka. Stabilność, moje życie, moja praca – to one są dla mnie priorytetowe.

Było jednak mocno widać, że pytanie prowadzącej zaprzątnęło Drake’owi głowę. Po chwili po raz kolejny uzupełnił swoją myśl, dodając: „Po prostu nie chcę nikogo rozczarować”. Trzeba przyznać, że jest to zaskakująco… dojrzałe stanowisko patrząc na to, jak dotychczasowo tematem swojego małżeństwa bawił się raper w kampaniach reklamowych.

Drake w nowym odcinku The Really Good Podcast

42 pierścionki zaręczynowe

Kilka miesięcy temu raper we współpracy z projektantem biżuterii Alexem Mossem zdecydował się na stworzenie diamentowego naszyjnika. Kamienie pochodziły ze wszystkich pierścionków zaręczynowych, które, jak głosiła wówczas kampania, Drizzy kupił w swoim życiu. Sam pomysł wydał się dość ciekawy, jednak najciekawsza jest w nim liczba kamieni szlachetnych, które złożyły się na naszyjnik. Tym bardziej że każdy z nich miał pochodzić z jednego pierścionka zaręczynowego.

Naszyjnik o łącznej masie 351,38 karatów nosi nazwę Previous Engagements (tłum. poprzednie zaręczyny). Złożyły się na niego… 42 pierścionki. Patrząc na to, że Drake ma 36 lat, a na diamentowe pierścionki stać go prawdopodobnie od plus/minus 20 lat, Kanadyjczyk miałby rozważać oświadczyny częściej niż dwa razy do roku. Oczywiście szybko muzyk wraz z projektantem potwierdzili, że cała historia dotycząca pierścionków zaręczynowych była jedynie żartem.