“Black Album” już w sieci! Czy Peja jest w stanie jeszcze zaskoczyć słuchacza?

Nowa płyta na 44. urodziny

Black Album miał swoją premierę wczoraj, czyli dokładnie w 44. urodziny poznańskiego rapera. Produkcją krążka zajął się oczywiście Magiera, z którym Peja współpracuje już od wielu lat. Na albumie znajdziemy 15 kawałków (18 w wersji deluxe), co składa się na prawie godzinę muzyki. Wydawnictwo promowały takie single jak Czarny Psalm, Michael Buffer, czy Maybach.

Peja/Slums Attack – Maybach

Jeżeli chodzi o gości, to na Black Album jest ich niewielu. Jednakże Rychu zadbał o to, żeby były to jak najbardziej jakościowe gościnki. Takim oto sposobem mamy zwrotki od Ero, Oxona, Lukasyno, a także Smoothe The Hustlera oraz Big Shuga.

Peja/Slums Attack – Black Album – odsłuch albumu

Czy Peja jest w stanie jeszcze zaskoczyć słuchacza?

Jestem już po kilku odsłuchach nowego wydawnictwa poznańskiego rapera i muszę się przyznać, że nie do końca wiem co o nim myśleć. Z jednej strony mamy naprawdę dobre single jak chociażby Czarny Psalm i Maybach, które są poniekąd połączeniem “starego”, czyli mającego pazur i niepodrabialny, uliczny styl Peji, z nazwijmy to “nowym”, szukającym nowych brzmień i rozwiązań raperem.

Chciałbym powiedzieć, że cały album jest dokładnie takim połączeniem. Ale niestety nie mogę, ponieważ przez większość czasu Black Album męczy swoją monotematycznością. Natomiast flow Peji, pomimo kilku dobrych momentów (Wejście Smoka), jest na dłuższą metę nużące i do bólu przewidywalne. Do tego dochodzą absurdalnie brzmiące adliby z Mad Libs Rap.

Peja/Slums Attack – Mad Libs Rap

Podsumowując już krótką recenzję, Black Album na pewno przypadnie do gustu fanom Peji, ponieważ jest to wydawnictwo, na którym mogą posłuchać swojego idola w nieco klasycznym wydaniu. Natomiast jeżeli chodzi o osoby, które na co dzień nie słuchają poznańskiego rapera, to może oprócz kilku numerów, nie sądzę, aby Black Album trafił w całości na ich playlistę. Za to, z czystym sumieniem mogę polecić im wydaną wcześniej w tym roku świetną EP-kę 2050.

Peja w Poznaniu – 18 września 2020

Już dziś natomiast, Peję możecie zobaczyć na żywo w Poznaniu, a konkretnie w miejscówce o nazwie FoodHall. Bilety na to wydarzenie są jeszcze dostępne w sprzedaży na stronie Biletomat.pl.